Sygnał świetlny – dobry pomysł?
W przypadku modelu Plug-In DC313EP2 za sygnał świetlny odpowiadają lampki LED umieszczone na górze obudowy. Tak samo w dzień, jak i w nocy są one wyraźnie widoczne dla oka, co moim zdaniem jeszcze bardziej przykuwa uwagę na urządzenie i skutecznie wspomaga efekt, zwracając uwagę na to, że ktoś czeka aż otworzymy drzwi.
Z kolei w modelu DC515E za powiadomienia świetlne, oprócz diod LED, odpowiada także wspomniana już przeze mnie ledowa ramka. Ten dodatek posiada aż 7 opcji kolorystycznych, a ich ustawienie odbywa się za pomocą przycisku z ikonką przypominającą słońce. Co więcej, kolorowe sygnały działają nawet w momencie wyciszenia sygnału dźwiękowego. Robi to naprawdę niesamowity efekt, więc w tym zestawieniu model DC515E – jak dla mnie – miażdży swojego konkurenta.
Zaskakująca siła dźwięku
Deklarowana przez producenta moc dźwięku w obydwu modelach Honeywell to 84 dB. I to by się zgadzało, bo każdy z moich domowników stwierdził, że sygnał jest czysty i po podkręceniu na maksa – bardzo głośny. Przychylam się do tej opinii.
Żeby go sprawdzić założyłam słuchawki, włączyłam muzykę na najwyższy poziom, a i tak wyraźnie słyszałam melodię. Swoją drogą – jeśli spędzacie dużo czasu w słuchawkach, po raz kolejny docenicie efekty wizualne. Wracając jednak do dźwięku – jako że mieszkam w bloku, wyszłam sobie na balkon i pozamykałam okna do mikrorozszczelnienia – przyznaję, że w ten sposób również dawały radę. Zarówno jeden, jak i drugi.
Co ważne, w obu przypadkach mamy o wyboru aż 6 melodii, które ustawiamy przyciskiem z ikonką nutki. Mnie osobiście, do gustu przypadła opcja nr 1, czyli „Hello”. Głośność błyskawicznie wyregulowałam za pomocą podwójnego przycisku sterowania, a jej rozpiętość oceniam jako wystarczająco szeroką i myślę, że każdy bez trudu dopasuje ją do swojego ucha.
Pod tym kątem oba modele sprawdziły się tak samo dobrze.