Gdyby wyłączone telewizory 50PUS7504 oraz 55PUS7504 postawić obok siebie, wyglądałyby identycznie, różniąc się tylko wielkością obudowy. Czyżby decyzja o wyborze jednego lub drugiego modelu sprowadzała się wyłącznie do względów finansowych (cena) lub praktycznych (ilość miejsca)? Choć wielu konsumentów i sprzedawców tak właśnie uważa, mój test modelu 50PUS7504 wykazuje, że prawda wygląda zupełnie inaczej.
Philips 50PUS7504 jest telewizorem 4K z ekranem o przekątnej 50 cali.
Ponieważ nie będę powtarzał wszystkich peanów, jakie napisałem o większym modelu z tej serii, powiem krótko: moim zdaniem, pod względem stylistyki, bliźniaczy Philips 50PUS7504 jest jednym z najbardziej atrakcyjnych 50-calowych telewizorów na rynku. Telewizor ten po prostu bardzo mi się podoba. To tyle. Kropka.
W telewizorze zastosowano wyświetlacz LCD typu VA, najprawdopodobniej produkcji chińskiej.
Matryce LCD typu VA cechuje wyższy kontrast, ale też i większa degradacja kolorów pod kątem.
Już gołym okiem widać, że barwy są chłodniejsze, niż być powinny, a niektóre z nich mają w sobie zbyt dużo niebieskiej domieszki. Przesunięcie kolorów w stronę niebieskiego pokazuje dobrze diagram chromatyczności poniżej.
Oznacza to, że 50PUS7504 bardzo skorzysta na kalibracji, i to już choćby samego balansu bieli, która istotnie poprawi odwzorowanie barw.
Pod kątem w poziomie kolory bledną i nieco ciemnieją. Widać to najbardziej podczas oglądania obrazów z jednolitym tłem, np. meczów piłki nożnej rozgrywanych na zielonej murawie.
Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (wg CIE1931xy) wyniosło niecałe 72%.
Oznacza to, że 50PUS7504 nie posiada poszerzonej palety barw, w związku z czym podczas oglądania treści HDR kolory nie będą tak nasycone, jak być powinny. Pomimo tego wynik mniejszego modelu jest sporo lepszy od 55-calowego telewizora z tej samej serii.
Błędy odwzorowania barw w przestrzeni DCI P3 (tryb HDR) były bardzo wysokie.
Diagram chromatyczności pokazuje, jak bardzo kolory (szare kropki) odstają od wzorca (białe kwadraty).
Współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 3001:1, a więc niemal trzy razy więcej niż w 55PUS7504. To oczywiście zasługa wyświetlacza LCD typu VA. Do tej pory mam przed oczami pozytywne wrażenia z nocnego oglądania filmu The First Man (Chazelle, 2018). Philips 50PUS7504 nie miał także żadnych problemów z pokazaniem trudnej testowej sceny – ruchomego statku kosmicznego na tle gwiazd.
Czerń była bardzo jednolita, choć już na 10-procentowej szarości dało się zauważyć kilka pionowych smug.
W ogólnej ocenie, nie ulega wątpliwości, że pod względem czerni i kontrastu mniejszy 50PUS7504 dosłownie nokautuje większego 55PUS7504 (choć tamten ma przewagę w innych obszarach).
Niezależnie od wielkości planszy (czy to 5 czy 10 procent powierzchni ekranu) maksymalna luminancja wyniosła niecałe 270 cd/m^2.
Oznacza to, że, podobnie jak większy 55PUS7504, model 50PUS7504 do oglądania materiałów HDR się niestety nie nadaje (jak większość telewizorów w tej cenie).
Tak jak w 55PUS7504, przy korzystaniu z treści HDR należy przełączyć się z domyślnego trybu obrazu „HDR – naturalny” na „HDR – film”, bowiem to właśnie ten drugi daje obraz bardziej zbliżony do wzorca.
I jeszcze jedno. Choć 50PUS7504 gubi ciemne detale przy oglądaniu treści HDR10, to w przypadku Dolby Vision już nie. Zupełnie na odwrót niż w OLED-ach tej marki. Zaskakujące, nieprawdaż?
Zgodnie z oczekiwaniami, możliwości brzmieniowe Philipsa 50PUS7504 są w zasadzie identyczne jak tytułowego „większego brata”. Opisałem je w mojej wcześniejszej recenzji Philipsa 55PUS7504.
Philips 50PUS7504 pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android w wersji nr 9. Numer wersji oprogramowania telewizora to z kolei TPM191E_R.001.002.173.004.
Chciałbym podkreślić, że w trakcie testu ani system, ani pilot zdalnego sterowania nie zawiesiły się ani razu. Krótko mówiąc, nie wystąpiły żadne problemy i wszystko działało w miarę szybko, płynnie i bez zacięć. Tak trzymać Philips!
Warto zaznaczyć, że:
Ten sam producent. Ta sama seria modelowa. Takie same materiały, kolor obudowy, stylistyka i wygląd. Na pierwszy rzut oka Philipsy 50PUS7504 i 55PUS7504 wydają się być identycznymi telewizorami różniącymi się jedynie wielkością ekranu.
Pozory jednak mylą. Zupełnie inny rodzaj matrycy zastosowany w mniejszym modelu sprawia, że choć 50-calowiec przegrywa z większym bratem pojedynek na wierność reprodukcji barw w trybie standardowym (SDR), bezdyskusyjnie wygrywa w kategorii czerni i kontrastu. Inaczej mówiąc, to właśnie mniejszy 50PUS7504 będzie zdecydowanie lepszym wyborem do domowego kina.
W teście wykorzystano program CalMAN firmy Portrait Displays.
Jak dobrze że sa takie testy! Lece po wersje 50!
Tv nie całe 2 lata i 3 razy w naprawie. GNIOT jakich mało