Czas na test czwartego telewizora z serii TU71. Tym razem będzie to model o przekątnej 43-cali. Czy pod względem jakości obrazu oraz funkcjonalności jest taki sam jak modele 50-, 55- i 65-calowe z tej samej serii? Sprawdziliśmy to dla Was i oto recenzja tego stosunkowo niewielkiego ekranu.
Samsung 43TU7102 jest telewizorem LCD z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160. W trakcie testu działał po kontrolą oprogramowania w wersji 1402. Ten model testowaliśmy w wersji sprzętowej nr 1 (Version No : 01).
Wygląd telewizora, kształt jego obudowy oraz materiały użyte do jej konstrukcji są niemal identyczne jak w większych modelach. Plastikowa obudowa jest prosta i smukła, a jedynym metalowym akcentem jest ramka wokół ekranu, co pozytywnie zaskakuje, bowiem nie jest normą w tej klasie. Jakość elementów oraz ich spasowanie są do zaakceptowania w tej cenie i klasie. Pilot jest plastikowy z tradycyjną liczbą i układem przycisków. Ogólnie stylistykę oceniam jako nowoczesną i atrakcyjną.
Szerokość bocznego obramowania ekranu wynosi 11 mm, a szerokość samej ramki – 7,5 mm. Rozstaw nóżek to 845 mm (z przodu).
Zastosowano wyświetlacz LCD typu VA, którego główną zaletą jest kontrast – wyższy niż w matrycach typu IPS czy ADS. Jest to jednakże wyświetlacz o innym kształcie subpikseli niż w większych modelach z tej serii.
Termogram potwierdził, że zastosowano smukłe podświetlenie bezpośrednie.
W trybie film (6658K) średni błąd odwzorowania testowej próbki kilkudziesięciu barw był niski i wyniósł 2,2.
Taki wynik uzyskamy, mierząc próbki kolorów zajmujące cały ekran. Natomiast jeśli wyświetlimy próbkę barw w małym oknie, zajmującym 10% powierzchni ekranu (a wokół czerń), to średni błąd wzrośnie do 3,0. Nie jest to duży problem, bo błąd dotyczy tylko luminancji (jasności) barw, ale w bardzo ciemnych scenach kolory będą nieco mniej atrakcyjne, niż być powinny, bowiem działający w tle układ manipuluje krzywą jasności.
Pod kątem kolory nieco bledną i tracą swoje nasycenie, co jest typowe dla matryc VA. Jednakże ze względu na inną konstrukcję subpikseli ww. zjawisko jest nieco większe niż w innych modelach z tej samej serii.
Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 80% (jest to o 4 p.p. więcej niż w 65TU7102), co praktycznie oznacza brak szerokiej palety barw (norma w tej klasie cenowej). Znajdziemy ją w serii TU8502 i wyższych (QLED-ach).
Brak szerokiej palety jest przyczyną stosunkowo wysokich błędów odwzorowania barw w trybie HDR.
Współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 2991:1, co jest dobrym wynikiem, choć jednak niższym niż w większych modelach z tej serii (wiadomo: inna matryca LCD). Poziom czerni był dobrze ustawiony, a 43TU7102 nie stosował przyciemniania całego kadru (ang. frame dimming), a jedynie wygaszał podświetlenie gdy sygnał był czernią lub bliski czerni.
Podobni jak jego „więksi bracia” telewizor jest ogólnie dość ciemny. Już w ustawieniach fabrycznych podświetlenie ustawiono na maksimum (tj. 50/50), a pomiar wykazał, że w tym ustawieniu (czyli na maksa) na pełnoekranowej planszy luminancja wyniosła zaledwie 227 cd/m^2. To wynik jeszcze niższy od większych braci.
Poziom jasności ekranu odpowiedni do kina domowego (ok. 120 cd/m^2) zapewnia ustawienie opcji jasność na 30/50.
W sumie czerń była zaskakująco dobra jak na tak tani telewizor.
W trybie HDR na planszy 10% maksymalna luminancja po trzech minutach pomiaru wyniosła zaledwie 242 cd/m^2.
Ponieważ jasność maksymalna w trybie HDR jest bardzo niska, Samsung 43TU7102 sprawdzi się na treściach SDR, a nie HDR. Lepszą reprodukcję HDR-u oferują telewizory QLED (od serii Q60T w górę).
Samsung 43TU7102 jest telewizorem z matrycą klasy 60 Hz. Ostrość obrazów ruchomych wyniosła 400 linii (na 1080 maksimum). Pozostałe parametry reprodukcji obrazów ruchomych są identyczne jak w modelu 65TU7102.
Moim zdaniem ogólna jakość odwzorowania ruchu jest całkiem dobra. Dlaczego? Ponieważ inne telewizory klasy budżetowej mają bardzo często trzy razy niższą rozdzielczość dynamiczną i są pozbawione upłynniania ruchu.
Jak większość telewizorów tej klasy, Samsunga 43TU7102 wyposażono w dwa niewielkie, owalne przetworniki szerokopasmowe umieszczone w dolnej części obudowy. Ich grubszy resor wskazuje na zdolność do większych wychyleń niż u niektórych rywali.
Brzmienie jest całkiem niezłe. To zasługa głównie niskich rejestrów – dobrze je słychać, są zręczne, miękkie i dobrze podkreślają resztę pasma. Nieco mniej atrakcyjnie od pozostałych brzmi tryb standardowy, ale to właśnie on oferuje najmniej zmanipulowane brzmienie i tylko w nim dostępny jest korektor, który pozwala dopasować dźwięk do własnych upodobań. Tryby dopasowujący się dźwięk i wzmocnienie nie dają takiej opcji. Oferowany przez nie dźwięk od pierwszych chwil brzmi jednak bardziej atrakcyjnie, ponieważ podbijają niektóre fragmenty pasma i uprzestrzenniają brzmienie. Dopasowujący się daje większe uprzestrzennienie, natomiast wzmocnienie bardziej uwypukla bas.
Ogólnie rzecz biorąc, bas jest dobry jak na telewizor tej klasy. Szkoda, że zabrakło trybów mowa/wiadomości oraz noc.
W ogólnej ocenie brzmienie oceniam pozytywnie – po prostu słychać, że zestroił to ktoś z sensem (Samsung Audio Lab) i choć to dźwięk z ograniczeniami, jest to jedno z najlepszych brzmień wśród telewizorów w tej klasie cenowej.
Multimedia, obsługa plików z USB i dysku sieciowego oraz funkcje Smart są identyczne jak w modelu 65TU7102.
Warto zaznaczyć, że:
Wynik testu jest jednoznaczny – Samsung 43TU7102 jest telewizorem klasy budżetowej i to, dodajmy, telewizorem całkiem udanym. Do jego głównych zalet należą ciemna czerń, bardzo dobry kontrast, dobre odwzorowanie kolorów oraz brzmienie, które jest lepsze niż przeciętna. Z kolei do słabszych stron zaliczyłbym niską jasność, przez co telewizor nie sprawdzi się dobrze w bardzo jasnych pomieszczeniach oraz stosunkowo powolne działanie, które może wystawić na próbę cierpliwość niektórych użytkowników. Jednakże jeżeli weźmiemy pod uwagę rywali z tej samej półki cenowej, okaże się, że Samsung 43TU7102 jest telewizorem godnym polecenia. Oczywiście do treści SDR, a nie do HDR.
Czekałem na tę recenzję. Przyznam, że ten model widnieje na mojej liście TV w rozmiarach 43 cali obok: LG 43NANO793NE, SAMSUNG 43TU8502 i PHILIPS 43PUS8535, o których czytałem najlepsze opinie.
Dzisiaj zakupiłem ten telewizor zanim pojawiła się recenzja. Bardzo się cieszę, że jest dobrze oceniany liczę, że będzie się przyjmnie z niego korzystało 🙂
Jak to jest z matrycami tych telewizorów? W wielu sklepach są one oznaczone jako 50hz, jednak w recenzji zaznacza Pan iż są to matryce 60hz. Jednak spotkałem się w internecie z wieloma „niepochlebnymi” opiniami właśnie ze względu na 50hz matryce… (zaznaczę że szukam telewizora do komputera i gier interesują mnie modele TU7102, TU7172, TU7192 oraz TU8002 wszystkie w wersji 43′)
Matryca klasy 60Hz może pracować z częstotliwością niższą np. 50Hz a czasem (rzadko) nawet 48Hz (niektóre TV w USA). Wszystko zależy od kombinacji elektroniki sterującej i sygnału źródłowego. Dlatego lepiej jest mówić o matrycach „klasy 60Hz” czy „klasy 120Hz”, co oznacza ich pułap, tj. maksymalną częstotliwość ramki, jaką dany panel jest w stanie obsłużyć. Czasy, kiedy wyświetlacz telewizora musiał pracować z częstotliwością równą częstotliwości prądu z sieci już dawno minęły, ale niestety ten pogląd nadal pokutuje. Nie ma nic wewnętrznie złego w telewizorach wyposażonych w matryce klasy 60Hz. Co prawda nie mają one szans dorównać osiągami najlepszym matrycom klasy 120Hz, ale to nie tylko i wyłącznie klasa matrycy decyduje o możliwościach telewizora. Liczy się także elektronika poza matrycą. Ba, bardzo często najlepsze matryce klasy 60Hz pod względem ostrości ruchu niewiele ustępują kiepskim matrycom klasy 120Hz. Proszę pamiętać, że nawet z najlepszych składników zawsze można upiec kiepskie ciasto. Serii TU8002 jeszcze nie testowałem, ale ponieważ wyższa seria TU8502 miała niższą ostrość obrazów ruchomych od TU71, to właśnie TU71 Panu polecam.
Panie i Panowie – pytanko. Czy model 43TU8002 względem testowanego 43TU7102 ma tylko po prostu lepszy pilot i dorzucony tryb ambient? Zależy mi na zachowaniu całkiem sensownych parametrów 43TU7102, ale rzeczywiście chciałbym mieć już ten nowszy pilot 😉
Witam,
Czy ktoś się orientuje jaka w tym TV jest zastosowana matryca? RGB czy RGBW?
rgb
Witam. Nie mogę dostać się do obszerniejszego manualu. Odtwarzanie z dysków sieciowych odbywa się przez DLNA? Czy to jakieś autorskie rozwiązanie Samsunga? Czy da się otworzyć plik np. z komputera(Windows) przez udostępniony udział/folder? Dziękuje
W testowym dysku sieciowym mam włączone protokoły SMB i DLNA, ale wydaje mi się, że Samsung 43TU7102 wykorzystywał tylko ten drugi. Tak, odtwarzanie plików z komputera na telewizorze jest możliwe pod warunkiem, że właściwie ustawimy parametry udostępniania w systemie Windows.