Czy to aby na pewno odpowiedni laptop dla czwartoklasisty? Test i recenzja ASUS ExpertBook B1 B1502CBA

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA, a więc potencjalny „laptop dla 4-klasisty”, zaproponowany przez x-kom w rządowym przetargu, od kilku dni jest w moich rękach. Czas może niedługi, niemniej wystarczył, żebym popracował z nim przez dobrych kilkanaście godzin – w biurze, domu, a nawet w terenie. Jak się sprawdził? Tego dowiecie się, czytając recenzję ASUS ExpertBook B1 B1502CBA.

Kilka słów wyjaśnień na początek

Rzecz pierwsza i najważniejsza – model laptopa, który trafi do rąk czwartoklasistów, wciąż nie został wybrany. Testowany ASUS ExpertBook B1 B1502CBA jest jedynie propozycją, którą firma x-kom złożyła w ramach pierwszego etapu przetargu. Rozstrzygnięcie ma przynieść dopiero etap drugi.

W tym momencie wiemy tylko tyle, że oferta x-komu, w porównaniu z ofertami innych firm, była najkorzystniejsza cenowo. Nie oznacza to jednak wygrania przetargu, tym bardziej że cena to tylko jedno z kryteriów branych pod uwagę podczas analizy i oceny złożonych ofert.

Kolejna kwestia, o której muszę wspomnieć – testowana konfiguracja może się nieco różnić od tej, jaką finalnie otrzymają uczniowie, jeśli to x-kom zostanie dostawcą sprzętu dla 4-klasistów. Inna może być na przykład wersja systemu Windows (laptop, który testowałem, działa na systemie Windows 11 Pro) czy pojemność dysku SSD (testowana jednostka ma dysk 512 GB, wersja zgłoszona do przetargu – 256 GB).

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA logo

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA – specyfikacja

Do testów otrzymałem jednostkę, która na papierze prezentuje się następująco:

Tak jak wspomniałem we wstępie, ostateczna konfiguracja może się nieznacznie różnić od tej, którą miałem okazję przetestować.


Konstrukcja i design ASUS ExpertBook B1 B1502CBA

Podzespoły laptopa są zamknięte w obudowie z tworzywa sztucznego. Tych, którzy uznają to za wadę, uspokajam – mamy tu do czynienia z plastikiem wysokiej jakości, który nie dość, że sprawia wrażenie solidnego, to jeszcze wygląda bardzo estetycznie.

Podstawa laptopa ugina nieznacznie pod naciskiem, szczególnie w centralnej części, natomiast wydaje mi się, że potrzeba by było solidnej dawki premedytacji i złej woli, żeby z tego tytułu mogło wyniknąć jakieś uszkodzenie. Warto wspomnieć, że przy nacisku obudowa nie wydaje żadnych niepokojących dźwięków.

Solidność konstrukcji potwierdza standard militarny MIL-STD-810H, który mówi nam mniej więcej tyle, że sprzęt przeszedł pomyślnie szereg testów w niekorzystnych warunkach. Testów, dodajmy, wymagających, wszak mówimy o standardzie wojskowym, a wymogi nakreśla tutaj rząd Stanów Zjednoczonych.

Aby sprzęt mógł się pochwalić standardem MIL-STD-810H, musi być odporny m.in. na temperaturę (zarówno wysoką, jak i niską), ciśnienie, piasek, wilgoć, ale też na przykład na grzyby. Biorąc pod uwagę pomysły, na które potrafią wpaść dzieci, taki standard wydaje się cechą raczej pożądaną. Mówiąc wprost: lepiej, żeby był, niż żeby miało go nie być.

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA pokrywa

Podoba mi się to, że solidność i wytrzymałość konstrukcji udało się osiągnąć producentowi przy relatywnie niskiej wadze. Laptop waży 1,69 kg, a to już czyni go mało uciążliwym „pasażerem”, kiedy chcemy popracować w terenie lub po prostu przemieszczamy się z domu do szkoły i z powrotem.

Co niekoniecznie przypadło mi do gustu, to pokrywa, która dygotała, kiedy tylko poruszyłem laptopem lub podłożem, na którym stał. Na szczęście sam zawias trzyma pokrywę na tyle sztywno, że nie powinniśmy doświadczać sytuacji, kiedy pokrywa zaczyna „żyć swoim życiem” i porusza się bez naszej ingerencji.

Myślę, że kilka słów warto poświęcić designowi ASUS ExpertBook B1 B1502CBA. Aparycja, wiadomo, rzecz gustu, niemniej w mój gust laptop trafia bardzo celnie. Podoba mi się kolor, jego ziarnista faktura, a przede wszystkim estetyczny minimalizm widoczny na każdym kroku.

Swoją drogą, nie wiem, czy słusznie czy nie, ale połączenie bryły i koloru w ExpertBook B1 B1502CBA uruchomiło u mnie skojarzenie z nowszymi ThinkPadami od Lenovo, a więc urządzeniami kojarzonymi przede wszystkim z solidnością i niezawodnością.

Idźmy dalej i przyjrzyjmy się nieco bliżej wewnętrznej stronie pokrywy. Ramki wokół wyświetlacza sprawiają co prawda wrażenie nieco kanciastych, a przez to topornych, natomiast są wąskie, dzięki czemu skutecznie eksponują sam ekran o proporcjach 16:9, który wydaje się szerszy i wyższy, niż jest w rzeczywistości.

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA zawias

Na górnej ramce znajduje się kamera do wideorozmów z suwakiem do nakładania i zdejmowania z obiektywu fizycznej osłonki. Sama osłonka ma jaskrawy pomarańczowy kolor, dzięki któremu użytkownik nie powinien mieć wątpliwości, kiedy obiektyw jest odkryty, a kiedy zakryty.

Ostatnią rzeczą, którą chciałbym tu wyróżnić, jest spód pokrywy. Znajdziemy tam trzy rzędy wąskich otworów zapewniających właściwą cyrkulację powietrza. Kiedy spojrzymy na nie z dalszej odległości, dostrzeżemy, że producent wkomponował tam dyskretnie napis „Expertbook”. Niby drobnostka, ale efektowna.

Co niekoniecznie przypadło mi do gustu? Fakt, że obudowa zbiera odciski palców jak oszalała, w szczególności w obszarze podpórek na nadgarstki. Podejrzewam, że utrzymanie laptopa w czystości będzie wymagać posiadania pod ręką ściereczki z mikrofibry oraz odpowiedniego detergentu.

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA kamera

Złącza w ASUS ExpertBook B1 B1502CBA

Dla mnie niewątpliwie jednym z największych atutów tego laptopa jest liczba i różnorodność dostępnych złączy. Poza slotem na karty pamięci znajdziemy tu w zasadzie wszystko, czego potrzeba, żeby móc zapomnieć o przejściówkach.

Są dwa klasyczne złącza USB-A (jedno – 2.0, drugie – 3.2). Są dwa porty USB typu C, przy czym jedno od czasu do czasu musimy zarezerwować do naładowania akumulatora. Mamy wyjście HDMI, dzięki czemu połączymy przewodowo laptop z większością popularnych projektorów, które wyświetlą naszą prezentację. Miejsce znalazło się również na gniazdo RJ-45, a więc nie jesteśmy skazani na łączenie się z Internetem wyłącznie za pośrednictwem Wi-Fi. Całość, rzecz jasna, dopełnia wyjście słuchawkowe 3,5 mm.

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA porty prawa

Głośniki? Są…

W przypadku głośników nie ma co spodziewać się cudów. W tej półce cenowej i tak jest nieźle, ponieważ dźwięk, choć płaski i drewniany, jest głośny i wyraźny. Wydaje mi się, że mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby nie fakt, że głośniki umieszczone są na przeciwległych krawędziach spodu podstawy.

Tak czy inaczej – do połączeń głosowych lub wideokonferencji będą wystarczające.

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA porty lewa

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA: klawiatura i gładzik

Wystukałem na tej klawiaturze łącznie ponad 30 tysięcy znaków, więc myślę, że daje mi do prawo, żeby trochę się powymądrzać. Przede wszystkim chciałbym podkreślić swoje zaskoczenie, bo w laptopie za około 3 tysiące złotych mamy do czynienia z klawiaturą naprawdę wysokiej jakości.

Świetnie mi się na niej pracowało. Klawisze mają odpowiednią wielkość, są oddzielone odpowiednio dużymi odstępami, a ich faktura jest przyjemnie chropowata, co stanowi miły akcent dla użytkowników, którzy na co dzień piszą tekst za tekstem.

Warto podkreślić, że miejsca na podstawie starczyło również na klawiaturę numeryczną. Czego jednak zabrakło, to podświetlenia. Tak, klawisze nie są podświetlane, co może być problematyczne dla tych, którzy lubią pracować wieczorami przy zgaszonym świetle.

Przejdźmy do gładzika. Tu również jest nieźle, a na pewno lepiej, niż się spodziewałem. Gładzik jest raczej niewielki, ale za to precyzyjny podczas użytkowania. Najlepszym argumentem przemawiającym na jego korzyść może być to, że ani przez moment nie czułem potrzeby podłączenia myszki.

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA klawiatura

Wyświetlacz daje radę. Z jednym wyjątkiem

W przypadku laptopa ASUS ExpertBook B1 B1502CBA mamy do czynienia z 15,6-calowym ekranem NanoEdge o rozdzielczości FullHD. Obraz jest więc ostry, wyraźny i czytelny.

Odwzorowanie kolorów również stoi na solidnym poziomie, tym bardziej że mówimy o sprzęcie z półki cenowej, w której na tej płaszczyźnie próżno szukać fajerwerków.

Producent chwali się szerokim kątem widzenia na poziomie 178 stopni. Zwróciłem uwagę na ten aspekt podczas testów i potwierdzam — nie są to czcze obietnice. Ekran w ASUS ExpertBook B1 B1502CBA rzeczywiście ma szeroki kąt widzenia, co w kontekście użytkowania przez czwartoklasistów może być przydatne na przykład podczas pracy w grupie nad jednym projektem lub w trakcie… oglądania gameplayów z Minecrafta.

W zasadzie zauważyłem tylko jeden mankament wyświetlacza – jasność maksymalną, która wynosi ledwie 250 nitów. W praktyce niestety jest tak, jak można się spodziewać. Trochę światła słonecznego, ostrzejszy blask żarówek i nagle się okazuje, że gdy chcemy zwiększyć podświetlenie matrycy, to nic się nie dzieje, gdyż dobrnęliśmy do „maksa” i jaśniej już się nie da.

W ogólnym rozrachunku ekran wypada nieźle. Będzie solidnym wsparciem zarówno podczas pracy i nauki, jak również podczas rozrywki. Obejrzałem na ExpertBooku B1 B1502CBA kilka odcinków Stranger Things, nie wypaliło mi to oczu, wręcz przeciwnie, jakość seansu była zadowalająca (no, może poza dźwiękiem z głośników, o których wspominałem już wcześniej).

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA: wydajność, temperatury, kultura pracy

Na pokładzie mamy Intel Core i3-1215U, wspomagany przez zintegrowaną grafikę Intel UHD Graphics, 8 GB RAM-u (DDR4, 3200 MHz) oraz dysk SSD 512 GB (specyfikacja, którą zaproponowaliśmy w pierwszym etapie przetargu zakłada dysk 256 GB).

Biorąc pod uwagę detaliczną cenę urządzenia, taka specyfikacja wydaje się wyceniona rozsądnie. Co może odrobinę razić, to 8 GB RAM-u, bo jednak standardem wydaje się już te minimum 16 GB. Na szczęście producent pozostawił furtkę umożliwiającą rozbudowę. Furtka jest zadziwiająco szeroka, wszak w laptopie możemy upchnąć łącznie aż 40 GB RAM.

Jeśli chodzi o procesor, tutaj mamy do czynienia z jednostką, która idealnie sprawdzi się w środowisku zadań typowo biurowych. 6-rdzeniowy, 8-wątkowy Intel Core i3-1215U oferuje nam bardzo przyzwoitą wydajność przy zachowaniu wysokiej kultury pracy i akceptowalnych temperatur. Tyle, jeśli chodzi o to, jak CPU wygląda na papierze. Pytanie tylko, czy to pokrywa się z rzeczywistością?

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA bok

Myślę, że jak najbardziej. W benchmarku Cinebench R23 Intel Core i3-1215U uzyskał 5741 punktów w trybie wielordzeniowym i 1572 w trybie testującym pojedynczy rdzeń. Warto wspomnieć, że będąc pod dużym obciążeniem, zarejestrowałem maksymalnie 70 stopni Celsjusza na procesorze. Dodam, że taka temperatura była ledwo wyczuwalna na obudowie urządzenia. W normalnych warunkach (podczas pracy z aplikacjami biurowymi czy przeglądarką) temperatura utrzymuje się na poziomie około 40 stopni Celsjusza.

W tym miejscu wypada mi również pochwalić kulturę pracy wentylatorów, które chłodziły jednostkę równie efektywnie, co dyskretnie. Aby usłyszeć ich pracę, musiałem przyłożyć ucho do spodu podstawy laptopa.

Subiektywne odczucia dotyczące wydajności notebooka ASUS ExpertBook B1 B1502CBA odzwierciedlają zbadane parametry. Praca w edytorach tekstu jest komfortowa, podobnie jak przeglądanie stron www (włączając w to YouTube i serwisy streamingowe pokroju Netfiksa) i korzystanie z narzędzi przeglądarkowych. Co prawda obróbka zdjęć na Photopea.com nie należała do najbardziej komfortowych przedsięwzięć, natomiast to narzędzie jest akurat tak zasobożerne, że „wyłożyć się” na nim potrafią znacznie wydajniejsze, a przede wszystkim droższe urządzenia.

Generalnie – jako narzędzie wspomagające edukację 10-, 11-letniego dziecka (bo przez ten pryzmat głównie patrzymy dziś na ExpertBooka B1 B1502CBA) laptop sprawdzi się lepiej niż dobrze. Specyfikacja jest skrojona w sam raz pod zastosowanie biurowe i edukacyjne.

Podejrzewam jednak, że młodzież, która od przyszłego roku szkolnego być może dostanie w ręce ten sprzęt, nurtuje inne pytanie…

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA z ukosa

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA – czy na laptopie dla 4-klasisty da się grać w gry?

Odpowiedź na to pytanie jest dwojaka. Tak, na ExpertBooku B1 B1502CBA da się uruchomić gry, ale prawdopodobnie nie takie, w jakie chcielibyście zagrać.

Proste, mało wymagające gry indie – owszem. Sędziwe platformówki czy strategie czasu rzeczywistego pokroju Red Alert 2 – również powinny działać bez zarzutu. Na więcej nie ma co liczyć, a to głównie z tego powodu, iż ExpertBook B1 B1502CBA nie jest laptopem tworzonym z myślą o grach.

Z drugiej strony – jest pewien sposób, aby uruchomić na nim najnowsze tytuły. Mam tu na myśli oczywiście granie w chmurze, czy to za pośrednictwem Game Passa, czy GeForce Now. Wystarczy odpowiednio szybki internet, aktywna subskrypcja którejś z wymienionych usług i świat nowoczesnego gamingu stoi przed Wami otworem.

Czas pracy na baterii

Nieprzerwany seans serialowy rozładował akumulator w nieco ponad 4 godziny. Kiedy zaprzągłem laptopa do pracy czysto copywriterskiej, a więc pracy głównie z edytorem tekstu i wyszukiwarką, ładowarkę podpiąłem po ponad 6 godzinach. W obu przypadkach kilkukrotnie zmieniałem poziom podświetlenia matrycy, dostosowując go do zmieniających się warunków „świetlnych”.

Podsumowanie: czy warto kupić laptopa ASUS ExpertBook B1 B1502CBA (lub oddać go ręce czwartoklasistów)?

ASUS ExpertBook B1 B1502CBA to naprawdę kawał solidnego sprzętu. Szczególnie kiedy spojrzymy na niego przez pryzmat półki cenowej, na której się znajduje. Laptop umiejętnie łączy w sobie trzy istotne cechy: wydajność, funkcjonalność oraz jakość wykonania.

ExpertBook B1 B1502CBA ma wszystko, co niezbędne, aby sprawdzić się w charakterze laptopa domowo-biurowego. Jest wytrzymały, czego potwierdzeniem jest standard wojskowy MIL-STD-810H. Bez problemu „obsłuży” większość popularnych aplikacji biurowych, na czele z pakietem Microsoft 365. Do tego jest zadziwiająco dyskretny i nie grzeje się nawet pod większym obciążeniem.

Rzecz kolejna: laptop posiada klawiaturę, na której pracuje się niezwykle przyjemnie, gładzik natomiast cechuje się precyzją na poziomie, który nie wymusza podłączania myszki. Na uwagę zasługuje również duża liczba złączy, a także solidny wyświetlacz, który sprawdzi się zarówno podczas pracy, jak i wtedy, gdy najdzie nas ochota na obejrzenie filmu lub serialu.

Oczywiście ExpertBook B1 B1502CBA nie jest pozbawiony mankamentów. Brak podświetlanej klawiatury, niska jasność maksymalna czy obudowa, która brudzi się nawet przy najlżejszym zetknięciu ze skórą – to wszystko, rzecz jasna, musi mieć wpływ na końcową ocenę urządzenia.

Tak czy inaczej, nawet przy uwzględnieniu tych delikatnych, bądź co bądź, niedoskonałości, koniec końców i tak otrzymamy produkt wart polecenia.

Minusy

  • obudowa zbierająca odciski palców,
  • niska jasność maksymalna wyświetlacza,
  • brak podświetlenia na klawiaturze.

Plusy

  • solidność wykonania i trwałość udokumentowana standardem militarnym,
  • ekran niezłej jakości,
  • świetne klawiatura i gładzik,
  • wydajność skrojona pod zastosowania domowo-biurowe,
  • dobry stosunek ceny do jakości,
  • możliwość rozbudowy pamięci do 40 GB RAM,
  • temperatury i kultura pracy.

Ocena końcowa

8/10