Androidek. Test i recenzja telewizora Toshiba 32LA3B63

Ostatni raz telewizor tej marki testowałem jakieś dwa lata temu. Od tego czasu na rynku sporo się zmieniło, także w Vestelu, w związku z czym ucieszyłem się, gdy otrzymałem informację, że jedzie do mnie telewizor marki Toshiba. Otrzymaliśmy mały model 32-calowy, ale działający już pod kontrolą pełnego systemu Android. Wyniki pomiarów i wrażenia z testu znajdziecie w poniższej recenzji.

Toshiba 32LA3B63DG (dalej zwana 32LA3B63) jest telewizorem LCD z ekranem o rozdzielczości 1920 na 1080 pikseli. W trakcie testu telewizor ten działał pod kontrolą oprogramowania w wersji 0.13.13.0 oraz systemu Android wersji 9. Testowy egzemplarz wytworzono w Turcji, a producentem jest firma Vestel, która nie tylko używa marki Toshiba na licencji, lecz także projektuje te telewizory.

nalepka znamionowa toshiba 32la3b63

Obudowę telewizora i wokółekranową ramkę wykonano z czarnego, błyszczącego tworzywa sztucznego. Z kolei tylną ściankę – z metalu, aby ułatwić odprowadzanie ciepła z przyklejonych do niej (od wewnątrz) diod LED. Całość spoczywa na wykonanej z plastiku podstawie, której wierzch pokryto atrakcyjnym metalizowanym lakierem w kolorze „kawy z mlekiem”.

Moim zdaniem telewizor wygląda, szczególnie z przodu, całkiem atrakcyjnie i w dodatku lepiej niż niektórzy rywale z tej półki cenowej. Szkoda tylko, że zielono-żółto dioda stanu jest niewyłączalna i w dodatku po wyłączeniu telewizora migocze jeszcze przez kilka długich minut, zmieniając barwę z zielonej na czerwoną, co może irytować niektórych użytkowników, którzy po sensie filmowym po prostu chcieliby już spać.

Pilot zdalnego sterowania jest całkiem ergonomiczny, dobrze leży w dłoni i akceptuje dwie baterie AAA. Co najważniejsze, jest pilotem hybrydowym: radiowym (Bluetooth) i na podczerwień. Testowałem go w obu trybach pracy (tj. także z wyłączonym Bluetoothem) i nie miałem z nim żadnych problemów. To zadziwiające, że Vestel potrafi zaoferować radiowego pilota w tak przystępnym telewizorze, czego niestety nie uświadczymy w modelach niektórych marek japońskich (nawet dużo droższych).

Jedyny zarzut, jaki mam wobec pilota, to że przy intensywnym korzystaniu z jego klawiatury, np. podczas wyszukiwania treści w aplikacji YouTube, klawisze są jednak dosyć głośne i mogą nawet obudzić osobę śpiącą w tym samym pomieszczeniu.

Dla zainteresowanych: szerokość bocznego obramowania ekranu wynosi 16 mm, a szerokość samej ramki to 13 mm. Z kolei szerokość podstawy to 348 mm.

Jakość obrazu Toshiby 32LA3B63

Wyświetlacz

W telewizorze zastosowano wyświetlacz LCD typu VA. Główną zaletą tego typu matryc jest kontrast – wyższy niż w matrycach typu IPS czy ADS.

układ pikseli w toshibie 32la3B36

Termogram pokazuje, że zastosowano podświetlenie bezpośrednie, które Vestel określa mianem DLED (od Direct LED).

Toshiba 32la3b36

Jest ono prostsze i tańsze niż krawędziowe, ale trzeba pogodzić się z nieco większą grubością obudowy.

toshiba 32la3b63 widziana z profilu (obudowa jest dość gruba)

Tylko jeden tryb obrazu zapewnia temperaturę barwową bieli zbliżoną do wzorca (film, 6374K). Niestety, w trybie tym trzeba dokonać kilku zmian, bowiem poziomy czerni i poziom bieli ustawiono niewłaściwie. Jeżeli spróbujemy to zrobić, telewizor przerzuci nas automatycznie do trybu użytkownika.

Tryb użytkownika pozwala na wprowadzanie i zapisywanie zmian, ale w porównaniu do trybu film przywraca zaniebieszczenie obrazu znane z trybu standardowego. W związku z tym trzeba wprowadzić następujące istotne zmiany:

  • zmienić domyślną temperaturę kolorów z chłodnej na ciepłą;
  • zmienić jasność (poziom czerni) z 50 na 54, co przywraca utracone detale w cieniach;
  • zmienić kontrast (poziom bieli) z 50 na 45, co przywraca utracone detale w światłach.

Po wprowadzeniu ww. zmian w trybie użytkownika średni błąd odwzorowania testowej próbki kilkudziesięciu barw wyniósł 5,4.

Choć jest to akceptowalny wynik, zwracam uwagę, że największe problemy telewizor ma z poprawnym oddaniem odcieni skóry. Wynika to z m.in. ze zbyt małego nasycenia barwy czerwonej na niemal wszystkich poziomach z wyjątkiem 20%. I te właśnie błędy reprodukcji ludzkiej skóry widać w postaci jasnobrązowych słupków po prawej stronie wykresu.

Nie jest to jednakże błąd krytyczny, a wiadomości i programy publicystyczne są w 100% „oglądalne” – nie będziemy jednakże widzieć tak nasyconych barw, jak być powinny.

Pod kątem w poziomie kolory bledną, i to w dodatku szybko i mocno (w pionie to zjawisko nasila się), w związku z czym zalecam oglądanie na wprost.

czerwona plansza na ekranie toshiby 32la3b63 widziana pod kątem

Degradacja kolorów pod kątem nie jest taka sama dla wszystkich barw: najgorzej wypada czerwony i jego odcienie, a najlepiej zielony, który ulega najmniejszej degradacji, co widać na zdjęciu poniżej.

mecz piłkarski oglądany na ekranie toshiby 32la3b63
ściemnienia w rogach ekranu są typowe dla niektórych rodzajów podświetlenia bezpośredniego i dość częste w tej klasie cenowej

Ogólnie reprodukcję barw przez Toshibę 32LA3B63 oceniam jako akceptowalną w tej klasie cenowej. Jeśli chodzi o kolory pod kątem, to chociaż telewizor nie ma obrotowej podstawy, jest tak lekki, że jego przekręcenie nie sprawi kłopotu nawet osobie starszej czy nie w pełni sprawnej. Oczywiście najlepiej siedzieć na wprost, co też usilnie zalecam.

Szeroka paleta barw

Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło niecałe 71%, co oznacza brak możliwości wyświetlania nawet poszerzonej palety barw w materiałach HDR.

Czerń i kontrast

Podczas oglądania ciemnych lub kontrastowych scen widać, że telewizor gubi szczegóły zarówno w cieniach, jak i światłach. Aby je odzyskać, trzeba dokonać dwóch korekt, o których napisałem w sekcji kolory, tj.:

  • zmienić jasność (poziom czerni) z 50 na 54 (przywraca ciemne detale),
  • zmienić kontrast (poziom bieli) z 50 na 45 (przywraca jasne detale).

Po dokonaniu ww. niezbędnych korekt opcji jasność i kontrast, współczynnik kontrastu ANSI wyniósł zaledwie 1439:1. Jest to co prawda dość niski wynik jak na matrycę LCD typu VA, ale i tak dwa lub nawet trzy razy wyższy od kontrastu w matrycach typu IPS czy ADS.

Jak na stosunkowo przystępny cenowo telewizor LCD, Toshiba 32LA3B63 spisywała się całkiem dobrze w mrocznych, wymagających scenach filmowych. Na tak małym ekranie niższy współczynnik kontrastu nie jest tak widoczny, jak taki sam współczynnik na dużym ekranie.

profil telewizora toshiba 32la3b63

Ponieważ ustawienia fabryczne trybu użytkownika są wysoce niewłaściwe, na koniec tej sekcji pozwalam sobie zamieścić pełne zalecane ustawienia obrazu dla tego telewizora (do nocnego lub wieczornego oglądania). Normalnie tego nie robię, ale w tym wypadku jest to po prostu konieczne, bo w istotny sposób poprawia jakość obrazu.

  • tryb obrazu: użytkownika,
  • automatyczne podświetlenie: wyłączony,
  • podświetlenie: 42,
  • jasność: 54 (na treściach HDR – 53),
  • kontrast: 45,
  • nasycenie: 50,
  • odcień: 0,
  • ostrość: 0,
  • gamma: ciemny,
  • temperatura kolorów: ciepłe,
  • tryb wyświetlania: bez skalowania,
  • zaawansowane opcje wideo:
    • dynamiczna redukcja szumów: wyłączony,
    • redukcja szumów w plikach MPEG: wyłączony,
    • adaptacyjna kontrola jakości obrazu: wyłączony,
    • tryb filmowy DI: wyłączony lub automatycznie,
    • blue stretch: wyłączony,
    • tryb gry: wyłączony,
    • tryb komputera: wyłączony,
    • hdmi – przestrzeń bar RGB: automatycznie.

HDR

Chociaż telewizor rozpoznaje treści HDR10, nie jest w stanie zastosować właściwych ustawień. W trybie standardowym na planszy o powierzchni 10% maksymalna luminancja wyniosła zaledwie 85 (!) cd/m^2. Dopiero przełączenie się w tryb użytkownika i ręczna maksymalizacja opcji podświetlenie (na 100) zwiększa jasność do 233 cd/m^2.

To oczywiście zbyt mało do poprawnego wyświetlania jakichkolwiek treści HDR. Inaczej mówiąc, materiały HDR wyglądają na tym telewizorze jak SDR.

Choć z jednej strony jest to smutne, z drugiej jest to całkowicie „normalne” w tej klasie cenowej.

Odwzorowanie ruchu

Tu też jest typowo dla telewizorów poniżej tysiąca złotych: matryca LCD klasy 60Hz oraz brak jakichkolwiek opcji kontroli ostrości i płynności obrazów ruchomych. Zmierzyłem zaledwie 150 linii (na 1080 maksimum). Na szczęście smużenie nie było bardzo duże: powiedziałbym, że co najwyżej średnie.

Jakość dźwięku

Toshibę 32LA3B63 wyposażono w dwa podłużne przetworniki szerokopasmowe umieszczone w dolnej części obudowy, które promieniują dźwięk ku dołowi. Membrany są bardzo małe i umieszczono je nie za typowymi żeberkami, lecz pod perforacją, która przepuszcza mniej powietrza od dominujących na rynku żeberek.

głośniki toshiby 32la3b63
Pomimo tak skromnych możliwości na stronie internetowej producent zachwala walory dźwiękowe Toshiby 32LA3B63 w następujący sposób:

Dźwięk zaprojektowany przez firmę Onkyo

Zastosowaliśmy głośniki zaprojektowane przez firmę Onkyo, aby uzyskać profesjonalne, wyrafinowane i dostrojone wrażenia dźwiękowe, zapewniające rzeczywistą moc i wyrazistość.

Problem w tym, że jakość brzmienia modelu 32LA3B63 zupełnie nie przystaje do ww. stwierdzeń. Dźwięk jest praktycznie pozbawiony basu (w głównym motywie ze ścieżki dźwiękowej do filmu The Pink Panther z 2006 roku kontrabas był praktycznie niesłyszalny) i nadaje się w zasadzie tylko i wyłącznie do słuchania wiadomości i programów publicystycznych.

Ponadto, wydaje się, że współpraca z firmą Onkyo powinna być czymś, czym warto się chlubić i co jest warte wzmianki np. na pudełku telewizora. Niestety, takiej wzmianki też nie ma, co jest rzeczą co najmniej dziwną.

Pozostałe zakresy pasma także nie zachwycającą. Dialogi w wiadomościach są jeszcze akceptowalne, ale nic ponadto. Środek pasma jest zrozumiały, ale dość dziwnie podbarwiony, a tony wysokie raczej mało naturalne. Pomimo tego uważam, że chociaż Toshiba do muzyki się nie nadaje, to do wiadomości i programów publicystycznych można ją zaakceptować.

Gdyby producent nie zachwalał w modelu 32LA3B63 dźwięku „zaprojektowanego przez firmę Onkyo”, przeszedłbym do porządku dziennego nad niską jakością brzmienia tego telewizora. Natomiast ponieważ istnieje duża rozbieżność pomiędzy stwierdzeniami producenta na stronie produktu, opisem tego telewizora w kilku sklepach internetowych i stanem faktycznym, zwróciłem się do agencji PR współpracującej z firmą Vestel Poland z prośbą o wyjaśnienie sprawy.

Oto wyjaśnienie, które otrzymaliśmy od Radosława Jaworskiego z agencji Jaworski PR:

Na stronie Toshiby, która jest obecnie poprawiana, znajdują się wizerunkowe infografiki dotyczące marki Toshiba, które mogą czasem tworzyć wrażenie, że jakaś funkcja występuje w danym modelu. Pracujemy nad tym, aby uniknąć takiego wrażenia w nowej wersji strony. Natomiast specyfikacja pod produktem nie pozostawia wątpliwości. Model Toshiba 32LA3B63DG nie posiada dźwięku od Onkyo.

Funkcje smart telewizora Toshiba 32LA3B63

Choć funkcje multimedialne modelu 32LA3B63 są w większości wypadków identyczne lub bardzo podobne do tych w innych telewizorach z systemem Android 9, nie są takie same. Ale zacznijmy od początku.

Podczas pierwszej instalacji telewizor pobrał nową wersję oprogramowania o oznaczeniu 0.13.13.0, którą opisano jako „mandatory”, czyli „obowiązkowa”.

ekran z informacjami o oprogramowaniu telewizora toshiba 32la3b63

Dalsza część instalacji przebiegła bezproblemowo, choć z małym błędem proceduralnym z mojej strony. Otóż nie sparowałem pilota, ponieważ nie sądziłem, że jest to model korzystający z Bluetootha. Pomimo tego nie było problemów z późniejszym parowaniem nie tylko tego pilota, lecz także słuchawek Bluetooth.

Do słuchawek mam jednakże dwie uwagi:

  • jeżeli mamy już sparowane słuchawki, to warto włączyć je przed włączeniem telewizora: wtedy to telewizor wykryje je i połączy się z nimi;
  • jeżeli korzystamy z telewizora, słuchając dźwięku przez głośniki, i w pewnej chwili zechcemy podłączyć słuchawki, to telewizor ich sam nie podłączy (mimo iż były wcześniej sparowane), lecz trzeba będzie wejść do menu i zrobić to ręcznie.

Telewizor ma domyślnie zainstalowany odtwarzacz multimediów o nazwie MMP (MultiMediaPlayer), Oferuje on podstawową funkcjonalność i całkiem dobrą obsługę różnych plików. Podczas testu:

  • poprawnie odtworzył pliki avi, flv, mkv, mov, mp4, mts (i/p) oraz tp;
  • pozwalał zmieniać ustawienia obrazu i dźwięku w trakcie odtwarzania;
  • testowego pliku wmv nie obsłużył, wyświetlając komunikat „nieobsługiwany kodek wideo”.

Nie jest to żaden problem, bowiem wystarczy zainstalować bezpłatny VLC i wszystkie pliki będą obsługiwane. Do instalacji potrzebne jest jednakże zalogowanie się na koncie Google. Jeżeli tego nie zrobimy, system nie wpuści nas do sklepu z aplikacjami (Google Play Store).

Choć w ogólnej ocenie system działał poprawnie, zidentyfikowałem kilka większych lub mniejszych niedociągnięć czy problemów:

  • Diody stanu nie da się wyłączyć ani przyciemnić, co może przeszkadzać podczas nocnych seansów.
  • Po wyłączeniu telewizora dioda stanu migocze przez kilka minut, co może irytować niektórych bardziej wrażliwych użytkowników; ja jednak przyzwyczaiłem się do tego, ale dopiero po kilku dniach.
  • W niektórych aplikacjach (jak np. Spotify) nie da się regulować ani ustawień obrazu, ani dźwięku podczas korzystania z aplikacji; trzeba z nich wyjść, zmienić ustawienie i powrócić do aplikacji; nie muszę chyba tłumaczyć, że może to być niewygodne, gdy lubimy często zmieniać ustawienia.
  • Jeżeli podczas korzystania ze Spotify wciśniemy przycisk EPG, pojawi się ekran EPG (program/przewodnik telewizyjny) i będzie słychać dźwięk z ostatnio używanego kanału oraz… dźwięk ze Spotify; dopiero naciśnięcie przycisku wstecz zamyka EPG, pokazuje widok kanału i kasuje „podwójny dźwięk”.
  • Jeżeli zechcemy obejrzeć np. naziemną telewizję cyfrową po tym, jak korzystaliśmy wcześniej z urządzenia podłączonego przez HDMI (np. poprzedniego dnia lub chwilę wcześniej), to po wybraniu ikony „Live TV” telewizor wcale nie uruchomi telewizji, lecz przełączy się na… HDMI. Przyznam, że na początku błąd ten bardzo mnie irytował, ale później przyzwyczaiłem się – po prostu uznałem że „ten typ tak ma”; w takiej sytuacji, jeśli chcemy oglądać telewizję trzeba wyjść do głównego menu, nacisnąć przycisk EPG, następnie wyjść z EPG i już będziemy mogli oglądać telewizję. Moim zdaniem to niedociągnięcie producent powinien niezwłocznie poprawić.

Na koniec dodam, że pomimo wielorakich tortur, jakim poddałem testowaną Toshibę, telewizor działał stabilnie i ani razu mi się nie zawiesił. Nieźle!

złącza telewizora toshiba 32la3b63

Złącza i interfejsy

  • HDMI 2.0 – 2
  • HDMI ARC – 1
  • USB – 2
  • Ethernet – 1
  • Optyczne – 1
  • Słuchawkowe – 1
  • Bluetooth – tak
  • Wi-Fi – tak

Specyfikacja sprzętowa

Parametry wg producenta:

  • rodzaj wyświetlacza – LCD
  • przekątna (cale) – 32
  • kształt wyświetlacza – płaski
  • maksymalna rozdzielczość – 1980 × 1020
  • tunery TV – DVB-C, DVB-S/S2, DVB-T/T2

Parametry zmierzone (ustawienia fabryczne)

  • kontrast ANSI(x:1) – 1439:1
  • średni błąd odwz. barw dE2000 (BT709) – 5,4
  • pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (%) – 71
  • input lag (ms) – 20,8 (po wyłączeniu opcji Gra Motion Plus)

Warto zaznaczyć, że:

  • im wyższy współczynnik kontrastu, tym lepiej,
  • średni błąd odwzorowania barw poniżej 3,0 to bardzo dobry wynik, a jeśli wynosi poniżej 1,0 – świetny wynik; generalnie im mniej, tym lepiej,
  • im większe pokrycie przestrzeni UHDA-P3, tym kolory bardziej nasycone, a tym samym żywsze i bardziej atrakcyjne.
pomiar input laga toshiby 32la3b63

Podsumowanie

Toshiba 32LA3B63 jest dowodem na to, że mały i tani telewizor może działać całkiem sprawnie nawet pod kontrolą systemu Android 9. Jest też przykładem tego, że ustawienia fabryczne mogą być wysoce niewłaściwe i warto je zmienić, aby wycisnąć z telewizora maksimum jakości obrazu. 

Dopiero po wprowadzeniu kilku istotnych korekt, przyzwyczajeniu się do obsługi opcji obrazu i dźwięku – odmiennej niż telewizorach głównego nurtu – oraz zaakceptowaniu kilku małych dziwactw, okazało się, że mała Toshiba jest nawet całkiem znośna. Spędziłem z nią ponad tydzień czasu, a po podłączeniu jej do zewnętrznego głośnika żyło się nam już w miarę dobrze. Polecam osobom spokojnym i cierpliwym, chociaż nie w ustawieniach fabrycznych, lecz po korektach opisanych w niniejszej recenzji. I oczywiście po zakupie dobrej grajbelki, jak np. JBL Bar 2.0 AIO.

toshiba 32la3b63 z systemem android 9

Minusy

Plusy

geex rekomendacja

Przydatność telewizora

Telewizja: 4/10

Kino domowe: 4/10
Sport: 2/10
Gry: 2/10

W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.