Randonautica — jak działa? Wszystko, co powinieneś wiedzieć o tajemniczej aplikacji

Randonatuing, czyli randka z tajemniczymi zdarzeniami w osobliwych miejscach. Tak właśnie określa się sposób spędzania czasu użytkowników aplikacji Randonautica. Jakie zło czeka na Ciebie w ciemnym lesie czy starym opuszczonym szpitalu psychiatrycznym? Sprawdź odpowiedź na to pytanie i dowiedz się czym jest Randonautica oraz w jaki sposób zaprowadza swoich użytkowników w niepokojące lokacje.

Jaka jest historia aplikacji Randonautica?

Przed samą aplikacją istniała grupa Randonauts – od słowa random, czyli przypadkowy i nautes, czyli żeglarz, w domyśle odkrywca. Chcieli nadać sens życiowym zbiegom okoliczności i otworzyć swoje umysły na otaczający ich świat. Korzystali z kodu bota, który został udostępniony przez grupę programistów o nazwie Fatum Project. Byli zainteresowani głównie wykorzystaniem technologii zapewniającej losowość wyników hazardu online.

W styczniu 2019 roku Joshua Lengfelder odkrył Projekt Fatum w komunikatorze Telegram, na czacie o tematyce z pogranicza nauki. Pokazał, jak przypadkowa eksploracja może wpłynąć na postrzeganie rzeczywistości i w jaki sposób ludzie mogą na nią oddziaływać za pomocą podświadomości.

Randonautica aplikacja

W wieku 29 lat, były artysta cyrkowy, Joshua Lengfelder pomyślał, że kod i leżące u jego podstaw idee mogą posłużyć do zbadania związku między świadomością a technologią. W lutym 2019 roku, stworzył bota Telegrama, który używał kodu Fatum Project do generowania losowych współrzędnych. W marcu powstała grupa Randonauts, a w październiku deweloper o nazwisku Simon Nishi McCorkindale stworzył stronę internetową dla bota. W tym samym miesiącu dyrektorka naczelna Presley Media, znalazła Randonautów na Reddicie i zaproponowała panu Lengfelderowi pomoc. Tym sposobem 24 stycznia 2020 roku utworzyli razem firmę, a chwilę później, bo 22 lutego wydali wersję beta aplikacji Randonautica.

Jak działa Randonautica?

Przy pierwszym użyciu Randonautica trzeba kolejno:

  1. wybrać język,
  2. zarejestrować się za pomocą adresu e-mail,
  3. zaakceptować regulamin,
  4. pozwolić aplikacji na użycie Twojej lokalizacji.

 Po tym procesie aplikacja następnie poprosi Cię o wybranie typu punktu:

  • Anomalie: atraktor, pustka, power,
  • Ślepe pola: kwantowy i rzekomy.

Użytkownik może następnie otworzyć tę lokalizację w Mapach Google i rozpocząć podróż do danego miejsca.

Aplikacja z założenia polega na zjawiskach kwantowych i na hipotezie, że ludzka świadomość ma ogromny wypływ na liczby, które są generowane losowo przez maszynę.  Hipoteza ta jest częścią teorii, którą Joshua Lengfelder nazywa „interakcją umysł-maszyna” lub M.M.I. Zakłada ona, że ​​kiedy skupiasz się na swoich zamiarach, to w konsekwencji wpływasz na liczby.

Randonautica twierdzi, że eksperyment PEAR (stworzony przez program Badań nad Anomaliami Inżynieryjnymi w Princeton) z 1998 roku potwierdził ideę, że ludzie mogą kontrolować generowanie liczb losowych swoimi myślami. Badanie to zostało opublikowane w Journal of Scientific Exploration, które obejmuje prace dotyczące zjawisk paranormalnych czy opętania duchowego. W badaniu jednak naukowcy PEAR napisali, że eksperyment nie był rozstrzygający, zatem nie można na nim opierać słuszności tej teorii.

Randonautica aplikacja logo

Czy Randonautica jest niebezpieczna?

W mediach społecznościowych najpopularniejsze filmy z randonautami przedstawiają dziwne i pozornie niebezpieczne sytuacje, które są bardzo często koloryzowane i przesadzone. Niektórzy twórcy wykorzystali ten trend, publikując fałszywe relacje ze swoich przygód. Na przykład 27-letni YouTuber Josh Yozura twierdził, że został doprowadzony na miejsce zbrodni. W dalszym ciągu nie odpowiedział jednak na komentarze o słuszność jego filmów, w których wykorzystał aplikację.

Twórcy Randonautici ciągle powtarzają, żeby korzystać z aplikacji rozsądnie, czyli nie chodzić po opuszczonych posesjach albo zawsze wybierać się w podróż za dnia. Dodatkowo warunki opisane w regulaminie jasno tłumaczą, że każda osoba niepełnoletnia musi uzyskać zgodę rodziców na korzystanie z aplikacji. Jednakże zgoda ta jest zbierana pocztą elektroniczną, co ułatwia młodym użytkownikom obejście reguł.

Częstą obawą związaną z Randonauticą jest fakt, iż aplikacja może Cię zabrać w rejony oddalone od większych zgromadzeń ludzkich. Przez przypadek możesz się znaleźć w złym miejscu, o złej porze. Jeżeli doszłoby do tragedii to Randonauts LLC nie byliby pociągnięci do odpowiedzialności

Do not go Randonauting, czyli jak wywoływać strach w mediach

Wpływ odwróconej psychologii ma również swoje miejsce w kontekście użytkowników Randonautici. Większość filmów na YouTube możemy znaleźć pod nazwą Do not go Randonauting. Takie clickbaitowe tytuły jeszcze mocniej wypływają na ich popularność i namawiają do często niebezpiecznej i tajemniczej zabawy. Przykładem na to może być pewna 18-latka, która również skorzystała z aplikacji i opublikowała viralowe wideo na TikToku o znalezieniu walizki ludzkich szczątków na plaży w Seattle. Po opublikowaniu filmu napisała w komentarzach: „W chwili, gdy wróciłam do domu, załamałam się. Nadal nie mogę spać.”

Randonautica aplikacja TikTok
źródło: heavy.com

Co pozytywnego oferuje Randonautica?

Przede wszystkim zachęca do aktywnego spędzania czasu na zewnątrz i aktywności fizycznej np. biegania lub dłuższych spacerów. Oprócz tego w Internecie możesz się spotkać z wieloma historiami, które opowiadają o szczęśliwych zbiegach okoliczności. Najlepszym przykładem na to może być historia kobiety, która opublikowała na Twitterze swoje pierwsze doświadczenia z użyciem Randonautici. Jej intencje to kolejno: cel, zabawa, szczęście i spokój. Pod koniec swojej podróży znalazła gigantyczną rzeźbę pnia drzewa przedstawiającą rękę wykonującą znak pokoju.

Pewnego razu użytkownik Reddita wziął sobie na cel znalezienie czegoś „dziwnego, ale nie przerażającego”. Przygoda zaprowadziła go do drzwi z napisem „Nie straszne”.

Kolejnym razem pewna osoba weszła na aplikację z zamiarem znalezienia psa:

„Myślałem, że ustawiam swój zamiar znalezienia psa dla zabawy (jestem sceptyczny i niczego się nie spodziewałem). Użyłem atraktora, a aplikacja poprowadziła mnie żwirową drogą, o której istnieniu nawet nie miałem pojęcia. (…) Początkowo niczego nie widziałem i jechałem dalej, aż zobaczyłem zabłąkanego psa. Podszedł do mnie, kiedy go zawołałem i było oczywiste, że ktoś prawdopodobnie był jego właścicielem wcześniej. Zakładam, że został porzucony, ponieważ był przyjacielski, ale wychudzony. Zabrałem go ze sobą do domu…”- powiedział użytkownik Reddita.

Randonautica to z pewnością ciekawa aplikacja, która dostarczy Ci dużo wrażeń o ile sam będziesz chciał ich doświadczyć. Warto z niej skorzystać, zwłaszcza gdy masz ochotę na bardziej intrygujący spacer ze znajomymi lub rodziną. Pamiętaj, aby korzystać z niej rozsądnie i nie wierzyć we wszystko co zostało w niej przedstawione. Powodzenia!