Obalał mity na Discovery – teraz zbudował pancerz Iron Mana

Nie w jaskini i nie ze złomu, ale jednak powtórzył wyczyn Tony’ego Starka. Adam Savage, ekspert w dziedzinie efektów specjalnych oraz współprowadzący słynnego programu „Pogromcy mitów” („Mythbusters”), stworzył pancerz Iron Mana, który nie tylko jest kuloodporny, ale – podobnie jak ten znany z marvelowskich filmów i komiksów – potrafi latać.

Kim jest człowiek, który wyrywa Iron Mana z komiksu i ekranu?

Co mają ze sobą wspólnego Matrix: Reaktywacja, Gwiezdne Wojny: Atak klonów czy Kosmiczni kowboje Clinta Eastwooda? Można wymienić sporo elementów, ale tutaj chodzi o jeden konkretny – wykorzystywanie umiejętności Adama Savage’a. Scenograf, animator, stolarz, operator projektora, przygotowywał modele do wyżej wymienionych filmów – a to zaledwie kilka tytułów i kilka przykładów jego talentów.

Najbardziej znany jest jednak ze współprowadzenia z Jamie’m Hynemanem popularnych Pogromców mitów. Korzystając z metod naukowych oba panowie obalali (lub potwierdzali) różnego rodzaju mity i przekonania występujące w kulturze masowej. Dzięki nim można się było dowiedzieć czy da się przestrzelić monetę jak bohaterowie westernów, złapać wystrzelony pocisk zębami lub rozpłatać jedną strzałę drugą niczym Robin Hood albo czy słonie boją się myszy, a starego psa nie da się nauczyć nowych sztuczek.

Obecnie Savage startuje z nowym programem kanału Discovery. W Savage Builds podejmuje się zrealizowania we współpracy z wybitnymi specjalistami w swoich dziedzinach skomplikowanych i robiących wrażenie projektów. W planach jest przygotowanie pojazdów rodem z Mad Maksa, jak i wykorzystywanego przez armię brytyjską podczas II światowej „koła śmierci” – Panjandrum.

adam savage
Źródło: CNET

Drukowanie zbroi Iron Mana w 3D

W pierwszym odcinku Savage postawił sobie nie byle jakie zadanie. Chodziło o odtworzenie słynnego pancerza Iron Mana. Występując w komiksach Marvela od 1963 roku, Tony Stark nową popularność zyskał dzięki filmom wchodzącym w skład MCU i charyzmatycznej kreacji Roberta Downey’a Jra. Fanów zyskuje sobie nie tylko bystrym umysłem i ciętymi ripostami, ale też stanowiącą technologiczną perełkę zbroją.

adam savage iron man 2
Źródło: CNET

Przygotowana przez Savage’a i jego zespół oraz inżynierów z Colorado School of Mines tytanowa replika wydrukowana została przy pomocy przemysłowej drukarki 3D EOS. Prócz tytanu do wykonania zbroi użyto m.in. włókna szklanego, karbaminianu etylu i drukowanego przestrzenie nylonu. Składająca się z prawie 300 elementów, jest mniej barwna i wysmukła niż pancerz znany z filmów czy komiksów. Przywodzi na raczej na myśl pancerze takich postaci z otoczenia Starka, jak War Machine czy Iron Monger). Wytrzymuje jednak ostrzał z bliskiej odległości i przy użyciu nabojów kalibru .22, 9 mm i .45, a także – i to jest chyba największy bajer tego przedsięwzięcia – potrafi latać.

Iron Man potrzebuje jet packa? Królewski komandos leci na pomoc

Plecaki odrzutowe nie należą, wbrew pozorom, tylko do świata fikcji i wyposażenia bohaterów pokroju Jamesa Bonda czy Rocketeera. Prace nad nimi rozpoczęły się jeszcze na początku minionego wieku. Na przestrzeni lat udało się stworzyć rozmaite modele wykorzystujące różne technologie.

Jeden z najnowszych projektów tego typu to Daedalus Mark 1. Jego twórcą jest Richard Browning, rezerwista Royal Marines, wynalazca, a od 2017 roku prezes firmy Gravity Industries, której dziełem jest wspomniany jet pack. Daedalus wnosi się dzięki sześciu gazowym mikroturbinom. Maksymalna wysokość, którą może osiągnąć to prawie 610 metrów, choć zalecane są zdecydowanie niższe (bliższe 3-4 metrom), a czas lotu to około 10 minut. Dodatkowo z plecakiem połączony jest wyświetlacz HUD, prezentujący informacje dotyczący prędkości czy zużycia paliwa. Nic dziwnego, że to właśnie do Browninga zwrócił się ze swoim projektem jego kolega Savage.

Lot Iron Mana

Z Człowiekiem z Żelaza (nie mylić z filmem Wajdy) Browninga łączyły nie tylko dostrzegające jego pracę media. Wynalazca pojawił się ze swoim plecakiem także przy okazji Comic-Conu w San Diego w 2017 roku, gdzie brał także udział w panelu The State of Iron Man Tech. Jednocześnie zaznaczał, że – choć lubi film z 2008 roku – marvelowski heros nie jest dla niego źródłem inspiracji, ani nie chodzi mu o zwykłe powielanie fajnego konceptu.

Mogliśmy pomalować go [plecak] na złoto i czerwono i potwierdzić, że staramy się to odtworzyć, ale nie. To nie ma nic wspólnego z komiksami – tłumaczył wówczas portalowi Player.One. – Staramy się znaleźć własną drogę. To przypadek, że ostatecznie wygląda i zachowuje się to jak Iron Man.

Przypadek nie rządził jednak krótkim lotem przygotowanego w Savage Builds pancerza. W jego wnętrzu znalazł się nie kto inny, jak tylko Browning, który wzniósł się na wysokość prawie 5 metrów. Sam Savage zadowolił się uniesieniem przy pomocy samego jet packu i zabezpieczeniem. O całym projekcie wypowiada się z wielkim entuzjazmem. Przysięgam, że gdyby Tony Stark nie był zmyśloną postacią i naprawdę robił teraz zbroję Iron Mana, robiłby to dokładnie tak i przy użyciu dokładnie takiej technologii – mówi z dumą i pasją.

Co były mythbuster jeszcze zmajstruje? Widzowie przekonają się w kolejnych siedmiu odcinkach. A osoby, które nie mogą (póki co) złożyć własnej zbroi Iron Mana, a bardzo chcą, będą mogły wcielić się w Starka w nadchodzącej grze na Nintendo Switch – Marvel Ultimate Alliance 3.

Źródła: CNET, CNN Enterntainment, The Telegraph, Player.One, HYPEBEAST, The Verge, Discovery, Histmag