Twórca tego urządzenia wcześniej pracował w firmie, która opracowała hologram Ronalda Reagana dla biblioteki byłego prezydenta i cyfrowo wskrzeszonego rapera Tupaca Shakura. Możliwe, że właśnie dlatego jego maszyny można wyposażyć w technologię, dzięki której nagrania hologramowe da się archiwizować oraz prowadzić interakcję z zarejestrowanymi hologramami np. postaci historycznych lub zmarłych krewnych. Taka opcja w przyszłości mogłaby pozwolić odwiedzającym muzea na rozmowę z hologramami zasłużonych osób z przeszłości, a rodzinom zapisywać informacje, które chciałyby przekazać dalszym pokoleniom.
Maszyna jest wielkości budki telefonicznej, ma 2,1 m wysokości, 1,5 metra szerokości oraz 0,6 metra głębokości. Urządzenie to może być podłączone do prądu za pomocą standardowego gniazdka elektrycznego. Wymagania nie są zatem wygórowane – wystarczy mieć trochę miejsca w salonie i podłączyć urządzenie do prądu, proste!
Pozostaje ostatnia kwestia, czyli cena. No i tutaj już niestety nie każdy może sobie pozwolić na wydatek rzędu 60 000 USD. Jednak dla tych, którzy już napalili się na posiadanie w domu tego cacka, firma planuje stworzyć na początku przyszłego roku mniejsze i odpowiednio tańsze urządzenie stołowe.