Elon Musk oferuje 100 milionów dolarów za stworzenie technologii przechwytującej CO2

Założyciel Tesli i SpaceX został najbogatszym człowiekiem na świecie

Kwota 100 milionów dolarów dla zwykłego człowieka może wydawać się zawrotną wartością. Jednak według danych ze stycznia 2021 roku majątek Elona Muska wynosi 188,5 mld dolarów (Bloomberg) lub 189,7 mld dolarów i został tym samym pierwszym najbogatszym człowiekiem na świecie. Jak wielokrotnie dawał nam do zrozumienia, nie przywiązuje on zbytniej wagi do swojego majątku ani dóbr materialnych. W maju ubiegłego roku założyciel SpaceX poinformował, że chce się pozbyć większości posiadanych rzeczy i co więcej, nie chce posiadać także żadnych nieruchomości.

W dalszym ciągu posiada on jednak 47-akrową posiadłość w Dolinie Krzemowej, jednak konsekwentnie dąży do swojego celu. Jego największym marzeniem jest kolonizacja Marsa. Wielokrotnie z jego ust słyszeliśmy słowa „chciałbym umrzeć na Marsie” lub „sprzedaję wszystko i lecę na Marsa”.

Elon Musk w trosce o ekologię

Chęć przeniesienia swojego doczesnego życia na odległą planetę nie przysłania biznesmenowi dbania o naszą błękitną planetę – Ziemię. Za pośrednictwem swojego Twittera, Musk ogłosił, że zapłaci 100 milionów dolarów osobie lub firmie, która opracuje technologię przechwytywania dwutlenku węgla dostającego się do atmosfery. Szczegóły dotacji nie zostały jeszcze ujawnione, jak dopisał w komentarzu, więcej informacji pojawi się w przyszłym tygodniu.

Ambitny i obiecujący pomysł ma zapobiec postępowaniu globalnego ocieplenia. Nie wiadomo jednak, czy szkodliwy CO2 po przechwyceniu byłby ponownie wykorzystywany, czy może w jakiś sposób neutralizowany. Zdania ekologów również są podzielone. Wielu ekspertów twierdzi, że ocieplenia klimatu nie da się spowolnić, inni natomiast wysuwają tezy, w których mówią, że ograniczenie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery mogłoby znacznie ograniczyć lub spowolnić zjawisko globalnego ocieplenia.

To nie pierwsza taka akcja

Elon Musk przez ostatnie lata przekazał ponad 100 milionów dolarów na cele charytatywne. Jak sam niedawno poinformował na Twitterze, ma świadomość, że nie jest w stanie wydać całej swojej fortuny i chciałby przeznaczyć ją na szczytne cele, jednak jest to trudniejsze, niż się wydaje. Oznacza to, że filantrop cały czas szuka pomysłu, w jaki sposób i komu oddać część swojego majątku.

Z pewnością duża część funduszy pójdzie na rozwój pomysłu w pełni autonomicznego miasta na Marsie. Co według Elona ma się stać w ciągu najbliższych 30 lat. Warto dodać, że pierwotnie metropolia miałaby pomieścić ok. 1 miliona mieszkańców. Flotylla statków Starship firmy SpaceX latałaby na odległą planetę co 26 miesięcy, kiedy Ziemia i Mars znajdują się w najkorzystniejszym położeniu.

Ponadto kilka lat temu Musk przeznaczył 10 mln dolarów dla instytutu Future of Life, który zajmuje się badaniami nad sztuczną inteligencją. Wizjoner wyraził swoje obawy przed autonomicznym myśleniem robotów, które mogłyby zrealizować scenariusze rodem z filmów akcji. Organizacja, którą wsparł, robi wszystko, aby rozwój SI wiązał się tylko i wyłącznie z korzyścią dla ludzi, a nie na odwrót.

Przeczytaj więcej o Elonie Musku:

Elon Musk: od teraz za Teslę można płacić bitcoinami

Oliwer Stanisławski

Technologiczny geek z optymizmem podchodzący do nowych rozwiązań. W wolnych chwilach przegląda zdjęcia słodkich piesków w internecie. Nie pogardzi również dobrą książką, a do swoich celów dąży z uporem maniaka.