Xiaomi zaprezentuje czytnik e-booków. Będzie konkurencja dla Amazon Kindle?

Nie jest tajemnicą, że Xiaomi dawno już przestało się bawić wyłącznie w smartfony. Aspiracje chińskiej korporacji są tak rozległe, że sięgają choćby inteligentnych desek klozetowych. A skoro o deskach sedesowych mowa – pojutrze Xiaomi ma zaprezentować światu swój czytnik e-booków. Ma być tanio, ma być dobrze, ma być na Androidzie Oreo w wersji 8.1. Czy Amazon ze swoimi Kindle’ami ma się czego bać?

Czytnik e-booków Xiaomi – czego możemy się spodziewać?

Sprzęt zostanie oficjalnie zaprezentowany 20 listopada. Wtedy to można będzie zarezerwować go w przedsprzedaży za 579 juanów (ok. 320 zł), potem cena czytnika wzrośnie do 599 juanów (ok. 330 zł).

Czytnik Xiaomi wyposażono w ekran e-ink z gęstością pikseli na poziomie 212 PPI. Panel posiada powłokę antyrefleksową, dzięki której można będzie wygodnie czytać nawet na pełnym słońcu. Nie zabrakło też wbudowanej lampki LED, wyposażonej w 24 poziomy jasności.

Wewnątrz natomiast zamontowano czterordzeniowy procesor Allwinner o taktowaniu 1,8 GHz, wspomagany przez 1 GB pamięci RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej. Urządzenie ma działać na systemie operacyjnym Android 8.1 Oreo i prócz kilku formatów książek zapewni też obsługę innych treści, między innymi komiksów.

Dopełnieniem jest bateria o pojemności 1800 mAh, która – jak deklaruje producent – ma przekładać się na kilkutygodniowy czas działania. Do podłączenia czytnika do ładowarki posłuży nam kabel USB typu C, a waga urządzenia nie będzie przekraczać 180 gramów.

Czytnik e-booków Xiaomi

Czy będzie godny rywal dla Kindle’a?

Na ten moment wydaje się, że nikt w to nie wierzy, łącznie z Xiaomi. Dlaczego? Cóż, za produkcję czytnika odpowiada jedna z firm zależnych od Xiaomi – Mija. Na serwisie społecznościowym Weibo pojawiła się informacja, że projekt będzie realizowany w ramach akcji crowdfundingowej, więc o jego sukcesie lub porażce w dużej mierze przesądzi hojność społeczności.

Jest jednak coś, co pozwala podejść do projektu optymistycznie, mianowicie fakt, że na rynku czytników e-booków jest bardzo dużo niewygospodarowanego miejsca dla nowych urządzeń. Niekwestionowanym liderem jest oczywiście Amazon ze swoimi Kindle’ami i to raczej szybko się nie zmieni, niemniej szansa na zajęcie pozycji tuż za hegemonem wydaje się jak najbardziej realna. Ale czy uplasuje się tam właśnie Xiaomi? Tego już nie byłbym taki pewien, choć z ciekawością będę obserwować, co wydarzy się w kolejnych miesiącach.

Źródło: gizmochina.com

Czytnik e-booków Xiaomi

Skoro już o czytnikach mowa, sprawdźcie koniecznie recenzję Kindle Paperwhite 4. Nie zapomnijcie również zapoznać się z ofertą czytników e-booków w sklepie x-kom.