Smartfony TECNO są już dostępne w Polsce. Marka należy do koncernu Transsion Holdings, w którego skład wchodzi również lepiej znany Infinix. Ale, jako że TECNO to nowość na polskim rynku, część z Was pewnie nie wie, czego po tych telefonach się spodziewać. Przez chwilę mieliśmy je w naszych redakcyjnych rękach i postanowiliśmy podzielić się pierwszymi wrażeniami. Sprawdźcie, co sądzimy o smartfonach TECNO, ale zaznaczamy też, że nie są to recenzje.
Debiut nowej marki na rynku mobilnym niemal zawsze odbija się szerokim echem w branży technologicznej. Zaś inni, którzy nie śledzą na bieżąco tego, co dzieje się w elektronice, o nowościach smartfonowych najczęściej dowiadują się dopiero, kiedy te wejdą do sprzedaży w sieciach komórkowych. A tu nie ma na co czekać, bo zwykle, jeśli coś debiutuje, jest szansa, że będzie tanie i dobre. I właśnie tak może być postrzegane TECNO, czyli producent smartfonów (i nie tylko), który właśnie pojawił się w Polsce.
W naszym redakcyjnym gronie mieliśmy okazję pobawić się trochę najnowszymi smartfonami TECNO i zebraliśmy dla Was pierwsze wrażenia:
Dlaczego akurat polska reprezentacja? Bo w tej chwili na naszym rodzimym rynku pojawiły się 4 modele smartfonów TECNO: Pop 7, Spark Go, Spark 10 i Spark 10 Pro. Urządzenia te mają swoje cechy wspólne. Przede wszystkim trzeba wyróżnić kompletne zestawy z ładowarką, kablem, etui, a nawet słuchawkami przewodowymi, które przydadzą się choćby do odpalenia tradycyjnego radia FM. Autorska nakładka systemowa HiOS dodaje do interfejsu ciekawe ficzery, o których wspomnieli już pozostali redaktorzy w swoich komentarzach.
Designersko i konstrukcyjnie widać, że jest to sprzęt budżetowy. A to ze względu na plastikową obudowę czy wygląd, który próbuje naśladować o wiele droższą konkurencję i niekoniecznie musi to wychodzić – mam tutaj na myśli choćby wyspę aparatów w modelu Spark 10 Pro. Przyznajcie, że widziałem coś podobnego z logiem nadgryzionego jabłka. Trzeba też zaznaczyć, że smartfony TECNO są dość masywne, ale dzięki temu mają pojemne baterie, które w pełni naładowane powinny działać 2-3 dni bez konieczności podłączania ładowarki.
Oprócz tego każdy z nowych modeli ma coś, czym się wyróżnia.
Podobno są na świecie osoby, które smartfonów potrzebują do kontaktów z bliskimi, a więc dzwonią i piszą wiadomości. I właśnie to w ich rękach najlepiej sprawdzi się TECNO Pop 7. Bo chociaż oferuje podstawowe funkcje smartfonowe, to najlepiej sprawdzi się do zastosowań tradycyjnego telefonu. Pop 7 pracuje zresztą na systemie Android Go, a więc przeznaczonym dla najprawdziwszych budżetowców. Stąd też cena – 299 zł, która sprawia, że TECNO Pop 7 to jeden z najtańszych smartfonów.
TECNO Spark Go to smartfon bardzo podobny do opisywanego wyżej, ale nieco bardziej podrasowany. Bo oferuje już NFC, które przyda się do płatności zbliżeniowych, ma aparat z matrycą o wyższej rozdzielczości czy nieco więcej pamięci RAM. A skoro mocy jest trochę więcej, telefon może już sprawnie działać na pełnym Androidzie 12.
Więcej mocy, niezły aparat, szybkie ładowanie i odświeżanie ekranu na poziomie 90 Hz – to najważniejsze cechy, które wyróżniają serię Spark 10 od Pop 7 i Spark Go. W tym wypadku dostajemy też możliwość wyboru wersji pamięciowej – 4 lub 8 GB. Ponadto Spark 10 pracuje już na najnowszym Androidzie, a więc oznaczonego cyferką 13.
TECNO Spark 10 Pro, czyli zdecydowanie najmocniejszy zawodnik w tym zestawieniu. Można o nim powiedzieć, że to już nie budżetowiec, a smartfon ze średniej półki w cenie urządzenia budżetowego. Bo na jego pokładzie jest procesor MediaTek Helio G88, 8 GB pamięci RAM, całkiem dobre aparaty i ekran w rozdzielczości Full HD. No i coś, o czym szczególnie warto wspomnieć – szklany tył, co poniekąd wyrzuca Sparka 10 Pro z grona plastikowców. A ciągle to smartfon w zakresie cenowym do 1000 zł.
Na koniec, muszę nawiązać do pytania, które zadałem w tytule tekstu. Czy będzie hit? Zobaczymy, ale jest na to potencjał. Ceny smartfonów TECNO wydają się być adekwatne do tego, co te urządzenia oferują. Ale czy tak rzeczywiście będzie, zobaczymy po dłuższych testach i Waszych opiniach.