Samsung Galaxy Fold odradza się niczym Feniks z popiołów i trafia do sprzedaży

Prawdziwą innowacją na rynku smartfonów mają być składane ekrany. Praktycznie każdy z największych producentów opracowuje więc swoją propozycję na to rozwiązanie, aby móc pochwalić się mianem pioniera. Jednym z ciekawszych projektów jest Galaxy Fold od Samsunga. Przedpremierowa prezentacja nie przebiegła jednak bezproblemowo. Samsung natomiast, jak ten kot, spada kolejny raz na cztery łapy. Otrzepuje kurz z kolan i z dumnie podniesioną głową pokazuje na co naprawdę go stać.

Samsung wstrzymuje premierę

Na łamach naszego portalu informowaliśmy już o powodach wstrzymania premiery Samsunga Galaxy Fold. Należały do nich przede wszystkim niedopracowana konstrukcja zawiasu, która przyczyniała się ostatecznie do trwałego uszkodzenia ekranu. A gdyby tego było mało, problematyczna okazała się także… folia pokrywająca wyświetlacz. Recenzenci zrywali ją ochoczo ze swych egzemplarzy święcie przekonani, że to standardowa ochrona ekranu. Szybko stało się jasne, że była ona integralna część panelu, której usunięcie również miało fatalne skutki dla misternie opracowanej konstrukcji.

samsung galaxy fold

Oficjalna premiera została więc wstrzymana, a data ponownego pojawienia się Galaxy Folda – wciąż przekładana. Konsumenci, którzy postanowili zakupić smartfona w ramach przedsprzedaży otrzymali również możliwość wycofania swojego zamówienia. To wszystko nie zapowiadało niczego optymistycznego.

Galaxy Fold wraca i zagina wszystkich. Kiedy premiera w Polsce?

Można się było jednak spodziewać, że Samsung zrobi wszystko, aby należycie dopracować swój zupełnie nowy projekt. Tak też się ostatecznie stało. Dlatego w czasie tegorocznych targów IFA w Berlinie ujrzeliśmy Galaxy Folda ponownie. Następnie 6 września trafił do sprzedaży na swoim rodzimym rynku, w Korei Południowej. A pierwsza partia telefonów, wyprzedana w 15 minut, jest doskonałym dowodem na to, że fani marki nie tylko nie stracili zaufania, ale pozostali też wierni. Nawet poprzednia nieudana prezentacja i cena sięgająca blisko 8000 zł nie ostudziły entuzjazmu.

galaxy fold colour

Można zatem powiedzieć, że Samsung Galaxy Fold miał dwie premiery i, koniec końców, obie zakończyły się sukcesem. Jeżeli i wy nabraliście ochoty na zakup pierwszego smarfotnowego składaka, musicie uzbroić się w cierpliwość. Na razie nie podano oficjalnej daty sprzedaży Folda ani w Stanach Zjednoczonych, ani w Europie.

Poprawiony ekran i konstrukcja Samsunga Galaxy Fold

Z doniesień zagranicznych redakcji możemy dowiedzieć się, w jaki sposób udoskonalono konstrukcję Galaxy Folda. Przede wszystkim stwarzająca problemy folia pokrywająca ekran została rozszerzona na szerokość całego urządzenia, a zrywanie tej nieodłącznej części wyświetlacza stało się niemożliwe.

Największe zmiany zaszły natomiast w obrębie zawiasu. Mechanizm został odpowiednio wzmocniony, a miejsce styku z wyświetlaczem – zmniejszone. Tak zminimalizowana przestrzeń dzieląca zawias od głównego panelu ma zredukować osadzanie się zanieczyszczeń, które wcześniej prawdopodobnie powodowały tarcie i ostatecznie uszkodzenie samej konstrukcji oraz ekranu. 

Ponadto wyświetlacz zarówno z górnej, jak i zdolnej strony, wyposażono teraz w osłonki, które dodatkowo chronią przed zbieraniem się pyłków i zabrudzeń. A pod samym ekranem dodano również metalową warstwę zapewniającą solidniejszą i trwalszą podstawę. Co się zaś tyczy samej specyfikacji i zaimplementowanych podzespołów – tutaj nic nie uległo zmianie, podobnie jak w rozwiązaniach oprogramowania. Galaxy Fold nadal napędzany jest przez Snapdragona 855, 12 GB RAM oraz 512 GB pamięci wewnętrznej.

Na to, jak finalnie smartfon ze składanym ekranem sprawdzi się na rynku mobile będziemy musieli jeszcze poczekać na szerszą dystrybucję Samsunga Galaxy Fold. Zapowiada się jednak, że Samsung wyciągnął kilka wniosków i skutecznie naprawił wcześniejsze błędy.

Źródło: Android, The Verge, Samsung