Flagowa wydajność z kompromisami w pakiecie
Największą zagadką do niedawna pozostawał procesor. Od wielu miesięcy doniesienia sugerowały, że Pixela 6a napędzi średniopółkowy wariant układu Tensor, znanego z flagowych z Pixeli 6 i 6 Pro albo któryś z procesorów Snapdragon serii 700. Natomiast pod koniec marca Sam (@shadow_leak) udostępnił na Twitterze rzekomą specyfikację smartfona. Wynika z niej, że Pixel 6a dostanie procesor Tensor GS101 – ten sam, który zagościł w zeszłorocznych flagowcach od Google’a. Zabieg podobny do iPhone’a SE?
Owszem, bo reszta należy już do średniej półki. Aparaty to prawdopodobnie dwa moduły 12 MP (szerokokątny i ultraszerokokątny) w towarzystwie diody doświetlającej. Są to jednostki Sony IMX363 i Sony IMX355, które na rynku pojawiły się już parę lat temu. Procesor Tensor oferuje jednak świetne możliwości przetwarzania obrazu, więc powinien podratować przeciętne moduły fotograficzne.
Pamięć RAM to 6 albo 8 GB, pojemność dysku wyniesie natomiast 128 GB. Smartfon zasili bateria o pojemności 4800 mAh, którą naładujemy z mocą do 30 W. Nie powinno oczywiście zabraknąć typowych dla Pixeli profitów – 3 lata aktualizacji oprogramowania i 5 lat poprawek bezpieczeństwa to ogromny atut smartfonów od Google.