No dobrze, a czy użytkownicy iPhonów mogą czuć się bezpieczni i mają kolejny argument do uznania smartfonów Apple nad Androidowcami? Na razie tak, ale można przypuszczać, że to niebawem się to zmieni, bowiem Apple zamierza wprowadzić nową aktualizację ekranu blokady w systemie iOS 16. Gigant z Cupertino uczynił ekran blokady iPhone’a centralnym elementem systemu iOS 16, dając użytkownikom większą kontrolę nad tym, jak wygląda i działa. Będą mogły wyświetlać się tam takie rzeczy, jak różne aktualizacje aplikacji, na przykład czas przybycia Ubera, wyniki sportowe, twoje treningi.
I co prawda, mimo że to na tym, a także na ładnych czcionkach zegara i fajnych, dopasowanych kolorystycznie tapetach, na razie skupiał się Apple, prezentując swoją nowość, to tym samym pokazał świat, w którym ekran blokady jest czymś więcej niż tylko środkiem bezpieczeństwa; staje się kolejną powierzchnią, na której firmy mogą umieszczać dodatkowe informacje. Wprowadzenie tam reklam wydaje się zatem nieuniknione.
Jedynym, co daje nadzieję, jest założenie, że wprowadzenie takich reklam przez Apple, byłoby sprzeczne z całym etosem tworzenia przez nich dyskretnych reklam.