realme 12 Pro+ – zdjęcia i filmy. Na jakie zdjęcia możemy liczyć?
Na początek przedstawmy, jak aparaty prezentują się na papierze:
- Obiektyw główny – 50 Mpix | Sony IMX890 | f/1.8 | 24 mm | 84° | OIS,
- Teleobiektyw – 64 Mpix | OmniVision OV64B | f/2.6 | 3x zoom optyczny,
- Obiektyw szerokokątny – 8 Mpix | f/2.2 | 112°,
- Selfie – 32 Mpix | f/2.4 | 90°.
Jak przekłada się to na jakość zdjęć? Moim zdaniem jest bardzo dobrze. Foty z obiektywu głównego są ostre, wolne od szumów i dobrze odwzorowują kolory. Teleobiektyw i jego 3-krotny zomm optyczny jest po prostu świetny i nie widziałem jeszcze czegoś takiego na tej półce cenowej. Peryskop to nie nowość w mobilnej fotografii, ale coś, czego nie było jeszcze w tej klasie cenowej. I daje to świetny efekt. Oczkiem, które odstaje od całości, jest szeroki kąt i widać, gdzie realme szukało oszczędności.
W kwestii fotek nocnych podkreślam, że warto korzystać z dedykowanego trybu nocnego, ponieważ wtedy efekty są znacznie lepsze. Po raz drugi szczególnie mogę tu pochwalić główny sensor i teleobiektyw – fotki są odpowiednio jasne, ostre i widać na nich dużo detali. Szeroki kąt trzyma natomiast poziom zdjęć dziennych, czyli jest raczej przeciętnie.
Aparat do selfie nie jest szczególnie wybitny, ale w zupełności wystarczy, by zrobić nim dobre zdjęcia. Nie mam zastrzeżeń do ostrości, odwzorowania kolorów czy rozmazywania tła w trybie portretowym.
Możliwości wideo nie odstają od tego, co da się uzyskać na zdjęciach. Najważniejsze parametry to:
- maksymalna rozdzielczość to 4K przy 30 fps-ach,
- stabilizacja obrazu działa przy 1080p i 60 fps i tylko na głównym obiektywie,
- przełączanie się pomiędzy obiektywami podczas nagrywania wymaga wyłączenia stabilizacji.
Szybki rzut oka na zdjęcia znajdziecie na moim profilu na X: