PlayStation 5 w listopadzie 2020? Tak twierdzi japoński analityk rynku gier

Wokół nadchodzącej generacji konsol narasta coraz więcej plotek i spekulacji. I dobrze, bo to oznacza, że ta generacja rzeczywiście nadchodzi. A jeśli wierzyć przewidywaniom japońskiego analityka Hideki Yasudy – od nowego PlayStation dzieli nas już tylko (albo aż) 1,5 roku.

Premiera PlayStation 5 prawdopodobnie pod koniec przyszłego roku

Nie tak dawno poznaliśmy pierwsze szczegóły dotyczące specyfikacji PlayStation 5, teraz w sieci pojawiły się informacje na temat daty premiery urządzenia i jego ceny. Informacje to nie byle jakie, bo ich autorem jest analityk branżowy z firmy Ace Research – Hideki Yasuda.

Według analiz przeprowadzonych przez Yasudę – który od lat buduje swoją reputację na rynku gier (głównie w Japonii) – nowa konsola od Sony pojawi się w sprzedaży w listopadzie 2020 roku. Warto przypomnieć, że premiery zarówno standardowego PS4, jak i modelu Pro, także miały miejsce w listopadzie, kolejno: 2013 i 2016 roku.

Kontroler PlayStation 4

Ile zapłacimy za PS5?

Przewidywana data premiery konsoli nie jest jedyną „wróżbą” rzuconą w eter przez Yasudę. Japoński analityk zdradził też, ile przyjdzie nam zapłacić za możliwość ulokowania PS5 nieopodal telewizora. Startowa cena urządzenia ma wynosić 500$. Jeśli wziąć pod uwagę aktualny kurs dolara (3,83 – stan na 13.05.2019), po przeliczeniu na złotówki otrzymamy kwotę rzędu 1900 zł.

To niezła cena, która pokrywa z plotkami o tym, że za PS5 zapłacimy mniej niż sugerowałaby specyfikacja konsoli, w obrębie której znajdziemy m.in. dysk SSD czy obsługę technologii „ray tracingu”. Choć trzeba pamiętać, że do wspomnianej kwoty 500$ trzeba będzie dodać kilka innych opłat pokroju cła, podatków czy sklepowych marż.

Ale czy jest to kwota, w którą można uwierzyć? Myślę, że tak. PS4 na start kosztowało o 100$ mniej; taki wzrost cenowy względem poprzedniczki wydaje się rozsądny, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę inflację (wszak w kontekście premiery PS4 mówimy o roku 2013) czy fakt, że piąte PlayStation będzie maszyną nieporównywalnie potężniejszą. No i będzie posiadać coś, czego PS4 nie miało, a więc wsteczną kompatybilność, a tym samym – olbrzymią bibliotekę gier już na samym początku.

6 milionów sprzedanych sztuk w pierwszym roku sprzedaży?

To wciąż nie koniec przewidywanych danych dotyczących PS5. Według analiz Hideki Yasudy w pierwszym roku sprzedażowym konsoli, liczba sprzedanych egzemplarzy ma wynieść około 6 milionów sztuk. W następnym roku natomiast ten wynik ma być poprawiony o blisko 2,5 raza i wynieść 15 milionów sprzedanych konsol.

kontroler playstation

PlayStation 5 a Google Stadia

Jeśli wierzyć przewidywaniom Yasudy, tak Google Stadia, jak i inne potencjalne usługi „gry w chmurze” nie wpłyną zauważalnie na sprzedaż PlayStation z roboczym numerem piątym. Warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że Sony ma już swoją usługę streamowania gier – PlayStation Now. Rozwijana jest ona co prawda dość ślamazarnie, ale kto wie – być może doczekamy się jakiejś integracji z PS5?

Źródło: comicbook.com, gamingbolt.com