Wytrawni, zaprawieni w bojach gracze obchodzą klawiatury membranowe szerokim łukiem, kierując swój wzrok ku mechanikom. Jednak rodzina przełączników mechanicznych nie jest jednorodna, a co więcej, ostatnio pojawiły się przełączniki opto-mechaniczne. Jeszcze szybsze i bardziej precyzyjne. Goszczą ona m.in. w klawiaturze Razer Huntsman.
Przełączniki opto-mechaniczne funkcjonują inaczej. Kiedy dochodzi do naciśnięcia klawisza, wówczas wiązka światła przechodzi przez trzpień przełącznika i natychmiast wysyła sygnał do komputera. To wszystko odbywa się z zawrotną szybkością, nieosiągalną dla zwykłego kliknięcia.
Pod tym względem wszystko pozostaje po staremu. Nadal czujemy opór pod palcami, klawisze wytwarzają także niepowtarzalny dźwięk, do którego przywykły już się uszy graczy. Różnicę można dostrzec dopiero we wnętrzu przełącznika, gdzie dla wiązki światła zaprojektowano specjalny kanał.
Pod rękę z powyższym idzie zerowe opóźnienie, zapewniające natychmiastowe wysłanie sygnału po wciśnięciu klawisza. Absolutnie natychmiastowe.
Kiedy przełącznik zostanie wciśnięty na odpowiednią głębokość, wtedy światło ma wolną drogę i dochodzi do aktywacji polecenia. Co ważne, w porównaniu do klasycznego przełącznika mechanicznego, siła aktywacji uległa redukcji. Teraz wynosi 45 gramów zamiast 50-60 gramów. Punkt aktywacji przesunął się do góry, lokując się na wysokości 1,5 mm (dotychczas w sprzęcie Razer wynosił 2,0 – 2,2 mm).
Na koniec kwestia fundamentalna – trwałość przełączników opto-mechanicznych marki Razer. Nie ma nic gorszego, niż komenda, która przez kiepsko działającą już klawiaturę nie została odnotowana. Osobiście zdarzyło mi się to wielokrotnie, skutkiem czego nieświadomie prowadziłem część oddziałów na rzeź, podczas gdy armia uderzeniowa stała bezczynnie. Dramat!
Na tym polu doskonale widać przewagę przełączników mechanicznych nad membranowymi. Dla wielu mechaników 50 milionów naciśnięć nie jest standardem. 50 milionów! Liczba niebagatelna, a jednak przełączniki optyczno-mechaniczne są w stanie ją przebić i zaoferować zawrotny wynik 100 milionów naciśnięć.
Można pokusić się o stwierdzenie, że opto-mechaniczny Razer będzie towarzyszył graczom od lat młodzieńczych aż do zmierzchu gamingowej kariery. Mało tego, taką klawiaturę można przekazać dzieciom, a i one jej nie pokonają. Nie w grach.
I to jest dobra wiadomość dla wszystkich, którzy szukają niezawodnego akcesorium do gier. Klawiatury nie na rok, dwa, czy trzy lata, ale solidnego, żywotnego sprzętu. Razer Huntsman jest przy tym kompatybilny z konsolą Xbox One.
Efekciarski wygląd zapewnia strefowe, do tego w pełni konfigurowalne podświetlenie RGB LED, które okrywa aluminiową konstrukcję barwną poświatą.
Źródło: Razer
Pierwszy był A4Tech z lighstrike
„Pod rękę z powyższym idzie zerowe opóźnienie, zapewniające natychmiastowe wysłanie sygnału po wciśnięciu klawisza. Absolutnie natychmiastowe.”
Teleportacja? Bo nawet prędkość w kablu jest skończona i zdecydowanie niższa od prędkości światła w próżni, no i półprzewodniki z zerowym czasem przetwarzania, no no…