Jakie są wymiary kart SIM?
Wymiar pierwotny
Jak już wspomniano, pierwsze karty SIM (1FF – 1 form factor) były wielkości karty kredytowej, czyli posiadały długość wynoszącą 85,6 mm, szerokość 53,98 mm oraz grubość 0,76 mm.
Karta mini SIM, czyli pierwszy krok na drodze do miniaturyzacji
Rozmiar Mini-SIM (2FF) wprowadzono w 1996 roku. Jest to rozmiar, który znamy jeszcze z czasów przedsmartofonowych, kiedy na rynku królowały Nokie, a 6310i była szczytem sznytu biznesowego. Karta Mini-SIM ma 25 mm długości, 15 mm szerokości i 0,76 mm grubości. Dziś nie stosuje się już w zasadzie tego standardu. Można go jeszcze czasem spotkać w routerach, lub bardzo tanich telefonach, ale i tam obserwujemy odejście od Mini-SIM.
Micro-SIM kontynuuje trend pomniejszania
Standard ten wprowadzono w 2003 roku. W porównaniu z Mini-SIM zmniejszyła się ilość plastiku, która otacza układ mikroporcesorowy. Format ten potrzebował aż 7 lat, by zadomowić się na rynku, a bodziec ku temu wyszedł od Apple. Kiedy firma wypuściła na rynek urządzenia z linii iPhone 4, to inni producenci nie mieli wyboru. Lawina ruszyła. A jaki rozmiar ma karta Micro-SIM (3FF)? 15 mm długości, 12 mm szerokości i 0,76 mm grubości.
Operatorzy telefonii komórkowych nie zawsze nadążali za zmianami w rozmiarach kart producentów telefonów i w tamtych czasach powszechne stały się poradniki na YouTube o tym, jak dociąć kartę SIM do naszego urządzenia… Stare dzieje.
Nano-SIM, czyli mniej już się nie da
Rozmiar Nano-SIM zadebiutował w 2012 roku. Po raz kolejny doszło do ograniczenia ilości plastiku otaczającego mikroprocesor i teraz niemal cała karta SIM zmalała do wielkości tegoż mikroprocesora. W standardzie Nano-SIM (4FF) karta ma długość zaledwie 12,3 mm, wysokość 8,8mm, a grubość po raz pierwszy w historii zmniejszono do 0,67 mm. Pionierem w nowym standardzie znów był iPhone z modelem 5. Karty Nano-SIM przyniosły udoskonalony i szybszy zapis danych, co wpłynęło na komfort użytkowania urządzenia.
eSIM, czyli karta bez karty i bez wymiaru
Najnowszym rozwiązaniem, jakie pojawiło się na rynku, jest format eSIM (embedded-SIM), zwany też eUICC – embedded Universal Integrated Circuit Card. Tutaj tradycyjnie już zmianę wymusiła firma Apple wprowadzając eSIM w urządzeniach z 2018 roku.
Jest to całkowicie wirtualne rozwiązanie i opiera się o zeskanowanie cyfrowego kodu, który zapisywany jest następnie w zabudowanym na stałe w urządzeniu module. Dzięki temu unikamy dodatkowych konektorów i gniazd kart sim, które z czasem mogą przestać działać poprawnie (pytanie tylko, które urządzenia są dziś tak długowieczne jak 3310, by się tym przejmować…).
Wskazuje się również, że format eSIM poprawia bezpieczeństwo całego systemu oraz zwiększa elastyczność przy projektowaniu samego urządzenia. Likwidacja gniazda karty SIM wyklucza bowiem jeden z większych gabarytowo podzespołów.
Karta tego typu pozwala nam również, na przykład, korzystać ze smartwatcha, nawet gdy nie mamy w pobliżu naszego smartfona. Z kolei jeśli będziemy w podróży, to eSIM umożliwia nam przełączenie się na nadajniki innego operatora, bez konieczności wymiany karty SIM. W pamięci telefonu możemy ich mieć zapisanych kilka. Wielu analityków przewiduje, że z czasem format ten całkowicie wyprze tradycyjne karty SIM.