Memy internetowe – skąd się wzięły i jak się rozwijały? Jakie są rodzaje i najpopularniejsze memy? Jak stworzyć własnego?

Z memami jest jak z pewnymi popularnymi słodyczami – potrafią wyrazić więcej niż tysiąc słów. Ale skąd w ogóle się wzięły i dlaczego właśnie „memy”? Co było pierwsze: mem czy internet? Jak klasyfikować memy i jak je tworzyć? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi przygotowaliśmy w poniższym – zadziwiająco długim – tekście.

(Pre)historia memów

Kiedy mówimy o memach, na myśl przychodzą nam w pierwszej kolejności grafiki opatrzone elementami tekstowymi, tworzone najczęściej w celach humorystycznych. To jednak jedynie wierzchołek „memicznej” góry lodowej.

Podstawa tejże kształtowała się, jeszcze zanim zjarany Zbyszek odpalił pierwszego jointa, domena demotywatory.pl została zarejestrowana, a Internet był czymś więcej niż narzędziem do zdobywania władzy nad światem przez amerykańskie wojsko.

Wałęsa mem trzech króli

You Only Live Once. Chyba że jesteś Chrystusem

Kojarzycie hasło YOLO, znane też – za sprawą pewnego serialowego tasiemca – jako JUOLOLO? To akronim od angielskiego You Only Live Once, co na polski można tłumaczyć jako „żyje się tylko raz”. Swego czasu mem ten często wykorzystywany był w mediach społecznościowych, głównie na Twitterze, jako hasztag, którym użytkownicy podkreślali ekscytujące wydarzenia lub usprawiedliwiali nieodpowiedzialne zachowania.

Jeśli wierzyć portalowi knowyourmeme.com, YOLO narodziło się w 2004 roku, za sprawą niejakiego Adama Mesha, uczestnika trzeciego sezonu reality show „The Average Joe”, który wypuścił kolekcję ubrań zatytułowaną You Only Live Once.

YOLO Jezus mem

Popularyzacja akronimu i nadanie mu „memicznego” kontekstu nastąpiły jednak nieco później. Konkretnie w 2011 roku, gdy YOLO pojawiło się w singlu rapera Drake’a, zatytułowanym „The Motto”. Akronim na tyle przypadł do gustu internautom, że już w następnym roku, za sprawą słownika Oxford American Dictionaries, stał się kandydatem na angielskie słowo roku 2012.

Odkrycia archeologów dowodzą jednak, że mem YOLO – od strony formy i wydźwięku – jest dużo starszy. Starszy niż Maryla Rodowicz, a nawet… Jezus Chrystus.

maryla rodowicz mem

W starożytnym mieście Antiochia archeolodzy odkryli mozaikę, która w trzech obrazkach przedstawia scenę kąpieli. Pierwszy obrazek przedstawia służącego przygotowującego kąpiel. Na drugim młody człowiek ucieka przed kąpielą, ścigany przez służącego, który nie może go złapać. Ostatni obrazek to już szkielet młodego mężczyzny, trzymający w kościstej dłoni dzban wina. Puentą jest napis, który można tłumaczyć jako: „bądź wesoły, żyj swoim życiem”.

Humorystyczna historyjka niesie ze sobą przesłanie w stylu: „nie pozwól nikomu narzucać ci, jak masz żyć. Żyj, jak ci się podoba, bo i tak koniec końców wszyscy umrzemy”. Znalezisko, datowane na 3. rok przed naszą erą, może być uznawane za praprzodka YOLO, ale i za jeden z najstarszych udokumentowanych memów, rozumianych jako wizualna reprezentacja uczuć, myśli, idei lub zwykłego żartu.

szkielet mem ze starożytnej Antiochii

Richard Dawkins i jego definicja memów

Czas wrócić do czasów nam bliższych, choć ciągle do przeszłości. Jesteśmy w połowie lat 70. XX wieku. Wojna w Wietnamie dobiega końca, reprezentacja Polski w piłce nożnej jest trzecią najlepszą drużyną na świecie, a kardynał Karol Wojtyła jeszcze nie wie, że już za chwilę zostanie wybrany papieżem, a fakt ten, niespełna trzy dekady później, stanowić będzie jedno z najobfitszych źródeł, z którego inspirację czerpać będą twórcy memów.

Brytyjski zoolog, Richard Dawkins, właśnie wydaje swoją nową książkę pt. „Samolubny gen”. Jeszcze nie wie, że jego popularnonaukowe dzieło okaże się jedną z najważniejszych pozycji przyrodniczych XX wieku. Ale mniejsza o to.

W swojej książce Dawkins przekonuje, że głównym motorem napędowym ewolucji organizmów żywych są geny. Dlaczego „samolubne”? Bo każdy jeden dba tylko o to, by przetrwać i skopiować się jak najliczniej w potomstwie. Pojedynczy gen nie liczy się z „dobrem” pozostałych genów w genotypie, choć z częścią aktywnie „współpracuje”, ponieważ w ten sposób łatwiej jest mu osiągnąć wspomniane cele. W tym ujęciu wszelkie gatunki, także i nasz, są co najwyżej „wehikułami genów”, narzędziami, które służą im wyłącznie do tego, by przedłużać własne istnienie.

Jeśli jako reprezentanci Homo Sapiens poczuliście właśnie, jak swoją hipotezą Dawkins wysysa z ludzkości całą jej wyjątkowość, utwierdzaną latami przez wszechobecny antropocentryzm, to już spieszę z pocieszeniem.

Jesteśmy wyjątkowi.

Nasz gatunek wykreował bowiem całkiem nowy typ replikatorów, unikalny w skali wszystkich innych znanych nam gatunków. Tym typem są… memy.

Richard Dawkins mem

Tak, twórcą terminu „mem” nie jest żaden śmieszek z Reddita, ale brytyjski biolog. Zanim jednak wyjaśnimy, o co chodzi Dawkinsowi z memami, spróbujmy zadać sobie istotne pytanie:

co mają wspólnego ze sobą: zjarany Zbyszek, ekologia, „Kevin Sam w Domu” emitowany przez Polsat w każde Boże Narodzenie, moda, Jezus Chrystus, słynne „how dare you” Grety Thunberg, Marsz Niepodległości i Trzecia Rzesza?

Są to zjawiska, osoby i idee, które na stałe, lub na dłuższy czas, wpisały się na karty poszczególnych kodów kulturowych, stając się tym samym elementami rozpoznawalnymi, zaadaptowanymi i przekazywanymi dalej przez większą lub mniejszą liczbę użytkowników danego kodu. Aby było to możliwe, każde ze wspomnianych zjawisk musiało się rozprzestrzenić w świadomości jak największej liczby osób, także tych, które urodziły się długo po zakończeniu II Wojny Światowej, a o frustracji Grety Thunberg dowiedziały się z Twittera.

Idąc tokiem rozumowania Dawkinsa, zarówno „how dare you”, jak i Jezus Chrystus oraz Trzecia Rzesza, są kulturowymi jednostkami informacji, „genami kulturowymi” albo – jak nazwał je autor „Samolubnego genu” – „memami”.

Dlaczego akurat tak? Termin „Mem” wywodzi się z greki i jest połączeniem dwóch innych słów:  „genu” oraz oznaczającego naśladownictwo „mimesis”.

mem richard Dawkins

Według Dawkinsa ludzkie idee, ideały, kultura i zwyczaje powielają się samoistnie. Wirusowo wędrują od osoby do osoby, wykorzystując do tego naśladownictwo, dzielenie się i powtarzanie. Podczas gdy wszystkie memy są ideami, nie wszystkie idee stają się memami, z tego prostego powodu, iż nie każda idea jest warta przekazywania lub kopiowania. Tak samo jak nie każdy stworzony obrazek z tekstem zasługuje na to, by podawać go dalej.

Tak rozumując, memy stają się analogami genów. Różnice w działaniu jednych i drugich uwidaczniają się w zasadzie tylko na arenie, na której rozgrywa się bitwa o przetrwanie. Dla genów najistotniejsze jest „odradzanie się” w kolejnych pokoleniach potomków. Memy natomiast „walczą” o to, by istnieć trwale w świadomości możliwie jak największej liczby umysłów.

Zastąpmy na chwilę umysły lajkami, dzielenie się – „share’ami”, naśladownictwo – kolejnymi wcieleniami mema z nosaczem sundajskim, a szybko zrozumiemy, jak krótka i prosta droga dzieli memy w ujęciu Richarda Dawkinsa od śmiesznych obrazków rodem z Kwejka.

Richard Dawkins jest memem

Współczesna definicja memów jest trudna do sformułowania

Rozwój Internetu, który nabrał rozpędu po 2000 roku i wciąż galopuje, sprawił, że potoczne rozumienie mema szybko wyparło to naukowe, zaproponowane w latach 70. przed Richarda Dawkinsa. Nie to jednak sprawia najwięcej trudności, a dynamizm zmian w obrębie zakresu znaczeniowego słowa „mem”.

Dziś memami są nie tylko zabawne obrazki z podpisami, ale też GIF-y symbolizujące często jakieś uniwersalne emocje, a nawet konwencje komunikacyjne w przestrzeni internetowej.

Swego czasu na przykład modne było fonetyczne zapisywanie, charakterystycznej dla gwary wschodniego Podlasia, denazalizacji nosowego wygłosowego „ą”, np.: „lubio”, „śpiewajo”, „mordujo”; albo też prześmiewcze używanie form z przyimkiem „dla” używanych w funkcji celownika, również kojarzone z gwarami Podlasia, głównie z gwarą białostocką, np.: „kupiłem dla ciebie”, „powiedz dla mnie” itp.

mem o podlasiu

Okazuje się, że nie tylko obrazki z tekstami pisanymi w gwarze podlaskiej klasyfikuje się jako memy, ale już samą konwencję, realizowaną tekstowo np. w komunikatorach internetowych. Oczywiście w takich przypadkach nadrzędną rolę odgrywa kontekst, a więc świadomość uczestników komunikacji o tym, że tego czy innego komunikatu, zapisanego w oparciu o określoną konwencję, nie należy odbierać dosłownie, ale jako mem właśnie.

Zdarza się również, że memami są screenshoty rozmów tekstowych, np. z Messengera czy WhatsAppa.

Kolejna rzeczą, która stwarza problemy w zdefiniowaniu memów, jest ich nośność. Teoretycznie memem jest ten „gen kulturowy”, który jest rozpowszechniany dalej, bo to właśnie dzielenie się i kopiowanie stanowi o jego „memiczności”.

Dla wielu jednak memem jest już sama grafika stworzona w oparciu o określoną konwencję. Na przykład demotywator, czyli obrazek w czarnej ramce, opatrzony podpisem. I to, czy ów demotywator „wybije się” i zyska popularność, czy zginie w morzu słabych grafik, w tym przypadku nie ma nic do rzeczy w kwestii tego, czy memem jest, czy nie jest.

Gatunek „mema” w miarę rozwoju doczekał się również wiele podgatunków, których zresztą stale przybywa. To także udowadnia, że pojęcie wciąż jest zbyt płynne, aby uchwycić je w ramy uniwersalnej definicji, która by nie zdezaktualizowała się po chwili od stworzenia.

mem cuda ogłaszajo

Słówko o typologii, czyli jakie rodzaje i podgatunki memów można wyróżnić?

Ile artykułów na ten temat, tyle typologii. Polska Wikipedia, powołując się na stronę memypolskie.pl, proponuje zacząć od najogólniejszego podziału na memy proste i złożone, by potem przejść do bardziej szczegółowych (choć już niekoniecznie aktualnych) klasyfikacji.

Angielska wersja tego samego artykułu podchodzi już do tematu inaczej, próbując dzielić memy ze względu na formę oraz tematykę, choć są to próby bardzo wybiórcze.

Daily Star natomiast w ogóle nie sili się na próby tworzenia hierarchicznej klasyfikacji, a autor tekstu (link w bibliografii na końcu) spisuje, jak leci, co przychodzi mu do głowy.

Na stronie sites.psu.edu/addipar, w eseju traktującym o „memicznej terapii humorem” w kontekście chorób psychicznych, udało mi się również znaleźć prostą i niekompletną typologię, według której „niektóre gatunki memów obejmują takie podgatunki”, jak:

  • memy klasyczne – frazy lub obrazy, które istnieją w „internetowym obiegu” bardzo długo, ze względu na wizualne reprezentowanie uniwersalnych zachowań i emocji. Przykład: memy z Velociraptorem, mającym osobliwe rozkminy na najróżniejsze tematy.
mem velociraptor
  • Memy „z serii” – czyli różne wariacje tych samych memów lub memów opartych o taki sam schemat, temat lub szablon graficzny; jako przykład można tu wskazać: „this is fine” albo komiksowe memy z „50 Twarzy Greya” zakończone najczęściej puentą pt. „ty chory p***bie”.
  • memy fanowskie – wymagające od odbiorcy znajomości konkretnego filmu, serialu, gry, książki czy innego tekstu kultury, do którego się odnosi. Przykład: większość memów związanych z serialem The Office.
  • Memy tekstowe – zwykle sprowadzające się do zabawnych, prawdziwych lub spreparowanych, rozmów tekstowych. Przykład: wariacje wokół screena z monologiem „żałosna, jesteś, w ch*j dwulicowa, nara. Chcesz coś z Avonu?”.
kurski skoki narciarskie mem

Nie będę tu tworzyć własnej typologii. Jestem na to za głupi. Pokuszę się jednak o próbę scharakteryzowania kilku – w mojej opinii – najbardziej charakterystycznych rodzajów memów ze względu na ich formę i konwencję.

Hanuszki

Niezwykle charakterystyczny rodzaj memów, mimo że ukryty za formą demotywatorów. Swoją nazwę zawdzięczają użytkownikowi portalu Demotywatory.pl o nicku hanusz, który jako pierwszy w Polsce zaczął je publikować. Czasem nazywane „antydemotywatorami”.

Hanuszki wyróżnia kilka charakterystycznych cech:

  • forma Demotywatorów, czyli grafika wewnątrz czarnej ramki, a pod nią tekst,s
  • gry słowne, często wykorzystujące idiomy i przekręcające je,
  • abstrakcyjny, absurdalny, irracjonalny humor,
  • błędy ortograficzne potęgujące abstrakcyjny wydźwięk mema,
  • pozornie nic tu nie ma sensu i to jest głównym źródłem humoru,
  • wulgaryzmy są ich nieodłącznym elementem,
  • celowe przekłamania dotyczące osoby, zjawiska, marki czy innego podmiotu, którego dotyczy mem. np. zdjęcie Marylin Monroe z podpisem: Marylin Manson | słynna malarka, kochanka Luthera Kinga i matka prezydenta Kenedy’ego. Ty kojarzysz ją tylko jako morderczynię Sharon Stone – żonę Krzysztofa Kieślowskiego.
Hanuszka hektar mem

Memy komiksy

Choć brzmi to tak łopatologicznie, że pozornie niczego dodawać tu nie trzeba, konwencja komiksowych memów realizowana była – i jest – na wiele rozmaitych sposobów. Do 2020 roku w polskim internecie funkcjonował serwis komixxy.pl, gdzie ideą było właśnie tworzenie krótkich, memicznych komiksów, przedstawiających najczęściej i hiperbolizujących typowe sytuacje „z (przeciętnego) życia wzięte”.

Memy-komiksy są świetnym sposobem na przekazanie bardziej złożonych idei, żartów czy scenek. Bo, jak to nie powiedział nikt nigdy: co cztery obrazki, to nie jeden.

Ten pies rani mem

Memy tworzone w ramach Real Time Marketingu (RTM)

Memy RTM to znakomity sposób na to, aby wyróżnić markę w social mediach. Założenie jest proste, choć tylko w teorii. Chodzi bowiem o to, by odpowiednio zareagować na konkretne wydarzenia w kraju i na świecie, szczególnie te „głośne”, i odpowiedzieć na nie tak, by było humorystycznie, poprawnie, a przy tym z zachowaniem ducha marki.

Facebook meta mem x-kom

Jedną z firm, która robi to w sposób mistrzowski, jest IKEA. Jeden z największych sprzedawców mebli na świecie odpowiadał memami na takie wydarzenia, jak:

  • odcinek „Gry o Tron”, w którym wyjaśniło się, dlaczego Hodor to Hodor,
  • premiera Maca Pro,
  • przegraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA,
  • mecz Polska – Szwecja podczas EURO 2020,
  • porażka 1:7 Brazylii z Niemcami podczas Mundialu w 2014 roku,
  • rocznica premiery filmu „Powrót do Przyszłości”.

Co ciekawe, o „memiczności” grafik udostępnianych przez IKEA przesądza wyłącznie kontekst. Odarte z niego są co najwyżej prezentacjami pojedynczych produktów z przeciętnymi hasłami reklamowymi.

Minusem memów tworzonych na potrzeby szeroko pojmowanego Real Time Marketingu jest na pewno to, że dziś próbują je robić prawie wszyscy. I niestety większości wychodzi to kiepsko lub bardzo kiepsko.

ikea mem mac pro

Memy z porównaniami i zestawieniami

To forma, którą memy eksploatują od początku swojego istnienia aż po dziś dzień. Memy z porównaniami i zestawieniami mocno ewoluowały, choć pod względem formy schemat pozostaje cały czas ten sam:

  • zestawiamy ze sobą konkretne postaci, idee, zjawiska, wydarzenia etc.,
  • opozycyjne wobec siebie podmioty mema są często bardzo od siebie odległe, tj. mało kto w ogóle wpadłby na pomysł, aby je ze sobą porównywać, np. porównanie narodowca z psem rasy chihuahua, co wzmaga absurd humoru,
  • porównywane cechy dobierane są wybiórczo, z celowymi uproszczeniami, „pod tezę”, aby jasno przedstawić to, co autor chciał wyśmiać,
  • czasem są parodią porównań robionych na serio, np. „kiedyś było lepiej” albo „jeśli to pamiętasz, to znaczy, że miałeś za*****te dzieciństwo.
mem z porównaniem chichuahuy i narodowca

Memy cytujące i parafrazujące kultowe dzieła kultury i popkultury

Są powiedzonka, które na stałe wchodzą do języka potocznego. Swego czasu, jeszcze w erze „przeddemotywatorowej”, prawdziwą fabryką charakterystycznych neologizmów i chwytliwych tekstów były filmy Stanisława Barei, a trochę później – serial „Świat według Kiepskich”.

Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że komunikujemy się z innymi za pomocą figur stworzonych przez scenarzystów czy pisarzy. Zdarza się również, że nieświadomie przekręcamy ich pierwotne znaczenie; tu najjaskrawszym przykładem jest sienkiewiczowskie „kończ, waść, wstydu oszczędź”.

W rozumieniu Dawkinsa powiedzonka wywodzące się z tekstów kultury same w sobie są memami. Oczywiście nie wszystkie, ale te, które rozgościły się na dobre w języku potocznym odbiorców, funkcjonujących w obrębie tego samego kontekstu kulturowego. I choć radziły sobie świetnie jeszcze zanim Dzieci Neostrady zostały poczęte, to komunikacja internetowa stała się dla nich trampoliną, na której wybiły się na nieosiągalny dotąd poziom popularności i „wirusowości”.

Morawiecki mem

I tak na przykład dziś postaci z filmu „Rejs” wypowiadają się na temat aktualnych wydarzeń politycznych w kraju. Podobnie słynny Adaś Miauczyński, szczególnie ten z „Dnia Świra”, komentujący rzeczywistość z perspektywy zwykłego szarego obywatela. Podejdźmy też do tematu nieco inaczej i przypomnijmy, na jak wiele pytań o to, czy coś można, Krzysztof Bosak „odpowiedział”: „1. Można. Gdyby to było złe to Bóg by inaczej świat stworzył”.

Ostatni przykład udowadnia, jak „łapanie kogoś za słowo” i wyrywanie jego cytatów z kontekstu w kolejnych wariacjach tego samego mema, może służyć jako narzędzie do wyśmiewania autora pierwowzoru, wyznawanych przez niego wartości albo po prostu hipokryzji, nieścisłości czy głupoty danej wypowiedzi.

Oczywiście nie musi być to realizowane tak dosłownie, jak w przypadku polityka Konfederacji. Przekonała się o tym bardzo dobrze była premier Ewa Kopacz.

mem z rzucaniem kamieniami w dinozaury

Memy reakcje, „reaction memes”

Memy będące cytatami lub ich parafrazami często służą jako tzw. „reaction memes”. Są one czymś w rodzaju graficznych pełnomocników naszych własnych emocji i przemyśleń. Aby cokolwiek przekazywały treściowo, muszą być „ubrane” w kontekst.

Przykład: obrazek ze słynnym „Ah shit, here we go again” sam w sobie nie jest niczym ponad rozpoznawalnym cytatem z kultowej gry. Ale gdy już dodamy go jako komentarz pod newsem o tym, że przed nami kolejna fala pandemii, nabiera bardzo konkretnego znaczenia i staje się reprezentantem naszej reakcji na tę właśnie wiadomość.

Inni odbiorcy czytający tego samego newsa, tylko na podstawie jednego mema, są w stanie domyślić się, jakie emocje nami targają, jaki jest nasz stosunek do obostrzeń covidowych itp.

ah shit gta san andreas

Memy reakcje stanowią bardziej rozbudowaną formę emotikon, podobnie jak GIF-y, czyli animowane obrazki, zwykle będące krótkimi wycinkami np. filmów, seriali czy vlogów.

Mem gif Siara

Memy szablonowe

Czyli takie, które posiadając określony szablon graficzny i pewną konwencję semantyczną, powielają się wirusowo w kolejnych realizacjach. Zwykle mają swój „cykl życia”; ktoś wpada na pomysł, ten nabiera popularności i jest kopiowany przez innych, mem osiąga „masę krytyczną”, a potem stopniowo gaśnie, by w końcu odejść do memowego śmietnika historii.

Przykłady? Kultowe memy z Drake’iem, zjaranym Zbyszkiem, Morfeuszem z „Matriksa” czy Willym Wonką z „Willy’ego Wonki i Fabryki Czekolady”.

Mem Drake

Najbardziej eksploatowane memy 2021 roku

Nie będziemy tu robić żadnych rankingów pojedynczych memów, a raczej zestawienie szablonów lub tematyk, które w 2021 roku były mocno eksploatowane przez internautów w Polsce.

Memy 2021: „Evil X be like”

Bohater ostatnich miesięcy 2021 roku, bo trend na tego mema pojawił się we wrześniu. Założenie jest proste, przynajmniej w podstawowej wersji mema, bo ten doczekał się już kilku wariacji:

  • bierzemy zdjęcie znanej osoby.
  • Zamieniamy je na negatyw lub wersję z innymi – kontrastującymi z oryginałem – kolorami. Czasem też dodajemy osobie na zdjęciu efekt „laseru w oczach”.
  • Wybieramy cytat, z którego bohater naszego mema jest znany.
  • Przekręcamy jego znaczenie o 180 stopni, czyniąc z podmiotu mema „złą” wersją samego siebie.

Zabawne w memie „Evil X be like” jest to, że często na tapet brane są cytaty już w oryginalne powszechnie uważane za złe, nietrafione, nietaktowne. Tymczasem wersja „evil” paradoksalnie odwraca ich znaczenie na pozytywne.

mem Bosak "nie można"

Memy 2021: instrybutor

Jak to niewiele czasem trzeba, żeby odpalić memiczną rakietę. „Instrybutor” co prawda jest już historią, ale i tak zdążył przemierzyć wzdłuż i wszerz polskie internety. Wystarczyła dziwna awantura na stacji benzynowej, oddane strzały z broni palnej i apel nagrywającego film o tym, żeby „nie strzelać w instrybutor”.

Po tym filmie wylało się memów z obfitością ścieków z Czajki trafiających do Wisły.

Mem instrybutor

Memy 2021: pandemia COVID-19

2021 rok pokazał, jak bardzo jesteśmy zmęczeni realiami pandemii. I jak bardzo rozczarowani tym, że mimo przyjęcia jednej ze szczepionek kupionych przez rząd ciągle wisi nad nami widmo kolejnych obostrzeń i… przypominających dawek szczepionek.

lockdown mem

Memy 2021: Rafał Brzozowski na Eurowizji

W 2021 TVP nie bawiło się w pozwy eliminacje krajowe do konkursu Eurowizji. Po prostu zadecydowano o tym, że reprezentować nas będzie przesympatyczny, kochany przez wszystkich, uzdolniony sportowo i muzycznie, niezwykle wiarygodny i zabawny… Rafał Brzozowski.

Wpadający w ucho utwór „The Ride” dawał duże nadzieje na top3 utworów Eurowizji 2021. Niestety nie wyszło. Nie dlatego, że piosenka nie dała rady. Po prostu ta wstrętna, lewacka Unia…

mem Rafał Brzozowski na Eurowizji 2021

Jak zrobić mema?

Temat jest prosty i trudny jednocześnie. Prosty, bo aplikacji do tworzenia memów, zarówno tych na smartfony, jak i przeglądarkowych, jest cały ogrom. Trudny, ponieważ wymaga pomysłu, który byłby na tyle nośny i płodny, by nasz obrazek doczekał się licznego memicznego potomstwa.

Ale załóżmy, że ten pomysł macie, a w Waszych głowach już pojawił się kształt mema i teraz jedynie trzeba przełożyć go na format .jpg.

oczekiwania vs rzeczywistość weekendu - mem

Jak stworzyć mema na PC?

Najwygodniejszym sposobem jest skorzystanie z gotowych narzędzi przeglądarkowych. Jednym z nich jest strona generator.memy.pl. Mamy tam dostępne najpopularniejsze tła wykorzystywane do tworzenia memów, możemy również dodać do serwisu własny obrazek. Generator automatycznie dopasowuje napisy, choć możemy również skorzystać z kilku ustawień ręcznych.

Stron podobnych do generator.memy.pl jest w sieci całe mnóstwo.

Kolejny sposób zakłada korzystanie z aplikacji do tworzenia i edytowania grafik. Jeśli chodzi o te przeglądarkowe, pierwszym wyborem wydają się Canva oraz Photopea, która daje sporo możliwości, ale jest bardzo zasobożerna.

Możemy również kupić lub pobrać darmowe aplikacje do zainstalowania na naszym PC. Nie trzeba od razu subskrybować drogiego i przeznaczonego raczej dla profesjonalistów Photoshopa. Do tworzenia memów wystarczy darmowy GIMP.

Canva mem

Jak zrobić mema na telefonie?

Na smartfonie najwygodniej jest po prostu pobrać odpowiednią aplikację do tworzenia memów. Sam korzystam z apki Meme Generator, która daje naprawdę sporo możliwości. Poza tworzeniem klasycznych memów, czyli obrazków z napisem lub napisami, możemy tu na przykład wrzucać memy-gify albo takie w formie wideo.

Niestety część funkcji dostępna jest dopiero po wykupieniu wersji premium aplikacji, jak choćby tworzenie memów w wyższych rozdzielczościach.