Do pierwszego kontaktu jeszcze droga daleka
Czy to znaczy, że już możemy szykować się do lotów na rubieże kosmosu? Nie tak prędko. Pomysł, jakkolwiek nieco bardziej realistyczny niż te poprzedników, nie jest na razie możliwy do przetestowania. Haczyk tkwi w olbrzymich zasobach energii, które trzeba by wygenerować. Obecna technologia nie może póki co dostarczyć odpowiedniego sprzętu. Zwraca również na to uwagę sam Lentz, przyznając jednak, że zaproponowano już kilka mechanizmów, które mogłyby tę ilość ograniczyć.
Jego zdaniem praca nad podróżami z napędem warp zrobiła krok do przodu – od rozważań teoretycznych przechodzi do zagadnień związanych z inżynierią. Badania Lentza skupią się obecnie nad stworzeniem realistycznej wersji niezbędnej technologii.
Uczony pozostaje w kontakcie z niezależną grupą badawczą Applied Physics z Nowego Jorku, która wcześniej w tym miesiącu zaproponowała swoją wizję alternatywnego i możliwego do zrealizowania napędu warp. Lentz chce podzielić się swoimi badaniami z innymi naukowcami, którzy będą mogli zbadać jego ustalenia. A zainteresowani tematem niech zapiszą sobie w kalendarzu datę 18 marca i godzinę 20 – wtedy na YT Lentz zaprezentuje na żywo swoje koncepcje.