Cześć, jestem Bajtek, ostatnio słyszałem, jak tata mówił o tym, że zastanawia się nad wymianą naszej drukarki na laserową. Słysząc to, od razu przed oczami miałem mieszkającego w środku miniaturowego wojownika Jedi wypalającego litery za pomocą miecza świetlnego. Rzeczywistość okazała się jednak (niestety) nieco inna. Sprawdźcie, co udało mi się ustalić.
Na początku postanowiłem dowiedzieć się, gdzie ukrywać się może ten rycerz Jedi, ewentualnie jakiś superbohater strzelający laserem. W tym celu postanowiłem poznać lepiej samą budowę drukarki laserowej. Dowiedziałem się, że składa z trzech podstawowych zespołów:
Budowa wydaje się nawet prosta, chociaż, wiadomo, szukałem tam elementów, które, chociaż w najmniejszym stopniu nawiązywałyby do Star Wars – wiadomo. Jednak dalej nie wiem, jak to dokładnie działa. Proces działania drukarki laserowej można podzielić na kilka etapów:
Gdy dane trafiają do drukarki, do głosu dochodzi zainstalowany w oprogramowaniu wewnętrznym drukarki interpreter języka opisu strony. Interpreter na podstawie otrzymanego zbioru informacji przygotowuje bitmapowy obraz wydruku. Zanim laser zacznie oddziaływać na bęben, powierzchnia bębna jest uprzednio naładowywana za pomocą np. rolki ładującej bądź elektrody ładującej.
Plik wydruku przesłany do drukarki laserowej jest przenoszony za pomocą lasera, do elektrycznie naładowanego bębna. Laser rozładowuje bęben obrazowy w miejscach zgodnych z plikiem wydruku. Dokładniej mówiąc: wiązka lasera trafia z emitera na obracające się nawet kilkadziesiąt tysięcy razy na sekundę, lustro wielokątne, a promień lasera odbity od jednej z płaszczyzn lustra przechodzi przez złożony zespół soczewek.
Toner przyciąga obszary bębna światłoczułego, które są nadal naładowane elektrycznie. W tym celu bęben światłoczuły, jest prowadzony obok kasety z tonerem, a cząsteczki tonera docierają do bębna za pośrednictwem ładunku elektrycznego. Moduł wywoływacza zapewnia wcześniejsze wymieszanie i dystrybucję tonera.
Toner nadal jest luźny na papierze, ale. W tym momencie mamy już obraz na papierze, jest on jednak jeszcze bardzo nietrwały: drobinki tonera są przyciągnięte do kartki papieru wyłącznie elektrostatycznie. Kartka z tonerem transportowana jest dalej i trafia do tzw. modułu utrwalania. W module jest on topiony i dociskany przez zespół utrwalający do papieru natychmiast pod wpływem ciepła i nacisku wałka, dzięki czemu jest trwały.
Kartka z wydrukiem zostaje przetransportowana do miejsca, w którym użytkownik może odebrać już gotowy, jeszcze ciepły wydruk. W międzyczasie bęben światłoczuły jest ładowany całkowicie elektrycznie, dzięki czemu jest gotowy do następnego wydruku. Zużyty toner jest automatycznie usuwany z bębna i wpada do pojemnika na zużyty toner.
Na rynku dostępne są dwa rodzaje drukarek laserowych – monochromatyczne i kolorowe. Różnice pomiędzy nimi są w budowie, ilości tonerów oraz w procesie przekazywania tonera.
Kiedy już tata zdecyduje się na zakup drukarki laserowej, będę musiał o nią odpowiednio dbać. Słyszałem, że bardzo ważne jest, aby zakupić odpowiedni wkład. Po pierwsze musi być kompatybilny z modelem drukarki. Podobno zakup nieodpowiedniego wkładu może zakończyć się poważną usterką całej drukarki – nie mogę do tego dopuścić!
W przypadku drukarek laserowych nie trzeba dbać o odpowiedni poziom zawilgocenia wkładu. W tej, atramentowej, którą mamy teraz, zdarzyło się, że atrament nam wysechł – w laserowej proszek nie wysycha – jeden problem mniej. Muszę też pamiętać, aby od czasu do czasu coś wydrukować, bo kiedy drukarka laserowa stoi przez długi czas nieużywana, znacznie wydłuża się czas oczekiwania na wydruk.
No i na koniec najważniejsze: drukarkę laserową należy czyścić. Co prawda lasery nie brudzą się tak szybko, jak atrament, jednak trzeba uważać, żeby nie dopuścić do sytuacji, kiedy urządzenie pozostaje bez konserwacji przez dłuższy czas. Podobno do czyszczenia najlepsze są ściereczki antyseptyczne lub folie czyszczące – muszę o tym pamiętać.
Jeśli Samo czyszczenie zewnętrznej i wewnętrznej strony obudowy, a także kaset na papier w zaplanowanych odstępach czasu, pomaga powstrzymywać gromadzenie się brudu i zapewnia, że podzespoły działają tak długo, jak to możliwe.
Jak tata nie będzie mi pozwalał jej czyścić, taką usługę konserwacji drukarki laserowej można też zlecić najbliższemu serwisowi. Wówczas będziemy mieli pewność, że wszystko będzie zrobione jak należy, a nasza drukarka będzie nam służyć latami.
Żeby przekonać tatę do druku, muszę przedstawić mu konkrety – znam go, to działa na niego najlepiej. Całe szczęście w porównaniu z drukarką atramentową, laserowa wypada naprawdę dobrze. Sami zobaczcie:
Po rozczarowaniu spowodowanym brakiem rycerza Jedi w środku drukarki laserowej okazało się, że mimo wszystko jest to bardzo ciekawy sprzęt, prawda?
Przeczytajcie także o innych moich odkryciach: