Jeśli Apple w końcu zaprezentuje iPhone’a 12 i dostaniemy go jeszcze w 2020 roku, to prawdopodobnie będzie najmocniejszym smartfonem na świecie. Dopiero smartfony z nadchodzącym Snapdragonem 875 będą mogły stawić mu czoła i być może strącić z pozycji lidera.
Oczywiście platforma Geekbench 5 to tylko jeden ze wskaźników wydajności, ale daje on całkiem realny wgląd w to, jak mocny może być iPhone 12 napędzany procesorem A14 Bionic. Pozostaje jeszcze kwestia układu graficznego i szybkości pozostałych podzespołów, a także chłodzenia smartfona. Miejmy nadzieję, że smartfon nie będzie się zbytnio nagrzewał przy takiej mocy, chociaż to nie powinno być problemem w przypadku procesora w architekturze 5 nm.
Moc iPhone’a 12 to nie wszystko. Szybkość działania zależy także oczywiście od systemu operacyjnego – iOS 14 już jest oraz od częstotliwości odświeżania ekranu. Jeśli nowe iPhone’y nie dostaną ekranu 90 lub 120 Hz, to świetna wydajność może być przyćmiona przez nienajlepszą płynność działania.