Nie wiecie, w co zagrać z dziewczyną lub chłopakiem? Specjalnie dla Was i z pomocą bliskiej mi osoby starannie dobrałem listę najlepszych gier wideo, w które możecie zagrać razem i miło spędzić czas. Wśród nich znajdziecie te proste i wciągające, ale również te rozbudowane i czasochłonne produkcje. Gotowi, aby je poznać?
Gry wideo stały się jedną z kilku najbardziej obleganych rozrywek na świecie, która nie jest już wyłącznie przeznaczona dla młodych ludzi. Ci młodzi ludzie, którzy dorastali z grami wideo, stali się już dorosłymi. I obecnie trudno też o nastolatka, który ani razu nie włączył jakiejś gry komputerowej.
Mimo to mogą być wśród nas osoby, które do gier podchodzą niedzielnie czy spróbowały ich raz w życiu i nie postanowiły wracać. Albo osoby, które w gry grają na co dzień, ale teraz brakuje im pomysłu. A na co? Na to, w co zagrać ze swoim partnerem bądź partnerką, mężem lub żoną, a może z dzieckiem albo rodzicem.
Postanowiłem wykorzystać własne doświadczenia i wiedzę do tego, aby ułożyć listę najlepszych czy zwyczajnie najciekawszych gier dla dwojga. W każdej będziecie mieli szansę spędzić przynajmniej jeden udany wieczór, jak nie kilkanaście godzin, a może nawet kilkadziesiąt w następnych dniach i tygodniach.
Obecnie grać można na wszystkim. Może to być komputer stacjonarny czy laptop, i dla części tych gier pewnie w zupełności wystarczy. Część z nich jest również grami multiplatformowymi, to znaczy grami, które poza PC-tami znajdują się jeszcze na konsolach lub innych urządzeniach. Takie również znajdziecie na liście poniżej. A więc krótko i na temat, w co zagrać na PC?
Przygodowa gra akcji stworzona właśnie z myślą o kooperacji. W A Way Out jedno z Was wciela się w Leo, zatwardziałego kryminalistę, a drugie w Vincenta, krętacza. Od tej pory Waszym zadaniem będzie wydostać się z więzienia i przeżyć tę ucieczkę. Chociaż grę na dobrą sprawę można ukończyć jednego dłuższego wieczora, to zapewni Wam angażującą historię i zróżnicowaną rozgrywkę. Z moją partnerką bawiliśmy się znakomicie, a podział obowiązków i mini-gierki w stylu rzutki czy rzut podkową, usatysfakcjonowały nas oboje. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby zamienić się miejscami i powtórzyć tę przygodę – na kanapie bądź przez sieć.
Strzelanka z pierwszej osoby z elementami RPG. W tej grze wybierzecie jedną z kilku dostępnych postaci i będziecie je skrupulatnie rozwijać, wybierając interesujące Was umiejętności. Podobnie Wasz ekwipunek, który jest najmocniejszą stroną tej produkcji – wypadające przedmioty są losowe i mają różne moce oraz statystyki. Jedna dla przykładu może strzelać pająkiem-mózgiem-wieżyczką, a druga strzelać… broniami? Fabularnie też czeka Was nieco dziwna, acz zabawna wędrówka przez najróżniejsze miejsca na Pandorze czy innej planecie. Nie brakuje w niej irytującego jak zawsze robota Claptrapa i jego suchych jak od pociągnięcia rzepki żartów. To wszystko przy podzielonym ekranie lub online.
Gra z gatunku ARPG hack’n’slash. Skąd przekonanie, że Diablo 3 to dobra gra dla dwojga? Cóż, samemu grałem w nią z dziewczyną, a nawet z mamą – poważnie! Bo w przeciwieństwie do pozostałych gier tego gatunku, ta jest dość prosta w założeniach. Robi się trudniejsza tylko wtedy, kiedy sami tego zechcemy. W rzeczywistości wystarczy na setki lub tysiące godzin (sic!), a to dlatego, że choć kampanię ukończymy bardzo prędko, to potem możemy grywać w Tryb Przygodowy. A tam zabijać potwory i demony do woli, zbierając z nich coraz lepsze przedmioty dla wybranej przez nas jednej z 7 postaci. Nawet się nie zorientujecie, kiedy zgładzicie Diablo po raz tysięczny dla paru legend, które wzmocnią Wasz deszcz strzał czy rzut sztyletem. Wymieniona produkcja to szczególnie dobry wybór na konsolach PS4/Xbox One ze względu na możliwość gry na kanapie. W wypadku PC kooperacja dopuszczalna jest tylko online.
Osadzona w realiach fantasy klasyczna gra RPG. Divinity: Original Sin II to najlepszy wybór dla dwojga, którzy mają ochotę zagrać w grę fabularną i dokonywać niełatwych wyborów. Każde z Was wybierze gotową bądź utworzy własną postać, która może być człowiekiem, elfem, krasnoludem, jaszczurem, a nawet nieumarłym. Zdecydujecie też o jej klasie i historii. Następnie w samej grze będziecie zdobywać poziomy i wykonywać różne zadania. Czasem też rozwiązywać konflikty w turowym systemie walki. Tytuł ten wyróżnia się interaktywnym środowiskiem gry, więc dacie upust swojej kreatywności skradając się w beczce lub podpalając ścieżkę z benzyny pod przeciwnikami – zarówno na podzielonym ekranie, jak i w grze online.
Gra fantasy, ale ze sporym naciskiem na survival. Don’t Starve Together to pierwsza gra, w którą zagrałem ze swoją kobietą i prawdę powiedziawszy nadal nie udało nam się jej sprostać. Produkcja ta nie tylko przetestuje Waszą intuicję, ale i skarci za naiwność. Wcześniej wybierzecie jedną z kilkunastu postaci i traficie do losowo generowanego miejsca. Magia tego tytułu tkwi w chęci przetrwania i w poznawaniu wyjątkowo nieprzyjaznego świata. Miejcie tylko na uwadze czas – ten jest niezwykle cenny. Razem zdecydujecie więc o tym, kto zajmie się zbieraniem drewna, kto zbieraniem jedzenia czy gdzie zbudować swoją bazę i gdzie następnie się udać. I ostatecznie, ramię w ramię, stawicie czoła nieuchronnej śmieci z rąk potworów lub głodu. W sam raz na początek związku i online, bo lokalny tryb kanapowy dostępny jest tylko na konsolach.
Gra akcji w otwartym świecie z zombie w roli głównej. To ostatnie jest powodem dlaczego umieszczam Dying Light na liście, bo eksterminacja zombie nigdy nie należała do nudnych. Fabularnie nie ma co się tutaj rozwodzić, pamiętajcie tylko, żeby nie wychodzić nocą. Każde z Was wcieli się w bohatera, którego możecie rozwinąć i wyposażyć wedle upodobania. Najciekawszą z mechanik gry jest parkour – oboje będziecie skakać po dachach fikcyjnego miasta Harran. Przy okazji męczyć Bogu ducha winne zombiaki kopnięciami czy z użyciem specjalnie zmodyfikowanej broni, na przykład kopiącej prądem. Produkcja nie bez powodu nazywana jest jedną z najlepszych gier zombie. Przekonacie się o tym sami, grając ze sobą online.
Słynna bijatyka. Może znalazła się tutaj dlatego, że moja partnerka jest fanką tej serii. A może to dlatego, że Mortal Kombat 11 to po prostu kapitalna gra i nie najgorsza propozycja na wspólne granie. Wybierzecie w niej jednego z kilkudziesięciu zawodników, każdy o innym zestawie ruchów i umiejętności, by wyrwać sobie nawzajem flaki i kręgosłup. I w tym cała esencja tej gry: w brutalności i w wyżywaniu się na klawiszach i przyciskach. Wystarczy parę dobrych momentów, aby się roześmiać i dać upust frustracji zebranej w ostatnich dniach. Albo znienawidzić, bo to też może zdarzyć się w tak kompetytywnej grze jak ta. Zagracie w nią na kanapie i online.
Gra zręcznościowa. Gdyby było Wam za mało domowych obowiązków, to może Overcooked 2 zaspokoi to kuriozalne pragnienie. W tym przezabawnym tytule wcielicie się w dowolne zwierzątko albo człowieka w fartuszku, aby przygotować różne dania i smakołyki w zawrotnym tempie. Nadzwyczaj istotnym – jak w życiu – okaże się podział obowiązków. Kto będzie zmywał naczynia? Kto pokroi sałatę? Dogadajcie się. W innym razie nie sprostacie coraz trudniejszym zadaniom, a możliwość otrzymania wysokiej oceny prędko odbije się Wam na ambicji. 36 poziomów dostępnych w grze stworzono tak, aby zmusić Was do tej współpracy, lokalnie lub online.
Psychologiczny horror – tak przynajmniej opisują tę grę twórcy. Phasmophobia to gra kooperacji dla 4 osób, ale równie dobrze można zagrać w nią i we dwójkę. Spotkała się z niesamowicie dobrymi opiniami i bez przerwy cieszy dużą popularnością. Wybór ten staje się idealnym na wieczór, a to dlatego, że wcielacie się w łowców duchów. Tak że latarki w dłonie i do nawiedzonego domu. Waszym zadaniem jest odnaleźć w nim ducha i zebrać dowody na jego istnienie, takie jak zdjęcie odcisku dłoni czy samego ducha. Pamiętajcie tylko, aby wykorzystać mikrofon, gdyż uważnie słuchają. W grę zagracie online, a doznania można uczynić lepszymi, jeśli tylko jesteście w posiadaniu okularów VR.
Jest to fabularyzowana gra logiczna. Kto nie słyszał o niej choć raz, niech pierwszy rzuci kamieniem. Portal 2 oddaje nam możliwość gry w kooperacji, a specjalnie dla tego trybu utworzono zupełnie nową historię i zagadki. Całość polega na przedostawaniu się w względnie niedostępne miejsca, a to za użyciem specjalnej broni, która wystrzeliwuje portale. W tym przypadku połączycie swoje mózgi, aby znaleźć rozwiązanie i wydostać się z każdej możliwej komory testowej. Waszym największym przyjacielem i wrogiem zarazem będzie tylko zaawansowana fizyka. A gdy będziecie głodni kolejnych wyzwań, to są jeszcze do pobrania poziomy stworzone przez graczy. W grę zagracie lokalnie lub online.
Tytuł ten nazywany jest symulatorem życia. Prawdopodobnie dlatego, że Stardew Valley pochłonie Was na mnóstwo godzin, a czas w grze nieprzerwanie goni. A to przecież tylko farma, warzywa i owoce, kurki i świnki… To też miejsce, w którym poznacie interesujących ludzi i zawiążecie z nimi przyjaźnie. Ale przede wszystkim wspólnie stworzycie swoją wymarzoną farmę, która będzie Waszym głównym źródłem dochodu. Zdobyte pieniądze wydacie na więcej nasion albo na wyposażenie, by postawić się potworom z kopalni. Możecie jeszcze łowić ryby, gotować czy odkryć tajemnice doliny. A na samym końcu weźmiecie ze sobą ślub i będziecie mieć dzieci. Koniec. Zagracie ze sobą online, chyba że posiadacie Nintendo Switch – wtedy możecie zagrać też na kanapie przy jednym ekranie.
Inspirowany mitologią nordycką survival w otwartym świecie. Valheim szczególnie spodoba się osobom, które lubią budować, bo przy tym można spędzić nawet i setki godzin. Uważajcie tylko na ścinane przez Was drzewo, bo może nabić guza. Gdy już zbudujecie sobie schronienie, proceduralnie generowany świat w całości stanie Wam otworem. Walczcie z potworami, zbierajcie surowce, ulepszajcie ekwipunek – i znowu, od początku, bez końca. W międzyczasie budując sobie domek, osadę albo całe miasto. Nie zapominając też o budowaniu łodzi, żeby wyruszyć na otwarte morze i podbijać nowe lądy – tylko online.
Wymienione powyżej gry niewykluczone, że także znajdują się na konsolach PlayStation 4 oraz PlayStation 5. Skąd więc pomysł na kategorię poświęconą grom na sprzęt od Sony? Stąd, że w swojej ofercie firma posiada gry ekskluzywne, niedostępne na komputerach osobistych. Udało mi się zebrać 5 najciekawszych gier co-op na PS4/PS5, w które możecie razem zagrać.
Gra wyścigowa. Ale nietypowa, bo w świecie słynnego jamraja, którego możecie kojarzyć z serii gier platformowych Crash Bandicoot. Crash Team Racing Nitro-Fueled natomiast pozwoli Wam zasiąść za kierownicą najróżniejszych pojazdów, wcześniej wybierając sobie którąś z postaci. Oczywiście wyścigi nie należą do symulacyjnych, a zwariowanych, podczas których liczy się zręczność. W trakcie zbierzecie jeszcze tzw. power-upy, czyli moce, które za rozsądnym użyciem pozwolą Wam wyrwać sobie zwycięstwo. Nie brakuje też między innymi wybuchających skrzyń. Pościgacie się ze sobą na podzielonym ekranie i online.
Zręcznościowa gra w golfa. Everybody’s Golf to idealny wybór dla osób, którym nie symulacja w głowie, a po prostu dobra zabawa przy uderzaniu kijem golfowym. Każde z Was stworzy i spersonalizuje w niej własną postać, aby później ulepszać ją poprzez wykonywanie różnych zadań. Tą grę golfową wyróżnia na pewno to, że gracze swobodnie poruszają się po całym polu golfowym. Do dyspozycji oddano rozmaite tryby, w których możecie albo współpracować, albo rywalizować. Zagracie w nią lokalnie lub online, a dodatkowo możecie zaprosić do zabawy znajomych.
Jak nazwa wskazuje – gra taneczna. Just Dance 2021 to między innymi najlepszy dodatek do imprez z 40 nowymi utworami, do których będziecie tańczyć i podśpiewywać. Aby gra rozpoznała Wasze ruchy, potrzebne będą Wam kontrolery PlayStation Move albo PlayStation Camera, albo po prostu telefon z aplikacją Just Dance Controller i trochę miejsca przed ekranem. Od tej pory wystarczy, że wybierzecie jedną z piosenek, do których możecie rywalizować osobno albo wytańczyć coś we współpracy. A zdobyte punkty powiedzą, jak dobrze Wam poszło. To zresztą całkiem dobry trening kondycji.
Platformówka 3D. W grze Knack 2 będziecie musieli stawić czoła goblinom, które mają w planach przejąć kontrolę nad ludzkością. Wcielicie się w bohaterów, którzy mają zdolność absorbowania elementów otoczenia – w ten sposób możecie rosnąć. Możecie też się kurczyć, co pozwoli Wam pokonać niektóre z przeszkód. Na swojej drodze napotkacie jeszcze najróżniejsze łamigłówki. No, i jak na grę platformową przystało, będziecie skakać, uderzać, kopać, strzelać i długo, by wymieniać. Jedyną możliwością na to wszystko jest gra lokalna, na jednym ekranie.
Platformówka 3D. W Sackboy: A Big Adventure – Wielka Przygoda każde z Was będzie mieć okazję zostać słynną szmacianką z serii gier LittleBigPlanet, którą będziecie mogli dowolnie spersonalizować. Waszym głównym zadaniem podczas tej przygody będzie ocalić świat i samych siebie przed zagładą. W tymże celu przemierzycie góry, lasy, pola i doły, a nawet znajdziecie się pod wodą czy w kosmosie. Nie zabraknie oczywiście skakania po platformach i rozwiązywania zagadek. Podjąć się tego zręcznościowego wyzwania możecie zarówno lokalnie na kanapie, jak i przez Internet.
Konsola Nintendo Switch już w samych swoich założeniach myślała o kooperacji. W końcu jeden z dwóch Joy-Conów może stać się samodzielnym kontrolerem do gry. A jak Switch stoi grami? Otóż fantastycznie! I możemy do nich zaprosić nawet najmłodszych i początkujących graczy, bo przy niżej wymienionych produkcjach liczy się przede wszystkim niczym niewzruszona zabawa.
Symulator życia i jedna wielka piaskownica. W Animal Crossing New Horizons wcielacie się w jedynego człowieka w świecie antropomorficznych zwierząt. Każde z nich ma swój charakter i wygląd, a Wy znajdziecie dla siebie te najciekawsze, jako że jednocześnie na naszej wyspie może znajdować się tylko 10 mieszkańców z zawrotnej liczby 393. Zaczniecie od namiotu, aby następnie zbudować sobie dom. Zagospodarujecie też wedle uznania całą wyspę. Możecie łowić ryby, zbierać skamieniałości czy łapać robale. Tutaj nie ma żadnych specjalnych zadań, róbcie to na co macie ochotę i odprężcie się. Online – odwiedzając jedną z Waszych wysp lub lokalnie, pomieszkując wspólnie na jednej.
Gra przygodowa i zręcznościowa. W ramach trybu kooperacji Luigi’s Mansion 3 jedno z Was wcieli się w Luigiego, a drugie w jego klona o wymyślnej nazwie Gooigi. Oboje traficie do hotelu, w którym należy rozprawić się z duchami. Inaczej Mario, księżniczka Peach i „przedstawiciele rasy grzybków” nie będą mieli gdzie spędzić swojego urlopu. Do tego celu wykorzystacie Poltergust G-00, który zdmuchnie duchy w mgnieniu oka. Droga jednak nie jest usłana różami, a pułapkami, no i czeka Was trochę łamigłówek. W grze znajduje się jeszcze tryb Scarescraper, który oferuje losowo generowane poziomy. Hotel oczyścicie z duchów z kanapy lokalnie bądź online.
Gra wyścigowa. Mario Kart 8 Deluxe to chyba najlepsza gra wyścigowa na Nintendo, a być może też jedna z najlepszych tych zręcznościowych w ogóle. Wcielacie się w niej w wybranych i rozpoznawalnych bohaterów gier wideo, takich jak Mario czy Link, i wskakujecie za kółko, aby wziąć udział w wyścigu. Na trasie, wśród których nie brakuje zakręconych dróg, lawy, przepaści i innych zagrożeń, wzmocnicie się power-upami. Te wykorzystacie dla swojej korzyści i przeciwko pozostałym. W tryb kampanii lub normalnie zagracie i online, i lokalnie. Wystarczy choćby podzielić się jednym z Joy-Conów.
Gra platformowa. Formalnie Super Mario Maker 2 to też edytor. Gdzie ponownie – jak lata temu – możecie wykazać się nadzwyczajną zręcznością i przejść dowolne poziomy, które wykorzystują różną oprawę graficzną i mechanikę wszystkich odsłon serii Super Mario Bros. Teraz macie nawet okazję wspólnie jakieś stworzyć. Do dyspozycji oddano również oficjalną kampanię, złożoną z ponad 100 poziomów. We wszystko zagracie ze sobą lokalnie lub online, w ramach współpracy czy przeciwko sobie. A wariactwo, które udało Wam się złożyć w edytorze poziomów, możecie udostępnić pozostałym graczom za pomocą Internetu.
Gra towarzyska. W Super Mario Party wybierzecie dla siebie awatara z uniwersum Mario, aby wylądować na planszy i za każdą turą wylosować liczbę ruchów na kości. Będzie co zbierać, ale i będzie w czym walczyć, bo w sumie w samej grze znajduje się aż 80 mini-gierek. W każdej sprawdzicie swoje umiejętności i to nie tylko przy wciskaniu przycisków, ale i przy odpowiednim manewrowaniu kontrolerem. Raz będziecie musieli unikać uderzeń młotkiem, a innym razem spiec z każdej strony kawałek mięsa na patelni. Przyda Wam się trochę szczęścia i zręczności. A to, czy dziś Wam sprzyja, to sprawdzicie w grze lokalnej lub online.
To koniecznie też dajcie znać o nich w komentarzach! Lista powyżej została wsparta decyzjami moimi i partnerki, a nie wątpię, że takich gier jest jeszcze więcej. Jestem ciekaw tego, w czym Wy bawiliście się najlepiej. A tym, którym udało się znaleźć coś interesującego na tej liście, życzę miłego granka!
Polecam jeszcze:
Rayman Legends i Rayman Orgins
Brothers: A Tale of Two Sons
Catastronauts
Worms W.M.D
Lara Croft and the Temple of Osiris
🙂
A gdzie minecraft????????????
Zabrakło na pewno na tej liście gier Dead Space 3.