Far Cry 7 z Cillianem Murphym i innowacyjną rozgrywką? Co wiemy o fabule, nowym silniku i dacie premiery?

Najnowsze przecieki sugerują, że Far Cry 7 może mocno namieszać w sprawdzonej, choć mocno już wtórnej formule serii. Pojawiły się również plotki, że w roli głównego antagonisty ma się wcielić zdobywca Oscara za rolę w Oppenheimerze – Cillian Murphy. Kiedy w ogóle możemy spodziewać się premiery Far Cry 7? Na te i inne kwestie spróbujemy odpowiedzieć w poniższym atykule.

Data premiery Far Cry 7 nie jest jeszcze znana

Choć w sieci pojawiły się plotki o premierze gry jesienią 2025 roku, Ubisoft nie potwierdził tych doniesień. Francuski producent nie zdradził nawet przybliżonego terminu debiutu Far Cry 7, co nie dziwi, biorąc pod uwagę wczesny etap produkcji.

Na podstawie dotychczasowego harmonogramu wydawniczego serii (nowe odsłony – nie wliczając spin-offów – ukazują się w odstępach 2–3 lat) możemy stwierdzić, że… tym razem się nie uda podtrzymać tej regularności. Far Cry 6 debiutował w październiku 2021, więc na dobrą sprawę nowa odsłona powinna być już po premierze. Ale, jak wiadomo, nie jest.

Warto pamiętać, że Ubisoft musi podzielić swoje siły pomiędzy kilka flagowych marek. Oprócz Far Cry, firma rozwija również m.in. serię Assassin’s Creed. Przy tak wielu wysokobudżetowych projektach trudno oczekiwać corocznych premier odsłon danego cyklu.

Kiedy dostaniemy oficjalną zapowiedź daty premiery Far Cry 7? Z umiarkowanym optymizmem można założyć, że jeszcze w tym roku. Dlaczego? Ponieważ zakładając, że rok 2025 będzie rokiem premiery Far Cry 7, trzeba mieć na uwadze, że Ubisoft lubi zapowiadać swoje kluczowe tytuły z co najmniej rocznym wyprzedzeniem.

Niewykluczone, że pierwszy teaser zobaczymy podczas wydarzenia Ubisoft Forward w czerwcu 2024.

Far Cry 2 - złoty Ak-47

Platformy docelowe Far Cry 7

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że gra trafi na konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S oraz komputery PC. Raczej na pewno będzie to pierwszy Far Cry dedykowany wyłącznie systemom dziewiątej generacji (bez Xbox One i PlayStation 4).

Pewne kontrowersje wzbudziła plotka o planach wydania Far Cry 7 na Nintendo Switch 2. Z jednej strony taki ruch pozwoliłby Ubisoft dotrzeć do szerszej grupy odbiorców. Z drugiej jednak next-genowy Far Cry na Switchu wydaje się mało realny, zwłaszcza w kontekście przeciętnych portów trzeciej odsłony na pierwszego Switcha.

Far Cry 7: fabuła pod presją czasu?

Wedle nieoficjalnych doniesień akcja Far Cry 7 ma toczyć się na fikcyjnej tropikalnej wyspie Kimsan na Morzu Żółtym, nieopodal Korei. Na tym egzotycznym, dzikim terenie rozegra się dramatyczna historia porwania. Gracz wcieli się w postać, której rodzina została uprowadzona przez tajemniczą sektę o nazwie Synowie Prawdy (ang. Sons of Truth). Motywacje i cele antagonistów pozostają na razie nieznane.

Co ciekawe, na odnalezienie i uwolnienie bliskich mamy dostać zaledwie 72 godziny czasu gry. Presja związana z upływającym czasem z pewnością wygeneruje wyjątkowe emocje i poczucie odpowiedzialności za los wirtualnej rodziny. Porwani krewni zostaną podobno rozlokowani w różnych częściach wyspy, a to od decyzji gracza zależeć będzie kolejność ich ratowania. Istotne jest tu także ryzyko niepowodzenia – jeśli nie uda nam się dotrzeć do niektórych porywaczy na czas, może dojść do śmierci członków rodziny. Ma to bezpośrednio wpływać na dalszy przebieg fabuły.

W kontekście 72-godzinnego limitu pojawia się jednak kilka znaków zapytania. Przede wszystkim chodzi o realizm tego rozwiązania – czy trzy doby wystarczą na swobodne eksplorowanie rozległej wyspy i wykonanie wszystkich wątków głównych oraz pobocznych? Czy podejmowanie opcjonalnych aktywności nie będzie czasową stratą?

Wiele wskazuje na to, że zegar nie będzie odliczał czasu w sposób ciągły. Wedle plotek, gracz będzie mógł zatrzymać go na dowolny czas w specjalnych kryjówkach. Ma to pozwolić na regenerację, uzupełnienie zapasów i ekwipunku czy zapoznanie się ze zgromadzonymi informacjami. To rozsądne rozwiązanie, choć i tak można mieć pewne obawy co do zbyt nerwowego, liniowego tempa rozgrywki.

Far Cry 6 premiera

Nowe mechaniki rozgrywki

Najwięcej emocji wzbudza bez wątpienia informacja o 72-godzinnym liczniku czasu w grze. Zabieg ten może drastycznie zmienić dotychczasową formułę rozgrywki w serii Far Cry, stawiając przed graczem zupełnie nowe wyzwania. Presja czasu z pewnością podniesie poziom trudności i realizmu, a także wymusi bardziej strategiczne podejście do eksploracji i wykonywania zadań. No i będzie wymagać od Ubisoftu innego podejścia przy projektowaniu rozgrywki i prowadzeniu narracji.

Bardzo ciekawie zapowiada się również nieliniowa struktura fabuły. Wedle nieoficjalnych informacji o losach porwanych krewnych zdecydują poczynania gracza –  kolejność ich ratowania, a także ewentualne niepowodzenia wpłyną na dalszy przebieg historii i dostępne zakończenia.

Intrygująco prezentuje się także zupełnie nowa mechanika przesłuchań. Jako że głównym celem gracza w Far Cry 7 będzie odnalezienie porwanych bliskich, wydobywanie informacji od wrogów może mieć kluczowe znaczenie. Warto zaznaczyć, że nie chodzi tu raczej o klasyczny dialog czy eskortowanie pojmanych do bazy. Sugerowana w doniesieniach mechanika przesłuchań zakłada zapewne bardziej bezpośrednią interakcję, być może w formie quick time eventów.

Czy będziemy mieli do czynienia z torturami rodem z kontrowersyjnych scen Call of Duty: Black Ops? Na ten moment trudno powiedzieć, natomiast osobiście wydaje mi się, że jest to nieuniknione, i bardziej zasadnym pytaniem niż „czy Far Cry 7 wprowadzi mechanikę tortur”, jest pytanie: „jak Ubisoft zaprojektuje mechanikę tortur w FC7”.

Na koniec warto wspomnieć o typowych dla serii Far Cry elementach, które z pewnością powrócą w „siódemce”. Mowa tu o rozbudowanym arsenale broni i gadżetów, możliwości skradania lub bezpośredniej konfrontacji, polowaniu na dzikie zwierzęta, pojazdach czy zdobywaniu obozów wroga.

Far Cry 6

Oscarowa obsada w Far Cry 7? Plotki o angażu Cilliana Murphy’ego nabierają na sile

Choć udział Cilliana Murphy’ego w Far Cry 7 nie został oficjalnie potwierdzony, sama wzmianka o tak uznanym aktorze zelektryzowała branżę. Irlandzki gwiazdor ma na koncie role w głośnych filmach („Oppenheimer” – Oscar dla najlepszego aktora, „Dunkierka”, „Incepcja”), a także uhonorowane Nagrodą BAFTA kreacje w serialach („Peaky Blinders”). Jego ewentualny angaż w Far Cry 7 byłby bez wątpienia wielkim wydarzeniem.

Doniesienia sugerują, że Murphy mógłby wcielić się w głównego antagonistę gry – przywódcę sekty Synów Prawdy, odpowiedzialnej za porwanie bliskich protagonisty. Aktor ten ma już doświadczenie w portretowaniu czarnych charakterów („Wiatr buszujący w jęczmieniu”, „Red Eye”), a jego charyzma i magnetyzm z pewnością pomogłyby wykreować antagonistę na miarę legendarnego Vaasa Montenegro z Far Cry 3.

Udział gwiazd kina w serii Far Cry ma już pewną tradycję. W „trójce” głównego złoczyńcę zagrał Michael Mando („Breaking Bad”, „Better Call Saul”). Z kolei w Far Cry 6 zagrał znany i ceniony Giancarlo Esposito („Breaking Bad”, „Gentlemani”) jako dyktator Anton Castillo.

Nie można zatem wykluczyć, że Ubisoft postanowi pójść o krok dalej i zaangażować do Far Cry 7 laureata Oscara. Wśród najbardziej pożądanych aktorów, spekulowanych w kontekście serii, wymienia się m.in.: Joaquina Phoenixa, Christiana Bale’a, Toma Hardy’ego i Mads Mikkelsena.

Peaky Blinders sezon 6 tapeta

Nowy silnik, nowa generacja. Wymagania sprzętowe Far Cry 7 pójdą ostro w górę w porównaniu z poprzednią odsłoną?

Według informacji opublikowanych przez serwis Insider Gaming, Far Cry 7 powstaje na silniku Snowdrop, który napędza m.in. Tom Clancy’s The Division 2 oraz niedawno wydane Avatar: Frontiers of Pandora.

Jest to o tyle istotne, że dotychczasowe odsłony Far Cry bazowały na autorskiej technologii Dunia Engine (zmodyfikowany CryEngine). Przesiadka na Snowdropa może oznaczać spore zmiany nie tylko w oprawie audiowizualnej, ale też w mechanice rozgrywki.

Snowdrop to nowoczesny silnik, przystosowany do obsługi rozbudowanych światów o otwartej strukturze. Jego najmocniejszą stroną jest zaawansowany system renderowania, umożliwiający generowanie realistycznego oświetlenia, cieni, odbić i efektów cząsteczkowych. W praktyce przekłada się to na bardziej szczegółowe, wiarygodne lokacje, pełne detali i niuansów. Co równie ważne, Snowdrop obsługuje elementy destrukcji otoczenia oraz dynamiczne warunki pogodowe.

Kolejną istotną kwestią jest pełne wykorzystanie mocy obliczeniowej konsol dziewiątej generacji – PlayStation 5 i Xboxa Series X/S. Pozwoli to twórcom (przynajmniej w teorii) maksymalnie wykorzystać potencjał drzemiący w PS5 i XSX, bez oglądania się na ograniczenia techniczne maszyn ósmej generacji.

Oczywiście nowy silnik i pełne wsparcie dla konsol nowej generacji nie pozostaną bez wpływu na wymagania sprzętowe wersji PC. Można śmiało założyć, że Far Cry 7 będzie wymagał wydajniejszych podzespołów w porównaniu do „szóstki”. Skok technologiczny będzie jednak raczej ewolucyjny, a nie rewolucyjny.