Skok graficzny na trailerze jest widoczny (efekt najnowszej wersji silnika idTech), ale trudno mówić o jakiejś przepaści wizualnej. Największą zmianą jest zmiana klimatu.
Rozgrywka w Doom: The Dark Ages bez zmian. Hulaj dusza, piekła nie ma!
Nowy Doom to nadal stary dobry Doom, w którym Slayer będzie wręcz zalewany przeciwnikami. Mimo znacznej przewagi będzie on znowu siać postrach i zniszczenie przy użyciu potężnego arsenału.
W pokonywaniu hordy piekielnych istot pomoże nowe uzbrojenie – takie jak koszmarny kiścień czy piłotarcza do rzucania, która działaniem przypomina młot Thora czy topór Kratos z ostatnich odsłon God of War. Doom Slayer będzie mógł także polatać na mechasmoku oraz zasiąść w kokpicie Atlana – ogromnego mecha, który swoimi tytanicznymi pięściami rozwali każdego potwora na miazgę.