Nie wdając się w zbytnie techniczne zawiłości, DLSS 2.0 wykorzystuje specjalne procesory sztucznej inteligencji, nazwane rdzeniami Tensor. Co ważne te układy występują jak na razie jedynie w kartach graficznych z rodziny Nvidia Geforce RTX 2000.
Klasyczny upscaling bierze obraz o niskiej rozdzielczości, następnie zwiększa jego rozdzielczość i sztucznie „podkręca” ostrość. Dzięki uczeniu maszynowemu DLSS 2.0 sprawdza wektor ruchu każdej wyświetlanej klatki, następnie generuje konkretny obraz o zwiększonej rozdzielczości, który jednocześnie tworzony jest także przez sztuczną inteligencję włącznie z wygładzaniem krawędzi. Dzięki uczeniu maszynowemu oprogramowanie wie, jak ma wyglądać następna klatka w grze i przewiduje jej ruch, co w konsekwencji prowadzi do wyświetlenia naturalnie wyglądającego obrazu o wysokiej rozdzielczości nawet przy szybko zmieniających się scenach.
W praktyce komputer do wyświetlenia obrazu w natywnej rozdzielczości przy wykorzystaniu technologii DLSS 2.0 musi w rzeczywistości wyrenderować o połowę mniej pikseli. Gotowe klatki gry w niższej rozdzielczości są już przetwarzane przez oddzielny układ (Tensor), niewpływający negatywnie na podstawową wydajność karty graficznej.
Na koniec gracz powinien zobaczyć na swoim ekranie świetnie wyglądającą grę wyświetlaną z większą płynnością, niż przy wyłączonej funkcji DLSS 2.0.
Specyfikacja komputera
Do przetestowania gry Death Stranding wraz z uruchomioną funkcją DLSS 2.0 wykorzystałem swój własny, prywatny komputer. Poniżej znajdziecie pełną jego specyfikację wraz z linkiem do wszystkich poszczególnych podzespołów.
„FidelityFX CAS, przygotowana przez AMD, będąca konkurencją dla DLSS 2.0. ”
CAS to nie jest konkurencja dla DLSS. CAS działa na zupełnie innej zasadzie.
„Przez pozostałe 4 godziny ogrywałem Death Stranding z włączoną funkcją DLSS 2.0 i ani razu nie natrafiłem nawet na najmniejsze problemy z wydajnością czy stabilnością, a fpsy nigdy nie spadły poniżej 100. Nie było to już takie oczywiste przy FidelityFX czy samym włączonym TAA.”
Zapewne dlatego, że grałeś na GeForce. Radeon lepiej sobie radzi z CAS.
Dwie słuszne uwagi, chociaż Contrast Adaptive Sharpening u podstawy zadziałać ma na podobnej zasadzie (poprawiając klarowność obrazu i wydajność), co DLSS 2.0, z tą różnicą, że głównym elementem tej technologii jest zwiększanie ostrości we współpracy z TAA, a nie upscaling.
Przewagą FidelityFX CAS do DLSS 2.0 jest natomiast możliwość dobrania poziomu ostrości, chociaż jak sprawdziłem w moim wypadku, ostatecznie obraz najlepiej wyglądał i tak przy włączonym DLSS 2.0.
Z drugą uwagą także się zgodzę i naniosłem poprawki do tekstu. Dzięki za czujność. 🙂