OnePlus pokazał już, że wie jak zaskoczyć swoich użytkowników, przygotowując dla nich drobne niespodzianki. W modelach poprzedniej serii mogliśmy znaleźć pierwszego eater egg’a ukrytego w smartfonie. Jednak tego, co skrywać będzie 8 generacja, nikt się nie mógł spodziewać. Mam nadzieję, że nerwy macie człowieka z żelaza, bo odkrycie tej tajemnicy, może być prawdziwym wstrząsem.
Gdyby nie te wścibskie dzieciaki i ten ich psi zmysł do ciekawostek, pewnie nikt by się nie spostrzegł. Okazuje się jednak, że nazywając OnePlusa 8 Pro supersmartfonem, odkryłam jednocześnie i niestety zupełnie przypadkiem jego prawdziwe oblicze. Wiecie, czuję się tak, jakbym to ja – niczego nieświadoma – ujawniła podwójną naturę Petera Parkera albo Clarka Kenta. Ten drugi interesuje mnie w tym miejscu szczególnie, nie tylko ze względu na podobieństwo superbohaterskich pseudonimów alterego jego i OnePlusa, ale i wyróżniających ich… supermocy.
O co tu chodzi? – spytacie. Pewnie to jakiś clickbait lub fake news – stwierdzicie. Ale nic z tych rzeczy. Bowiem niejaki Ben Geskin, znany szczególnie w kręgu fanów Apple’a miłośnik mobilnych technologii dokonał tego niesamowitego odkrycia. Podzielił się nim od razu ze światem, publikując na swoim twitterowym koncie nagrania, które udowadniają, że OnePlus 8 Pro nie dość, że jest po prostu świetnym smartfonem, to do tego posiada nadprzyrodzone moce.
Dzięki zastosowanemu w aparacie OnePlusa 8 Pro czujnikowi kolorów, który umożliwia nałożenie na kadry różnych filtrów w czasie rzeczywistym, może on dosłownie prześwietlać plastikowe przedmioty i tkaniny na wylot oraz tym samym odkrywać meandry ich ukrytych dla naszych oczu wnętrz. Ta znana nam już, wydawałoby się, technologia jest więc dużo bardziej w tym smartfonie rozbudowana, niż mogliśmy przypuszczać. Jeśli nie wierzycie, spójrzcie sami.
One of the best examples 🤯#OnePlus8Pro Color Filter Camera can see through some plastic pic.twitter.com/UkaxdyV6yP
— Ben Geskin (@BenGeskin) May 13, 2020
Jak to się dzieje? Wystarczy, że nałożymy na zdjęcie tryb nazywający się Fotochromia, a polegający na odbarwieniu kolorów widzialnych w kadrze. OnePlus 8 Pro używa w tym celu technologii podczerwieni, które ludzkie oko nie jest w stanie zobaczyć, nie jest na tyle czułe, by wychwycić fale światła podczerwonego. Jednak fale takiego światła przechodzą przez przedmioty, przez co te przepuszczając je, wyglądają jak przezroczyste. Trochę tak, jakbyśmy wykonali im zdjęcie rentgenowskie. Jak widzicie, OnePlus 8 Pro podobnie do Supermana, potrafi jednak samodzielnie – dosłownie – przenikać wzrokiem. I to jest prawdziwy suprbohater wśród smartfonów.
Źródło: Twitter, materiały własne
Fajny news!