Harry Potter: Wizards Unite. Pobije sukces Pokemon GO?

Te stworki można kochać albo nienawidzić, ale na pewno nie da się obok nich przejść obojętnie. Pokemony, bo o nich mowa, to niekwestionowany hit wśród gier 2016 roku. Ich szukanie i zbieranie osiągnęło taki sukces, że postanowiono iść o krok dalej. Tym razem w klimacie Hogwartu i wspomnianego Pottera.

Sukces trójwymiarowego AR

AR to wykorzystywanie w grach faktycznego obszaru do nakładania wirtualnych obiektów. Dzięki temu gra jest możliwa we własnej okolicy i dosłownie – na własnym podwórku. Warto zaznaczyć, że jest to technologia tak rozwinięta, że bohaterów w słynnym już Pokemon GO można było zobaczyć jako trójwymiarowy model, a nie tylko zwykły obrazek.

pokemon go

Harry Potter: Wizards Unite

Nowoczesną metodę pokazywania rzeczywistości połączonej z wirtualnym światem gry, twórcy Pokemon GO wykorzystali w głośno zapowiadanym tytule – Harry Potter: Wizards Unite, którego premiera przewidywana jest na 2019 rok. 

Niedawno odbył się pokaz przedpremierowy, na którym twórcy – studio Niantic – przedstawili, jak będą wyglądać udoskonalone elementy gry, dla której inspiracją były małe stworki, z żółtym przywódcą na czele.

Co nowego w wersji o Harrym Potterze?

Najważniejszą informacją wydaje się być fakt, że gra jest dedykowana większej ilości graczy – ich liczba może wynieść nawet do 5 osób. Pomysłodawcy Harry Potter: Wizards Unite chcą w ten sposób zachęcić użytkowników do integracji i wspólnego spędzania czasu.

Zasady gry

Z dotychczasowych doniesień wiadomo, że gra będzie polegała na walce przeciwko przeniknięciu magii do świata rzeczywistego, pełnego tzw. Mugoli. Można więc być przygotowanym na nieustanną wojnę z siłami zła oraz konieczność gromadzenia w tym celu zapasów zaklęć, magii i innych atrybutów, kojarzących się z dobrze znanym Hogwartem.

Trudno powiedzieć, jak przyjmie się połączenie AR i Harrego Pottera. Na premierę z pewnością czekają wszyscy fani gier mobilnych. Z sentymentu do Pokemon GO, ja pewnie też spróbuję. Wam też polecam.