W nieodpowiednich rękach bot mógłby wyrządzić niewyobrażalne szkody
Badacze AI, którzy sprzeciwili się eksperymentowi Kilchera, są raczej zgodni: bot tworzący tak ohydne i kontrowersyjne treści może generować toksyczny content na masową skalę. W rękach YouTubera, którego cele nie wykraczały w tym przypadku poza „śmieszkowanie”, to tylko trolling, a tego przecież w sieci mamy nadmiar i to bez udziału botów.
Mniej zabawnie, gdy wyobrazimy sobie sytuację, kiedy 4chanowy bot trafia w ręce skoordynowanego zespołu specjalistów, nastawionego na krajową albo nawet globalną dezinformację w social mediach. Szkody, jakie można byłoby wywołać, już na papierze jawią się jako niewyobrażalnie wielkie.
Na te zarzuty Kilcher również postanowił odpowiedzieć. Według niego GPT-4chan nie nadaje się do wdrożenia na dużą skalę w ukierunkowanych kampaniach nienawiści. „Byłoby to bardzo trudne” – powiedział. „Owszem, w większości przypadków będzie się źle zachowywać, ale na swój dziwny, specyficzny sposób. Nie widzę możliwości ukierunkowywania go na coś konkretnego. To kolejne niejasne i hipotetyczne oskarżenia, bez żadnych rzeczywistych przypadków ani dowodów”.
„W nieodpowiednich rękach bot mógłby wyrządzić niewyobrażalne szkody”
Czyli to co robi 99% użytkowników takich portali