Jeśli przełamywać bariery, to właśnie tak. Poznajcie adaptacyjny kontroler do Xboksa dla osób z ograniczeniami ruchowymi

Na świecie istnieją setki milionów osób z ograniczeniami ruchowymi. Sporą część z nich stanowią gamingowy zapaleńcy, którzy choć uwielbiają gry, sami nie zawsze mogą być uczestnikami rozgrywki. Z myślą o nich Xbox stworzył adaptacyjny kontroler, który przełamuje bariery i udowadnia, że gry wideo to inkluzywna rozrywka, która łączy, zamiast dzielić.

Xbox przełamuje bariery w najlepszy możliwy sposób

Nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że w 2023 roku gry wideo stanowią nieodłączną część naszego życia. W gry grają miliony (jeśli nie miliardy) osób na całym świecie. Grają w nie dzieci i dorośli, kobiety i mężczyźni, studenci oraz wykładowcy akademiccy, bo to już w założeniach rozrywka dla każdego.

Czy jednak aby na pewno? W przeciwieństwie do większości innych popkulturowych form rozrywki, takich jak telewizja, kinematografia czy muzyka, gry wymagają ingerencji gracza, którzy jest nie tylko odbiorcą, ale też kreuje wydarzenia na ekranie. Do tego jednak wymagana jest obsługa kontrolerów, co z miejsca wyklucza z zabawy osoby z ograniczeniami ruchowymi wynikającymi z problemów zdrowotnych. A jeśli nie wyklucza, to przynajmniej tworzy bariery, które trudno przełamać.

Na szczęście „trudno” w tym przypadku nie oznacza „nie da się”, o czym przekonuje Xbox Adaptive Controller. Kontroler, który robi olbrzymi krok w kierunku inkluzywności gier, otwierając drzwi do wirtualnych światów wielu osobom z niepełnosprawnościami.

Adaptacyjny kontroler Xbox

Xbox Adaptive Controller: najważniejsze informacje i pierwsze wrażenia po unboxingu

Na pierwszy rzut oka urządzenie jest podobne zupełnie do niczego, choć kolorystyka, znaczek Xboksa oraz znajome symbole przycisków nie pozostawiają wątpliwości, że mówimy o kontrolerze.

I choć adaptacyjny kontroler Xbox funkcjonuje na rynku już od dobrych kilku lat, ciągle nie zakorzenił się zbyt głęboko w świadomości graczy. A szkoda, bo zdecydowanie zasługuje na to, żeby było o nim głośno. Ale po kolei.

Kontroler ma formę długiej płaskiej płytki z dużymi przyciskami. Dwa największe to klawisze „A” i „B”, czyli najczęściej używane przyciski na standardowym padzie Xboksa, który znamy i kojarzymy wszyscy. Po lewej stronie mamy kilka przycisków funkcyjnych oraz sporej wielkości krzyżak.

Już tutaj można zauważyć pewną przemyślaną konsekwencję ze strony producenta, bo przyciski, które służą nam bezpośrednio do kreowania akcji w grze, są czarne, natomiast wspomniane już klawisze funkcyjne – białe. Z tyłu dodatkowo znalazł się przycisk do bezprzewodowego parowania kontrolera z konsolą.

Adaptacyjny kontroler Xbox

Po bokach i z tyłu konstrukcji mamy sporo portów. Z obu stron znajdziemy po jednym złączu USB-A; z lewej dodatkowo znalazło się wyjście słuchawkowe 3,5 mm. Z tyłu natomiast mamy aż 19 (!) złączy 3,5 mm, z czego każde odpowiada jednemu przyciskowi ze standardowych padów. Całość wieńczy złącze USB-C oraz port umożliwiający podłączenie kontrolera do zewnętrznego zasilania.

Adaptacyjny kontroler Xbox

Urządzenie jest kompatybilne nie tylko z konsolami Xbox Series X|S i One, ale też z komputerami osobistymi na systemach Windows i macOS czy z urządzeniami mobilnymi na Androidzie i iOS. Ja testowałem go głównie na Xbox Series X.

Kontroler połączymy z dedykowanymi platformami zarówno przewodowo (kabel jest dołączony do zestawu), jak i bezprzewodowo. W drugim przypadku urządzenie będzie korzystać z wewnętrznego akumulatora, który naładujemy kablem USB-C lub zasilaczem (jest sprzedawany osobno). O niskim poziomie naładowania akumulatora poinformuje nas maleńka dioda ulokowana obok przycisków funkcyjnych.

Adaptacyjny kontroler Xbox

Jak to działa? Jakie możliwości oferuje adaptacyjny kontroler Xbox?

Prawdziwą magia adaptacyjnego kontrolera Xbox tkwi w tym, czego nie widać. W możliwościach i elastyczności, jakie oferuje. Tak naprawdę kontroler, który otrzymałem do przetestowania, to tylko i aż, baza. Punkt wyjścia do tego, aby stworzyć dokładnie takie stanowisko gamingowe, jakiego konkretne osoby z konkretnymi niepełnosprawnościami potrzebują do tego, aby zagrać w konkretną grę.

Aby spersonalizować kontroler lub jak sama nazwa sugeruje – zaadaptować go do swoich potrzeb, konieczne będzie skorzystanie z zewnętrznych akcesoriów. Te, naturalnie, są sprzedawane osobno i produkowane przez wielu znanych i cenionych producentów (np. firmę Logitech).

Wśród z nich znajdziemy na przykład ergonomiczne joysticki, obsługiwane jedną dłonią, które pod względem konstrukcji do złudzenia przypominają kultowe „nunchucki” z Wii (w Polsce nazywane pieszczotliwie „gruchami”). Na rynku sprzedawane są również pedały tworzone z myślą o Xbox Adaptive Controller, które pozwalają na mapowanie dowolnych przycisków, a tym samym – na korzystanie ze stóp w trakcie rozgrywki.

Wspomniany już Logitech, na przykład, ma w swojej ofercie zestaw ponad dziesięciu wyzwalaczy różnego typu. Znajdziemy tu wyzwalacze w formie podświetlanych przycisków dotykowych, zmiennych spustów czy małych lub dużych pojedynczych przycisków. Każdy taki wyzwalacz podepniemy pod jedno z 19 wejść z tyłu kontrolera, odpowiadających poszczególnym przyciskom ze standardowego pada Xbox. Wyzwalacze zostały tak zaprojektowane, żeby dało się je obsługiwać na najróżniejsze sposoby: łokciami, stopami, brodą itp.

Spora część graczy z ograniczeniami ruchowymi tylko jednej strony ciała korzysta z adaptacyjnego kontrolera w parze ze zwykłym padem do Xboksa. Tak, producent przewidział taką możliwość, a wygląda to mniej więcej tak, że zdrowa ręka trzyma pada i obsługuje przyciski po lewej lub prawej stronie, podczas gdy druga, mniej mobilna ręka, korzysta z Adaptive Controllera.

Generalnie możliwości i konfiguracji jest tu praktycznie nieskończoność.

Xbox Adaptive Controller to fenomenalna sprawa

Przede wszystkim dlatego, że producentowi udało się stworzyć jedno urządzenie, który swoimi założeniami konstrukcyjnymi uwzględnia naprawdę szerokie spektrum niepełnosprawności ruchowych. Przymiotnik „adaptacyjny” w jego nazwie nie jest marketingową obietnicą bez pokrycia, ale rzeczywistą charakterystyką

Xbox Adaptive Controller można customizować na milion różnych sposób, w zależności od potrzeb i możliwości ruchowych gracza, ale też od wymagań konkretnego tytułu, który aktualnie ogrywa.

I to jest w nim najlepsze.

Artykuł powstał we współpracy z firmą x-kom