W gamie soundbarów koreańskiej marki na rok 2022 model HW-Q800B (dalej dla uproszczenia zwanego Q800B) plasuje się pomiędzy uboższym modelem Q700B a droższym Q930B. Testowany przez nas egzemplarz Samsunga Q800B został wyprodukowany w Wietnamie, a produkt do testów dostarczył polski oddział Samsung Electronics.
Konstrukcja i design Samsunga Q800B budzą pozytywne reakcje: jakość wykonania i wykończenia jest bardzo dobra, a nowocześnie wyglądająca belka jest w stanie być ozdobą niejednego salonu.
Q800B jest soundbarem w systemie 5.1.2. Jest to konstrukcja dwuelementowa składająca się z belki oraz subwoofera. Q800B nie jest więc soundbarem w dokładnym tego słowa znaczeniu, lecz czymś w rodzaju soundbaroboksa (belki z baspudłem).
Belka ma następujące wymiary: długość 1111 mm, głębokość 120 mm i wysokość 60 mm (notabene takie same jak Q700B). Pracuje w niej 10 przetworników:
Podobnie jak o oczko mniejszy Q700B, również i Q800B ma wbudowany zasilacz.
Jeśli chodzi o subwoofer …
… to pracuje w nim pojedynczy przetwornik niskotonowy ze stożkową membraną o średnicy około 170 mm (pomiar własny autora). Subwoofer odbiera fonię z grajbelki bezprzewodowo.
Przetwornik niskotonowy umieszczono na bocznej ściance. Jest on przykryty tekstylną osłoną o średnicy ok. 350 mm. Tak duży rozmiar może sugerować potężne możliwości suba. Niestety, choć sub gra bardzo dobrze (więcej o tym w dalszej części), pozory mogą mylić. Pod osłoną znajduje się głośnik o średnicy ok. 170 mm, czyli ponad dwa razy mniejszej od przykrywającej go atrapy. Inaczej mówiąc, membrana głośnika ma powierzchnię cztery razy mniejszą niż zewnętrzna osłona.
Czy wybieg z gigantyczną osłoną to celowy i świadomy zabieg producenta, który chciał zmylić potencjalnych klientów? Tego nie wiem, ale fakty są takie, jakie są.
Przetwornik niskotonowy jest wspomagany przez układ rezonansowy w postaci tunelu basrefleksu mającego ujście na górze tylnej ścianki.
Q800B ma bogate możliwości połączeniowe, dzięki czemu jest w stanie przyjmować sygnał fonii z wielu różnych źródeł: zarówno przewodowo, jak i bezprzewodowo.
Gniazda połączeniowe umieszczono z tyłu, w niewielkim zagłębieniu obudowy. Do dyspozycji mamy:
Jeśli chodzi o łączność bezprzewodową to sytuacja jest bardzo dobra, bowiem do dyspozycji mamy:
Niestety, w okresie od wprowadzenia tego soundbara na rynek w roku 2022 do mniej więcej pierwszego tygodnia czerwca 2023 roku producent informował konsumentów, że Q800B ma obsługę Chromecasta.
W związku z tym 1 czerwca 2023 roku wystąpiłem do producenta z oficjalnym zapytaniem dotyczącym Chromecasta w tym i innych modelach soundbarów. Chociaż odpowiedź otrzymałem dopiero 14 lipca (czyli po 42 dniach), kilka dni po 1 czerwca producent po cichu usunął ze swojej strony starą informację potwierdzającą fakt obsługi Chromecasta i zastąpił ją nową, która podaje, że obsługi Chromecasta jednak … nie ma.
Ciekawostka: modele z serii „C”, które zastępują serię „B” z roku 2022 są również Chromecasta pozbawione.
Pod względem bogactwa opcji regulacji dźwięku grajbelki Samsunga zawstydzają wielu rywali, a model Q800B nie jest tu niechlubnym wyjątkiem. Podczas gdy niektórzy porównywalni cenowo rywale bardzo często nie mają nie tylko regulacji poziomu głośników wysokościowych, lecz także, o zgrozo, nawet zwyczajnej regulacji tonów wysokich, Q800B nie ma się tutaj czego wstydzić.
Oto rzeczy, które możemy regulować w Q800B:
Można też skorzystać z aplikacji Smart-Things na smartfonie lub tablecie, która nie tylko daje wygodny dostęp do funkcji soundbara, lecz także umożliwia szybką aktualizację oprogramowania systemowego.
Z wyjątkiem opcji, którą ma tylko Q800B, jak widoczna na zdjęciu poniżej regulacja poziomu wysterowania głośników bocznych …
… pozostałe funkcje dostępne w aplikacji są w zasadzie identyczne jak we wcześniej testowanym modelu Q700B. W związku z tym, aby się nie powtarzać, po szczegółowe informacje odsyłam Was do recenzji soundbara Samsung Q700B.
Na koniec dodam, że do Q800B dołączono wygodny pilot zdalnego sterowania z bezpośrednim dostępem do wielu przydatnych funkcji.
Q800B oferuje dobrej jakości brzmienie, które charakteryzuje się dobrym zrównoważeniem, sporym zakresem dynamiki oraz przekonującymi efektami przestrzennymi. Soundbar ten sprawdzi się zarówno na filmach, jak i w muzyce.
Inny, większy subwoofer w porównaniu do Q700B daje Q800B bezdyskusyjną przewagę w reprodukcji niskich częstotliwości. Bas schodzi do ok. 35 Hz, a więc ok. 15 Hz niżej niż w Q700B.
Gołym uchem słychać, że Q800B gra mocniej, potężniej oraz z większą swobodą i autorytetem niż Q700B. Ma też lepszą artykulację niskich tonów, a przy bardzo dużym poziomie wysterowania wpada w zniekształcenia nieco później niż Q700B.
Pozostałe obszary pasma brzmią podobnie do Q700B. Inaczej mówiąc, Q800B to ta sama dobra szkoła brzmienia co Q600B i Q700B, chociaż z dużo lepszym basem.
Zgodnie z oczekiwaniami Q800B tworzy dobrej klasy efekty przestrzenne, a pod względem rozpiętości sceny dźwiękowej Q800B stanowi postęp w stosunku do Q700B. Nic w tym dziwnego – Q800B ma głośniki boczne, których Q700B, jako soundbar z niższej półki, został pozbawiony.
Dla tych, którzy nie mają czasu na długie czytanie, od razu podaję kawę na ławę: efekty przestrzenne są generalnie lepsze niż w Q700B (chociaż nie każdy i nie zawsze). Oto kilka spostrzeżeń z filmu Sully (2016):
Dzięki możliwości korekty poziomu wysterowania poszczególnych kanałów, tj. środkowego, bocznego i przedniego górnego można wzmocnić i uwypuklić wybrane efekty i dopasować je do akustyki pomieszczenia. Ja postanowiłem ustawić kanał boczny i przedni górny na „6” czyli na maksa.
Dzięki tej korekcie mewa ze sceny, gdy Sully uprawia jogging wypadła doprawdy znakomicie. Równie świetnie wypadło wołanie „Sully! Sully!” z 17:01 i poprzedzające je odgłosy lecącego i rozbijającego się samolotu.
Kolejny wspaniały efekt Q800B wytworzył w 18:10 – byli to dziennikarze robiący Sully’emu zdjęcia przed hotelem. Tu było naprawdę świetnie: pierwszy dźwięk migawki aparatu usłyszałem daleko od lewej krawędzi belki. Kilka sekund później słychać było odgłosy migawek dobiegające z prawej strony, dzięki czemu scena dźwiękowa rozrosła się do jakichś 4-4,5 metrów w poziomie. Za ten efekt przyznaję 5/5.
Rozciągnięcie przestrzeni w pionie również było znakomite: w 37:44 odgłos lecącego helikoptera słyszałem wyraźnie kilkadziesiąt centymetrów nad belką.
Z drugiej strony Q800B miał swój własny sposób prezentacji efektów i nie zawsze robił je tak, jak inne atmosbelki. Na przykład niektóre efekty, które konkurencyjne grajbelki rozrzucają dosłownie w płaszczyźnie horyzontalnej pomieszczenia, Q800B przetworzył trochę jakby od niechcenia albo jakby nie miał specjalnej ochoty. Skutkiem czego efekt zostawał w belce lub blisko niej. Ciekawa sprawa – ta belka ma chyba swój charakterek.
W sumie Q800B spodobał mi się bardziej niż Q700B i to pod każdym względem. Lepszy, głębszy i mocniejszy bas oraz dużo szersza scena dźwiękowa 3D sprawiają, że Q800B jest wart dopłaty tej różnicy, jaka dzieli go od Q700B, zwłaszcza jeśli belka grać będzie głównie w kinie domowym.
Jedno jest pewne: już dzięki samemu dodaniu głośników bocznych, Q800B zyskuje przewagę nad Q700B (przypomnę, że na krawędziach obudowy, tam, gdzie Q700B ma plastikowe zaślepki, Q800B ma głośniki boczne ukryte pod metalowa siatką). Inaczej mówiąc, Q700B jest w porównaniu do Q800B „horyzontalnie upośledzony”, co moim zdaniem mogło być celowym i świadomym zabiegiem konstruktorów.
Dlatego powiem raz jeszcze: chcesz mieć lepsze efekty 3D, wybierz Q600B albo pomiń Q700B i zamiast niego zakup Q800B. Przyrost jakości efektów 3D w pełni zrekompensuje dopłatę, a na dodatek razem z Q800B dostaniesz niskie tony, które są obiektywnie głębsze i potężniejsze od tych z Q700B.
Czy chcecie poznać przepis na udany soundbar średniej klasy? Weź w miarę solidny, ale niższy model, np. Q700B, wstaw do belki głośniki boczne, a subwoofer zamień na większą i mocniejszą skrzynkę. I ot cała filozofia! Gdyby tylko Q800B miał jeszcze Chromecasta, byłby on przysłowiową wisienką na torcie i powodem do przyznania naszej najwyższej nagrody, ale pomimo tego braku Q800B i tak jest godny polecenia. A więc bez wahania rekomenduję go wszystkim, którzy są w stanie żyć … bez Chromecasta (ja niestety nie).
Ten Saundbar mam zestawiony z TV Q80B, ktory posiada sam w sobie bardzo fajne glosniki. Poprzez funkcje Q-Symphony oraz dokupienie satelit (9500S) uzyskalem calkiem przyjemny zestaw domowgo.
I podobnie jak autor uwazam, ze ta belka to to taki zloty srodek – dobry kompromis pomiędzy jakoscia a cena.
Ostatnio pojawił się w sklepach tegoroczny Q800C w cenie…200 zł taniej niż ubiegłoroczny. Co mu brakuje w stosunku do modelu B ?
Niestety, nie testowałem jeszcze Q800C i sam jestem ciekaw, jak zmienił się w stosunku do Q800B. Z tego co słyszałem, zmiany nie są duże.
Panie Tomaszu. Ten model czy Sony g700 ? Belka ma służyć by lepiej słyszeć lektora na platformach streamingowych . Oczywiście wiem że to też zależy jaką treść dana platforma udostępnia. Muzyka kompletnie mnie nie interesuje. O Sony dowiedziałem się że ma mnóstwo kodeków, jak i opcje do dialogów i Noc.
Czy warto kupić ten model jeśli nie ma się TV samsunga?