Test i recenzja opaski Huawei Band 4. Daje radę?

Co oferuje najnowszy model opaski od Huawei? Czy sprzęt za niespełna 200 zł może stawać w szranki z droższą konkurencją? I w końcu – czy ma potencjał, aby zamieszać na rynku akcesoriów wearbles? Spędziłam z najnowszą opaską od Huawei tydzień, aby móc podzielić się z Wami opinią na ten temat. Znajdziecie ją w poniższej recenzji.

Opaska sportowa Huawei Band 4 – zacznijmy od podsumowania 

Ta recenzja będzie nietypowa. Nietypowa o tyle, że już na wstępie zacznę od oceny sprzętu, który testowałam. Wszystko po to, abyście sami stwierdzili, czy chcecie ją dalej czytać, czy może jednak nie jest to sprzęt dla Was. Gotowi?

A było tak…

Kilka dni przed głośną premierą Huawei Watch GT 2, do sprzedaży trafiła opaska sportowa Huawei Band 4, którą dane mi było testować.

Mniejsza siostra rozbudowanego smartwatcha to kolejna odsłona akcesorium typu wearbles od Huawei, która co prawda – nie posiada tak rozbudowanych funkcji jak GT 2, ani (póki co) wersji PRO jak jej poprzedniczki – ale za to, skutecznie udowadnia, że w małej i wygodnej konstrukcji możemy spodziewać się bardzo przyzwoitych funkcji sportowych, precyzyjnych sensorów i głębokiej analizy tego, jak wygląda codzienna aktywność. Jeżeli zatem, podobnie do mnie, jesteście fanami prostych i wygodnych rozwiązań – śmiało możecie po nią sięgnąć.

Mało tego, najnowsza opaska sportowa Huawei udowadnia, że nie jest wyłącznie sportowym gadżetem. Dzięki dopracowanej i designerskiej konstrukcji, sprawdzi się zarówno na siłowni, jak i podczas biznesowego spotkania, które wymaga odpowiedniego outfitu.

Innymi słowy, otrzymujecie bardzo przyzwoity produkt w dobrej cenie (na dzień pisania recenzji jej koszt to 199 zł), jakości i o znakomitym wyglądzie – czy może być lepiej? Szczegóły znajdziecie poniżej.

huawei band4 recenzja

Specyfikacja

  • Typ wyświetlacza: kolorowy, TFT
  • Przekątna 0,96”,  rozdzielczość 160×80 px
  • Wodoszczelność 5 ATM
  • Bateria 91 mAh (ok. 9 dni normalnego użytkowania)
  • Ładowanie poprzez wbudowany moduł USB
  • Dedykowane funkcje: biegowe, rowerowe, fitness i siłownia
  • Kolory: czarny, czerwony, różowy
  • Łączność Bluetooth + dedykowana aplikacja
  • Kompatybilność: smartfony z systemem Android 4.4 lub nowszym oraz z systemem iOS 9.0 lub nowszym

Wrażenia po pierwszym założeniu Huawei Band 4

Szczerze mówiąc wygląd Huawei Band 4 spodobał mi się od razu, ale co do wygody jego noszenia – w pierwszym momencie – nie byłam przekonana.

Design cieszy oko

Ładnie wykonany i elegancki korpus opaski to zdecydowanie wizualny plus i powód, dla którego większość z Was doceni ten sprzęt zarówno jako sportową opaskę, jak i dodatek uzupełniający biznesowy look. Co więcej, kolorowy i spory wyświetlacz oferuje całą gamę tarcz, które możecie dopasować do swojego nastroju czy okazji, podczas której będziecie nosić zegarek.

Moje obawy budziło jednak to, że sama opaska, mimo że robiona na wzór pozostałych tego typu gadżetów jest dość sztywna, szczególnie w swojej górnej części. Oczywiście powodem tego, jest umieszczenie w niej złącza do ładowania USB, ale mimo wszystko nie byłam do tego przekonana. I muszę przyznać, że… myliłam się.

Lekkie i wygodne akcesorium

Huawei Band 4 nosi się bardzo wygodnie. Opaska jest lekka, praktycznie nieodczuwalna na ręce – bez względu na to czy śpicie, wyciskacie siódme poty na siłowni czy po prostu leżycie przed telewizorem – jej noszenie to przyjemność. Jako wielki plus działa dla mnie również zapinanie jej na oczka, tak jak robiliście to z tradycyjną opaską od zegarka. Jak wiadomo, z wczepianymi końcówkami różnie to bywa, chociażby ze względu na stopniowe zużycie się paska. Tutaj nic takiego Wam nie grozi.

Przepraszam Huawei, wiecie co robicie i jak dla mnie, ocena z egzaminu w tym względzie – mimo trudnych początków – nie może być inna niż pozytywna.

Menu Huawei Band 4 – o co tu chodzi?

Poruszanie się po dotykowym menu zegarka jest bardzo proste. Wystarczy, że przesuniecie pojawiające się na nim ikonki w górę bądź w dół, a chcąc rozwinąć więcej opcji lub wejść w odpowiednią z nich – wystarczy w nie po prostu kliknąć. Do wyboru macie:

  • Liczbę kroków
  • Liczbę godzin i minut przespanych ostatniej nocy
  • Ćwiczenia
  • Więcej, czyli ikonkę koła zębatego z ustawieniami
  • Wiadomości

Co ciekawe, przy opcji Liczba kroków, oprócz ich ilości pokaże Wam się procentowe wykonanie dziennego założenia, co uważam za super motywującą sprawę. Ikonki Ćwiczenia, Więcej oraz Wiadomości to zakładki, które z kolei możecie rozwinąć i pokusić się o wybranie dodatkowych opcji z poziomu smartbanda.

Funkcje sportowe– ćwiczenia

Ich zakres jest spory. Co fajne i myślę, że zostanie przez wiele osób docenione – opaska zakłada wykonywanie czynności zarówno outdoorowo, jak i wewnątrz pomieszczenia. I tak, w opcji Ćwiczenia znajdziecie:

  • funkcje biegowe – bieg bieganie na dworze, bieganie w pomieszczeniu, biegi przełajowe, marsz na dworze, spacer w pomieszczeniu
  • funkcje rowerowe – jazda na rowerze na zewnątrz, jazda na rowerze stacjonarnym, jazda rowerem górskim
  • funkcje fitness – orbitrek oraz ergometr – z opcją automatycznego liczenia powtórzeń
 

Pływanie?

Osobiście troszkę brakuje mi dedykowanej opcji do pływania i wiem, że wiele osób chętnie skorzystałoby z takiego rozwiązania, ale niestety – mimo, ze opaska jest wodoszczelna do 5 ATM to takiego trybu pracy nie posiada. 

Powiedzmy sobie zatem jasno – szybki prysznic z Huawei Band 4 nie zrobi na niej wrażenia – wiem, sprawdziłam. Niemniej, odradzałabym pływanie w tym akcesorium, tym bardziej że producent nie wskazuje na taką możliwość. Tu mały minus, bo niestety, ale tańsza konkurentka daje możliwość wykorzystania swoich atutów podczas sportów wodnych. W tym natomiast wypadku, pozostaje jedynie mieć nadzieję, że Huawei wyciągnie z tej lekcji wnioski na przyszłość.

Rozbudowane śledzenie aktywności

Huawei Band 4 zmierzy również Waszą aktywność. W tym aspekcie potencjał opaski jest imponujący. Bez problemu pokaże ile zrobiliście kroków czy spaliliście kalorii. Dodatkowo zmierzy dystans, tempo, wydajność i obciążenie organizmu. 

Co więcej, możecie z nią układać własne plany treningowe, zwiększając systematycznie swoje założenia i konsekwentnie dążąc do celu. Pulsometr działa sprawnie, a tętno jest mierzone w czasie rzeczywistym. I co ważne – dostęp do większości informacji macie z panelu opaski.

Monitorowanie odpoczynku

Nie zaskoczyła mnie ta opcja, bo ma ją już większość opasek, ale trzeba przyznać, że tutaj jest zaprojektowana bardzo dobrze. Dostęp do podstawowej informacji o czasie snu macie z poziomu opaski, a po rozbudowane wykresy i analizę odpoczynku możecie sięgnąć do aplikacji mobilnej. Sprawdzicie ile wyniósł sen głęboki, lekki oraz ilość przebudzeń. Ponadto możecie porównać jego jakość w kontekście wybranego przedziału czasowego.

huawei band 4 recenzja

Funkcje dodatkowe Huawei Band 4

Oprócz najważniejszych funkcji sportowych, opaska ma być gadżetem, który po prostu – ułatwia życie. Dlatego uważam, że na dużą pochwałę zasługują również opcje dodatkowe, jak np. alarm, powiadomienia o braku aktywności, połączeniach, SMS oraz e-mailach. Znalazło się tu miejsce również na komendę znajdź mój telefon, która – nie wiem jak Wam – ale mnie nie raz już „uratowała życie”. Pod tym kątem, naprawdę nie mam czego zarzucić temu smatbandowi.

Aplikacja Huawei Health

Dedykowana aplikację od Huawei oceniam jako dobrą. Nie jest przesadnie rozbudowana, ale zawiera wszystko co powinno się w niej znaleźć. Prosty interfejs, jasne menu i rozmaite infografiki tylko podbijają jej atrakcyjność. 

Macie tutaj dostęp do swoich treningów, możecie je porównywać i układać plany do realizacji na przyszłość. Huawei Health pozwoli Wam również dopasować trening do swoich potrzeb i możliwości organizmu, a także podpowie co i jak można zrobić, aby ćwiczenia, a później zasłużony odpoczynek były efektywniejsze, a co za tym idzie – w zgodzie z Waszym organizmem. 

Jako że sama korzystam ze smartfona tego producenta stwierdzam, że całość tworzy zgrany ekosystem, który sprawnie przeprowadzi Was przez każdy etap i możliwość drzemiącą w Huawei Band 4. 

Kilka słów o baterii oraz ładowaniu

Według producenta, bateria w Huawei Band 4 ma wytrzymać do 9 dni normalnego użytkowania. Dużo czy mało? Opinie na pewno będą podzielone. Oczywiście, są smartbandy, które oferują więcej, ale zwykle są one również uboższe w funkcje. Jak dla mnie tydzień bez konieczności ładowania to dobry wynik. Co prawda używałam opaskę tylko 7 dni, ale jestem w stanie uwierzyć, że spokojnie przetrwa zapewniane 9, bo poziom baterii przez ten czas spadł zaledwie do 47%.

Co jednak ciekawsze, ładowanie w Huawei Band 4 odbywa się poprzez odczepienie paska z boku korpusu (jest on zapięty na specjalne zaczepy) i podłączeniu do dowolnego gniazda USB – w laptopie, kostce od ładowarki czy np. powerbanku. Uniwersalność, która płynie z tego rozwiązania sprawia, że jest to wygodne i może odbywać się niemal wszędzie, gdzie macie dostęp do portu USB – zarówno w domu czy pracy, jak i w podróży. I takie rozwiązania to ja szanuję.

Podsumowanie – warto postawić na Huawei Band 4?

Po 7-dniowym teście Huawei Band 4 mogę stwierdzić tylko jedno – jeżeli celujecie w zakup sprzętu, który będzie doskonałym asystentem podczas ćwiczeń, podpowie jak dbać o organizm i daje mnóstwo możliwości podbijania dotychczasowych wyników – jesteście w dobrym miejscu. Za niecałe 200 zł otrzymujecie opaskę, którą naładujecie niemal wszędzie, znakomicie wygląda, jest trwała, wodoszczelna i oferuje bogatą gamę funkcji sportowych. 

Szczególnie polecam ją fanom biegania i jazdy na rowerze – te opcje są tutaj znakomicie rozbudowane. Sprawdzi się również dla osób, które cenią sobie uniwersalność i chcą mieć gadżet, sprawdzający się zarówno podczas pracy, jak i wieczornego maratonu na siłowni. Wszystkie wady i zalety, które rzuciły mi się w oczy zebrałam poniżej. Mam nadzieję, że choć trochę ułatwią Wam podjęcie decyzji.

Minusy

Plusy

Porównaj wersje kolorystyczne Huawei Band 4 i wybierz model dla siebie:

Sprawdź również pozostałe opaski sportowe Huawei dostępne w ofercie x-kom