Kompaktowe urządzenie wielofunkcyjne. Test i recenzja Epson EcoTank L6290

Rynek pełen obecnie jest urządzeń wielofunkcyjnych – jedne lepiej nadają się do domu, inne do małego biura, są też takie, których miejsce jest w korporacji. Przeznaczone są też do konkretnych zadań – niektóre zaprojektowane są pod kątem pracy ze zdjęciami, a pozostałe do typowej obsługi dokumentów biurowych. Epson EcoTank L6290 to urządzenie, które skierowane jest głównie do małych biur, gdzie w kwestii drukowania najważniejsze są niskie koszty eksploatacyjne. Czy Epson EcoTank L6290 spełnia te założenia?

Duże możliwości Epsona EcoTank L6290

Epson EcoTank L6290 na pierwszy rzut oka wydaje się być urządzeniem wielofunkcyjnym, które ma wszystko to, co przyda się w biurze, a jednocześnie jego budowa jest bardzo kompaktowa. Wymiary (375 x 231 x 347 mm) pozwoliły mi bez problemu znaleźć mu miejsce w mojej małej kawalerce. Myślę, że tym bardziej w biurze da się je umiejscowić w dogodnej lokalizacji.

Samo urządzenie wygląda na dosyć solidnie skonstruowane, nawet jak na wszechobecność plastiku. Zastrzeżenia pod tym względem mam jedynie do wysuwanej ręcznie tacki na wydruki – jest cieniutka i bardzo łatwo będzie ją uszkodzić. Trzeba pamiętać, by chować ją po zakończeniu drukowania.

Nie będę w tym miejscu przytaczał pełnej specyfikacji EcoTank L6920, ale podkreślę najważniejsze funkcje, jakie posiada. Przede wszystkim skorzystać da się z automatycznego podajnika dokumentów, który przyda się użytkownikom skanującym duże ilości dokumentów. Urządzenie obsługuje sporo formatów papieru – od standardowych A4, A5, A6, aż po koperty czy papier fotograficzny.

Z pewnością przyda się kompatybilność z interfejsami drukowania mobilnego – Wi-Fi Direct, Mopria, AirPrint. Nie zabrakło też możliwości skanowania do chmury, co jest opcją coraz bardziej popularną. W przypadku potrzeby połączenia przewodowego dostępne są złącza USB, LAN oraz telefoniczne dla faksu. Zaletą jest również druk dwustronny i wyświetlacz na głównym panelu.

Ale jest coś, czego bardzo mi w tym urządzeniu brakuje – drugi podajnik. Większość użytkowników korzysta z jednego formatu papieru (najczęściej A4), ale od czasu do czasu trzeba wydrukować coś w innym formacie. Przez brak alternatywnego zasobnika, papier trzeba ręcznie zamieniać w kasecie, zamiast gościnnie wykorzystać drugi podajnik.

Zawartość opakowania z urządzeniem

W opakowaniu z Epson EcoTank L6290 znalazło się wszystko to, co niezbędne:

  • urządzenie wielofunkcyjne,
  • tusz czarny – 2 x 127 ml (dwie buteleczki to duży plus),
  • tusze kolorowe – 3 x 70 ml (cyjan, magenta, żółty),
  • kabel zasilający,
  • płyta ze sterownikami,
  • instrukcje.

Parametry techniczne

Poniżej możecie zapoznać się bliżej z parametrami technicznymi urządzenia.

Konfiguracja Epson EcoTank L6290

Konfigurację Epson L6290 wykonać da się poprzez aplikację Epson Smart Panel lub korzystając z wyświetlacza urządzenia. Początkowo próbowałem zrobić to za pomocą apki, jednak smartfon nie chciał się połączyć z drukarką (problem leżał akurat po stronie mojego domowego Wi-Fi). Na szczęście, w przypadku jeśli i Wy napotkacie podobne problemy, alternatywą jest wykorzystanie ekranu dotykowego na froncie urządzenia.

Wyświetlacz nie jest pokaźnych rozmiarów (jego przekątna to 6,1 cm), dlatego nie jest łatwo trafić w odpowiedni przycisk. Co nie zmienia faktu, że bezproblemowo skonfigurowałem na nim EcoTank L6290. Wszystkie kroki, jakie trzeba przejść, są zwięźle opisane w języku polskim i nie sądzę, że ktoś spotka się z trudnościami.

Napełnianie pojemników

Kolejnym krokiem jest uzupełnienie pojemników z atramentem. Epson bardzo dobrze rozwiązał ten aspekt – nie sposób rozlać tusz albo pomylić buteleczki z kolorami. Napełnianie rozpoczyna się dopiero po włożeniu butelki do zbiornika, dlatego samo przechylenie nie spowoduje rozlania. Ponadto buteleczki mają specjalne wycięcia, a dzięki temu pasują tylko do zbiorniczka z odpowiednim kolorem. Nie musicie martwić się, że wlejecie dany kolor atramentu nie tam, gdzie trzeba.

Po wlaniu tuszu rozpocznie się inicjowanie tuszu, a więc uzupełnianie nim całego układu drukującego. Trwa to około 10 minut. Tusze startowe, które dołączone są do zestawu, pozwalają zalać zbiorniki do górnej kreski. Na potrzeby inicjacji atramentu urządzenie pobiera mniej więcej ćwierć zbiornika, dlatego ¾ pojemności tuszów startowych pozostanie Wam na drukowanie (plus pełna butelka tuszu czarnego – w zestawie są dwie). Uzupełnianie układu drukującego trzeba wykonać tylko raz, dlatego z każdego kolejnego zakupu atramentu wykorzystacie 100% na drukowanie.

Pozostaje jeszcze poświęcić 5 minut na regulację druku (co trzeba zrobić, podpowie drukarka) i proces konfiguracji będzie bliski finiszu.

Łączenie z siecią oraz urządzeniami

Ostatnim etapem jest połączenie EcoTank L6290 z siecią oraz urządzeniami, z których będziecie drukować. Można zrobić to zarówno przewodowo (poprzez interfejs LAN do routera lub USB do komputera) albo bezprzewodowo (przez Wi-Fi).

Ponieważ Epson EcoTank L6290 to drukarka przeznaczona głównie do małego biura (ale w domu też da sobie radę), wybrałem opcję podłączenia kablem LAN. Wydaje się to być optymalne rozwiązanie, ponieważ cechuje się odpowiednią stabilnością połączenia. Oczywiście jeśli router stoi daleko od drukarki i trudno będzie połączyć urządzenia przewodowo, wystarczy użyć opcji bezprzewodowej (konfiguracja z poziomu panelu, aplikacji Epson Smart Panel lub z komputera).

Od razu po podłączeniu kabla, Epson EcoTank L6290 pojawił się jako dostępna drukarka we wszystkich urządzeniach, jakie połączone są z tą samą siecią. Oczywiście, by w pełni wykorzystać możliwości L6290, nie obejdzie się bez zainstalowania sterownika na komputerze (dostępny na dołączonej do zestawu płycie lub na stronie producenta) czy aplikacji na smartfonie.

Dla urządzeń mobilnych dostępna jest tylko apka Smart Panel, za której pośrednictwem możliwe jest korzystanie z EcoTank L6290. Ale już w przypadku komputerów osobno ładuje się sterowniki do drukowania i program ScanSmart służący do skanowania. Szkoda, że nie udało się upchnąć wszystkiego w jednym. Chyba że skanujecie do chmury, wtedy już ScanSmart nie jest konieczny. Powiem szczerze, że pod tym względem o wiele lepiej korzystało mi się z L6290 po połączeniu ze smartfonem niż z komputerem.

Drukowanie – Epson EcoTank L6920 świetnie radzi sobie z dokumentami

Czas na sprawdzian. Jaka jest jakość zdjęć i dokumentów wydrukowanych przez Epson EcoTank L6920? Czy urządzenie wpisuje się w tanie drukowanie?

Drukowanie dokumentów

Przede wszystkim nie mam zastrzeżeń co do jakości wydrukowanych dokumentów. Są bardzo dobre zarówno w mono, jak i w kolorze. Standardowe ustawienia drukowania są odpowiednie do tego, by dokumenty były czytelne. Drukowanie w niskiej jakości przyda się raczej do mało ważnych wydruków, ale dzięki temu zaoszczędzicie atrament. Jakość wysoka to krótko mówiąc – top.

Dobrze wypada szybkość drukowania – jedna strona dokumentu z tekstem i elementami graficznymi w standardowej jakości drukuje się mniej więcej 7-8 sekund. Zmniejszając jakość na roboczą, czas ten da się skrócić o 3-4 sekundy na stronę. Z kolei po ustawieniu maksymalnej jakości, drukowanie zajmie średnio 30 sekund na stronę.

Wybierając druk dwustronny, czas wydłuża się dwukrotnie. Uważam, że jest to dobry rezultat, tym bardziej że są drukarki, które „zastanawiają się”, nim rozpoczną drukowanie na drugiej stronie. W przypadku EcoTank L6290 tego nie ma – drukowanie drugiej strony rozpoczyna się błyskawicznie.

Kultura pracy jest średnia – dosyć głośno słychać moment przesuwania papieru. Zdecydowanie da się to rozwiązać ciszej, ale jest też dużo urządzeń, które robią to głośniej. Jeśli kogoś z rytmu pracy wyprowadza nawet najmniejszy szelest, z pewnością zwróci uwagę na rozpoczęcie drukowania. W ustawieniach drukarki dostępny jest tryb cichy i dzięki niemu można dosyć znacznie wyciszyć urządzenie, ale kosztem szybkości drukowania (kilka sekund na stronę).

Poniżej znajdziecie przykładowe wydruki wykonanych kolejno w jakości roboczej, standardowej i wysokiej. W rzeczywistości prezentują się one nieco lepiej, jest to efekt kompresji pliku JPG po wrzuceniu tych przykładów na Geeksa, co szczególnie widać w przypadku dokumentów.

Drukowanie zdjęć

Epson EcoTank L6290 drukuje poprawne zdjęcia. Dlaczego poprawne? Widać na nich sporo szczegółów, ale już odwzorowanie kolorów pozostawia trochę do życzenia. Nawet w najwyższej jakości, widać sporą różnicę między oryginałem a wydrukiem. Natomiast szybkość drukowania na papierze fotograficznym o rozmiarze 4 x 6 cali to około dwie i pół minuty. Czas akurat całkiem niezły.

Jaki można postawić wniosek względem drukowanych zdjęć? Raczej nie włożyłbym ich do ważnego albumu, ale z drugiej strony nie są tak złe, by skreślić ich drukowanie na L6290.  

Ustawienia drukowania

W ustawieniach drukowania znajdziecie wszystko to, co przyda Wam się w pracy. Bardzo przydatna jest możliwość dodawania wstępnych ustawień drukowania, które pozwalają zapisać preferencje dla różnego rodzaju dokumentów czy zdjęć. Dzięki temu jednym kliknięciem wybierzecie odpowiednie opcje dla danego typu wydruku. Niestety w tym miejscu trzeba wrócić do braku drugiego podajnika papieru – ustawienia zmienicie jednym kliknięciem, ale papier za każdym razem musicie wymienić ręcznie, jeśli zmieniacie jego format.

Koszty eksploatacyjne

Stosowanie drukarek z systemem CISS ma dwie nieocenione zalety – tanie drukowanie i łatwą obsługę. I świetnie wpisuje się w to Epson EcoTank L6290. Zestaw z tuszami – 127 ml (czarny) i 3 x 70 ml (cyjan, magenta i żółty) kosztuje 165 zł (w momencie publikacji recenzji). Biorąc pod uwagę, ile tuszu ubyło ze zbiorników podczas testów, szacuję, że komplet buteleczek pozwoli wydrukować do 6000 stron w formacie A4. W takim razie koszt jednej strony to 2 grosze. Taki wynik osiągniecie drukując podobne dokumenty, jak na powyższych przykładach i korzystając ze standardowych ustawień jakości druku.

Drukowanie zdjęć to oczywiście droższa zabawa. Jednak trudno oszacować koszt jednej fotografii, ponieważ zapotrzebowanie na tusz jest w tym wypadku bardzo zróżnicowane. Dlatego wynik, jaki udało mi się uzyskać, jest mocno przybliżony, ale przy okazji całkiem optymistyczny – koszt jednego zdjęcia raczej zamknie się w 35 groszach (drukując na papierze foto 4 x 6 cala i w wysokiej jakości).

Skanowanie i kopiowanie z Epson EcoTank L6290

Epson EcoTank L6290 robi dobrej jakości skany. Możliwe jest skanowanie w ośmiu rozdzielczościach z zakresu 75 – 1200 dpi. Twierdzę, że wszystkie dają oczekiwany efekt. Dla dokumentów wystarczające są niższe wartości, a w przypadku zdjęć warto postawić na najwyższe parametry. Wszystko zależy tak naprawdę od tego, jak bardzo chcecie później powiększyć skanowane treści.

Nie miałbym nic przeciwko, gdyby czas skanowania był nieco lepszy. Dla dokumentów w formacie A4 jest to średnio: 27 sekund – 200 dpi, 28 sekund – 300 dpi oraz niecałe dwie minuty – 600 dpi. Szczególnie w przypadku dwóch niższych rozdzielczości mogłoby to być kilka sekund krócej. Mimo wszystko nie nazwę takiego wyniku złym.

Ustawienia skanowania oferują wszystko, co najbardziej potrzebne (w programie na komputery opcji jest więcej niż w przypadku aplikacji mobilnej). Oprócz wspomnianej rozdzielczości, do wyboru jest kilka rozmiarów papieru (między innymi A4, A5, A6, A8, B5, B6, koperty i wizytówki). Przydatną funkcją w przypadku skanowania dokumentów może być usuwanie tła. Skany da się zapisać w formatach PDF, JPG lub TIFF. Nie miałem też problemów z przesyłaniem skanów bezpośrednio do chmury czy wiadomości e-mail (konieczna jest rejestracja w usłudze Epson Connect).

Wspomnę jeszcze, że trzeba zachować nieco ostrożności przy zamykaniu klapy skanera. Po zwolnieniu blokady (dzięki temu pokrywy nie trzeba przytrzymywać podczas układania papieru) opada bardzo gwałtownie i nietrudno, by wyślizgnęła się z dłoni uderzając w szybę skanera.

Skany zrobione przez L6290 mogliście zobaczyć już wyżej, przy okazji załączonych wydruków. Natomiast poniżej znajdziecie kilka przykładów, których wcześniej nie wydrukowałem na tym samym urządzeniu.

Skanowanie przez ADF

Przyznam szczerze, że ADF przysporzył mi najwięcej problemów. Zacina się regularnie i jeśli tak ma pracować, właściwie mogłoby go nie być. Udało mi się załadować do niego maksymalnie 10 arkuszy papieru, żeby w ogóle ruszył. A nawet przy takiej liczbie lub mniejszej skanowanie bardzo często się zatrzymywało. Trudno mi powiedzieć, co jest przyczyną tak słabego ADF-u. Wygodniej było mi pojedynczo wkładać kartki na szybę skanera.

Kopiowanie

Na koniec pozostaje sprawdzić, jak Epson EcoTank L6290 radzi sobie z kopiowaniem. I funkcja działa, tak jak można tego oczekiwać (oczywiście z pominięciem wspomnianego ADF-u). Dobrze jest z szybkością kopiowania, ponieważ dla jednej strony jest to nieco ponad 20 sekund, a każda kolejna wydrukowana kartka to dodatkowe 8 sekund (przy standardowych ustawieniach). Nie mam też zastrzeżeń w kwestii jakości.

Nie brakuje mi też żadnych ustawień, jakie mogą przydać się podczas kopiowania. Jest możliwość wybrania gęstości druku czy powiększenia lub pomniejszenia kopii w stosunku do oryginału. Kopię da się wydrukować maksymalnie 2 razy na jednej stronie w orientacji pionowej lub poziomej. Podobnie jak w przypadku skanowania, dostępna jest opcja usuwania tła.  

Podsumowując, tak to powinno wyglądać.


Epson EcoTank L6290 – urządzenie, któremu sporo brakuje do ideału, mimo wielu zalet

Epson EcoTank L6290 to urządzenie wielofunkcyjne, które przede wszystkim wyróżnia wysoka jakość druku i bardzo niskie koszty eksploatacyjne. Na potrzeby małego biura, a tym bardziej domu, pod kątem utrzymania jest to strzał w dziesiątkę. Urządzenie dobrze radzi sobie ze skanowaniem i kopiowaniem, a ponadto obsługuję dużą liczbę formatów i nośników papieru, jak na swoje kompaktowe rozmiary. Na duże uznanie zasługuje sposób, w jaki Epson rozwiązał dolewanie atramentu – nie sposób nic rozlać czy pomylić zbiorniki. Plusem jest też zestaw startowy zawierający dwie butelki tuszu czarnego.

Nie jest jednak idealnie. Przede wszystkim kiepsko spisuje się ADF – bardzo lubi się zacinać, więc czasem prościej i szybciej jest skorzystać z szyby skanera. Brakuje mi też drugiego podajnika, by nie zamieniać za każdym razem papieru w zasobniku, celem wydrukowania w niestandardowym formacie. Nie miałbym też nic przeciwko, by Epson EcoTank L6290 działał trochę ciszej, ponieważ drukowanie może wybić z rytmu pracy. Brakuje też jednego programu czy sterownika, który pozwoliłby na sterowanie urządzeniem z poziomu komputera (do każdej czynności potrzebne jest inne oprogramowanie).

Epson EcoTank L6290 spełnia swoje najważniejsze funkcje, a jego głównym atutem jest tanie drukowanie. Jednak jeśli bardzo zależy Wam na automatycznym podajniku dokumentów, L6290 może przysporzyć sporo kłopotów. Krótko mówiąc, nie jest źle, ale mogłoby być lepiej.

Minusy

  • ADF zacina się bardzo często
  • brak alternatywnego podajnika papieru
  • średnia kultura pracy – dosyć głośno słychać przesuwanie papieru
  • brak ujednoliconego oprogramowania do obsługi urządzenia z poziomu komputera

Plusy

  • kompaktowa budowa
  • drukarka obsługuje dużą liczbę formatów i nośników
  • bardzo dobra jakość drukowanych dokumentów
  • dobra szybkość drukowania
  • wysokiej jakości skany
  • bardzo niskie koszty eksploatacyjne
  • świetnie rozwiązany sposób dolewania atramentu
  • dwie buteleczki tuszu czarnego w zestawie startowym
  • responsywny wyświetlacz na froncie urządzenia (choć troszkę mały)

Ocena

7/10