Tablety MatePad T10 i MatePad T10s – recenzja, test i porównanie dwóch budżetowych tabletów Huawei

Rynek tabletów w porównaniu np. do smartfonów nie rozwija się tak prężnie, jednak nie oznacza to, że nic się w tym temacie nie dzieje. Największy chiński producent sprzętu – Huawei – co chwilę zaskakuje nowymi propozycjami. MatePad T10 i MatePad T10s to dwa nowe tablety Huawei, które właśnie pojawiły się w sprzedaży. Miałam okazję przetestować je jeszcze przed premierą. Sprawdźcie jak wypadły podczas testów i czym różnią się te dwa budżetowe sprzęty.

Pierwsze wrażenia

Do recenzji przedmierowo otrzymałam dwa modele tabletów Huawei: MatePad T10 oraz Mate Pad T10s, oba z modułem Wi-Fi, choć są one także dostępne w wersji LTE. Postanowiłam przetestować je jednocześnie i porównać oba sprzęty ze sobą.

Dostępne wersje tabletów MatePad T10 oraz Mate Pad T10s


Patrząc na Huawei MatePad T10 oraz MatePad T10s na pierwszy rzut oka naprawdę trudno odróżnić je od siebie. Jednak, gdy przyjrzymy im się bliżej, można dostrzec subtelne różnice już na tylnej obudowie. Co prawda oba modele posiadają metalową konstrukcję korpusu w kolorze granatowym z charakterystycznym, mającym około 1 centymetra odcięciem w górnej części, jednak w przypadku T10s jest on wykonany z tego samego materiału co reszta obudowy, a w T10  ten element jest matowy.

obudowa MatePad T10 i MatePad T10s

W przypadku Mate Pada T10 nazwa koloru to Midnight Grey, a w przypadku droższego modelu: Deepdea Blue. Są to delikatnie inne odcienie granatu, jednak różnicę pomiędzy nimi można zauważyć dopiero w odpowiednim świetle. W cieniu oba tablety wydają się mieć identyczną barwę obudowy.

Zarówno T10 i T10s mają jeden aparat tylny umieszczony w prawym górnym rogu. Ułożenie przycisków funkcyjnych oraz złączy także jest takie samo.

złącza MatePad T10 i T10s

Jeśli chodzi o przód, to przy wyłączonym ekranie oba prezentują się identycznie. Różnica pojawia się po uruchomieniu tabletów, bowiem tablet Huawei MatePad T10 został wyposażony 9,7-calowy ekran, a jego brat – model T10s ma nieco większy 10,1-calowy ekran, dzięki czemu ramki w jego przypadku są wyraźnie mniejsze.

Na tym koniec, jeśli chodzi o wizualne różnice pomiędzy nimi. Pozostałe parametry są już identyczne, w tym wymiary, bo pomimo większego ekranu, współczynnik screen-to-body ratio jest wyższy w wersji z literką „s” w nazwie. Ich wymiary to 240,2 mm x 159 mm x 7,85 mm i każdy z nich waży 450g – są więc bardzo poręczne i wygodne w użytkowaniu.

tablety MatePad T10 i T10s

Wyświetlacz Huawei 

Jak już wspomniałam T10 i T10 s różnią się wyświetlaczami. Huawei MatePad T10s otrzymał wyświetlacz IPS LCD o przekątnej 10,1 cala i rozdzielczości 19200 x 1200.  Z kolei MatePad T10 ma nieco mniejszy wyświetlacz o przekątnej 9,7 cala i niższej rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. 

O ile wielkość ekranu to kwestia gustu, o tyle różnica w rozdzielczości jest widoczna zaraz po uruchomieniu ekranu tabletów.  MatePad T10s wyposażony w ponad 10-calowy ekran Full HD, dodatkowo wspomagany jest  przez technologię HUAWEI ClariVu i to naprawdę robi robotę. Wyświetlany obrazy i filmy są naprawdę ostre, a kolory nasycone, czego niestety w tańszym modelu brakuje.

ekrany Huawei MatePad T10 i T10s

Specyfikacja Huawei MatePad T10

Specyfikacja Huawei MatePad T10s

Aparaty

Tak naprawdę wyświetlacz to największa różnica pomiędzy tymi modelami tabletów Huawei. Jeśli chodzi o aparaty, oba modele wyposażono identycznie. Aparat główny to 5 Mpix. W przypadku każdego recenzowanego tabletu to powtarzam, ale powtórzę raz jeszcze – producenci aparaty w tabletach traktują po macoszemu, a w przypadku budżetowych modeli tym bardziej bezzasadne byłoby wymaganie, by zrobiono tu wyjątek. Można powiedzieć, że 5 Mpix to standard jak na sprzęt tej klasy. Jeśli chodzi o aparat do selfie, zastosowano tu jedynie 2 Mpix.

Tryby aparatów w obydwu tabletach są identyczne i są to:

  • Makijaż cyfrowy
  • Zdjęcie
  • Film
  • Więcej: Ruchome zdjęcia, Panorama, Pro, HDR.

W ustawieniach aparatu można wybrać podstawowe parametry. Jeśli chodzi o zdjęcia mamy do wyboru: Współczynnik proporcji – 4:3, 1:1, 16:9 oraz możliwość włączenia sterowania dźwiękiem, dzięki któremu po wypowiedzeniu słowa „Cheese” zdjęcie zrobi się automatycznie.

Jeśli chodzi o wideo, istnieje możliwość wyboru rozdzielczości: 1080p lub 720p oraz uruchomienia wydajnego trybu wideo, dzięki czemu plik wideo zajmie o 35% mniej miejsca.

Istnieje także kilka podstawowych ustawień ogólnych jak włączenie linii siatki, poziomowania samowyzwalacza czy odbicia lustrzanego przy robieniu selfie.

aparaty, Huawei MatePad T10 i T10s

Zdjęcia

Zważając na możliwości aparatów w tabletach MatePad T10 i T10s, po zdjęciach nie można się zatem spodziewać cudów, ale taka rozdzielczość w zupełności wystarcza do uwiecznienia chwil, gdy nie mamy pod ręką żadnego innego sprzętu z lepszymi możliwościami. Jeśli chodzi o przednią kamerkę, naprawdę trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś miałby potrzebę robienia sobie selfie tabletem, jednak coś, do czego może okazać się naprawdę pomocna, to wideokonferencje. Do takich potrzeb dobra jakość obrazu nie jest niezbędna, wystarczy, żeby było Was po prostu widać i tutaj dużo więcej bym nie wymagała. 

Jednak gołym okiem widać, że zdjęcia zrobione MatePadem T10 s są dużo lepszej jakości? Czemu się tak dzieje skoro oba  mają aparat 5 Mpix?  Ano prawdopodobnie jest to zasługa dodatkowyego algorytmu Super Resolution , który skaluje treści o niższej rozdzielczości, aby podnieść jakość zdjęć.

Oto jak prezentują się zdjęcia zarejestrowane aparatami dostępnymi w tych tabletach:

Dźwięk

Głośniki Harman Kardon

Jeśli chodzi o dźwięk, to jak to w przypadku sprzętów Huawei bywa, zastosowano głośniki firmy Harman Kardon. Głośniki znajdują się po dwóch stronach tabletu i z obu da się osiągnąć naprawdę dobre brzmienie. O ile aparat w tablecie jest, żeby był, o tyle głośniki to bardzo istotna kwestia. Tablet bardzo często jest przecież wykorzystywany np. do oglądania filmów, więc dobra jakość dźwięku jest tu jak najbardziej pożądana. I rzeczywiście do oglądania filmów, teledysków czy podczas gier dźwięk jest bardzo poprawny, dlatego głośniki zaliczam tutaj na duży plus. Zresztą jeśli chodzi o sprzęty Huaweia to można powiedzieć, że tego należało się spodziewać.

głośniki MatePad T10 i T10s
harman kardon - głośniki w tabletach MatePad T10

Huawei Histen

O tym, że Huawei dba o jakość dźwięku świadczy także zastosowanie technologii Huawei Histen. Dzięki niej jakość dźwięku wydobywającego się ze słuchawek podłączonych do tabletu jest idealnie zoptymalizowany. Każdy użytkownik może indywidualnie dopasować swoje preferencje w equalizerze, ale można również zdać się na technologię Huawei Histen.

Czym jest w ogóle Huawei Histen? Jest to technologia, która pozwala na indywidualne dostosowanie efektów dźwiękowych do preferencji użytkownika podczas odtwarzania muzyki i korzystania z słuchawek. Do wyboru są opcje: Auto, Audio 3D, Naturalny i Standardowy.

Najciekawsza jest opcja Audio 3D, w której można dobrać jeden z czterech dostępnych efektów dźwiękowych:

  • Blisko ucha to efekt skierowany do miłośników spokojnej muzyki. Będzie zatem dobrym wyborem dla fanów muzyki klasycznej.
  • Tryb Przód daje dostęp do większej ilości basów, warto z tej opcji skorzystać np. podczas oglądania filmów.
  • Funkcja Dźwięku przestrzennego przenosi słuchacza do wnętrza sali koncertowej, sprawiając wrażenia uczestniczenia w wydarzeniu na żywo.
  • Grand zapewnia maksymalne poczucie bycia otoczonym przez dźwięk. Mnie ta funkcja bardzo przypadła do gustu podczas odtwarzania muzyki z YouTube’a.

Oprogramowanie i wydajność

Procesor Kirin daje radę

HUAWEI MatePad T 10 napędza ośmiordzeniowy procesor Kirin 710A. Płynność działania zapewnia oprogramowanie EMUI 10.1, które wspiera inteligentne i przydatne funkcje. Do dyspozycji jest też 2 GB RAM-u. Jeśli chodzi o pracę na tablecie, nie mam tutaj żadnych zastrzeżeń, ale rzecz jasna nie męczyłam go zbyt mocno, wymagając od niego wielozadaniowości. Uważam, że taki tablet jest przeznaczony do normalnego użytkowania, bez zbędnego przeciążania go, i w takiej roli sprawdza się bez zarzutu.

HMS i AppGallery

Android 10 z EMUI 10.1 działa bardzo dobrze i oferuje wiele inteligentnych i przydatnych funkcji. W obu tabletach oczywiście nie ma dostępu do usług Google. Otrzymujemy zatem sprzęt bazujący na HMS i sklepie AppGallery.

Obsługa gestami funkcjonuje bez zarzutu. Mamy tu do dyspozycji szereg praktycznych rozwiązań, jak np. szybki zrzut ekranu – aby go wykonać,  wystarczy przeciągnąć trzema palcami w dół środka ekranu. Ciekawa jest także opcja aplikacji bliźniaczej, czy możliwości zalogowania się do dwóch różnych kont w tej samej aplikacji jednocześnie.

Tablet/Phone Clone

Być może część z Was pamięta jakim problemem było kiedyś przenoszenie danych ze starego telefonu na nowy. Kopiowanie wiadomości, zgrywanie zdjęć, przepisywanie kontaktów – to całe szczęście już za nami także jeśli chodzi o tablety. Dzięki funkcji Tablet/Phone Clone za pomocą kilku kliknięć możemy przenieść wszystkie kontakty, wiadomości, pliki multimedialne, aplikacje i inne dane z prędkością do 1 GB na minutę.

Jak to działa? Aby rozpocząć klonowanie danych w nowym urządzeniu, należy otworzyć Ustawienia, wybrać System i aktualizację oraz funkcję Tablet/Phone Clone. Następnie wystarczy postępować zgodnie z instrukcjami pojawiającymi się na ekranie. To naprawdę dziecinnie proste, sami zobaczcie:

AppGallery

AppGallery to dla wielu użytkowników kość niezgody. Szczególnie na samym początku sprawa była bardzo kontrowersyjna i obawiano się reakcji klientów. Jednak finalnie sprawa nie wygląda najgorzej, o czym świadczy kilka rzeczy. Po pierwsze klientów Huawei wciąż przybywa, sama firma cały czas na rynek wypuszcza nowe sprzęty, a i AppGallery jest nieustannie aktualizowana, a klienci nauczyli się radzić sobie z brakiem usług google. Pomocny jest w tym również sam Huawei, który by pomóc użytkownikom, udostępnia takie opcje jak More APPs, które pomaga instalować ulubione aplikacje pochodzące ze sprawdzonych źródeł.  Więcej na temat Huawei HMS przeczytacie w tekście Piotra.

Bateria

Do cech wspólnych obu modeli dołącza pojemność baterii, w obu modelach wynosi ona 5100 mAh. Starałam się przez jeden dzień z obu tabletów korzystać podobnie intensywnie z ciekawości, jaki wpływ na żywotność baterii ma wielkość ekranu. Jednak nie odczułam w tym wypadku większej różnicy. Zarówno Huawei T10, jak i T10s przy wysokiej intensywności użytkowania do rozładowania potrzebowały około 3 dni pracy.

Podsumowanie i ocena końcowa

Jedno podsumowanie na dwa tablety nie wystarczy, postanowiłam więc ugryźć temat dwojako. Mianowicie po pierwsze porównać je między sobą, a  po drugie je ocenić. Jeśli chodzi o porównanie można by skończyć właściwie na jednym zdaniu: podstawowa różnica dotyczy wyświetlacza. Pod względem pojemności baterii, dostępnych aparatów, systemu czy opcji łączności są to modele identyczne.

Czemu więc Huawei pokusił się o stworzenie dwóch niemal bliźniaczych modeli? Wbrew pozorom wielu osobom może zależeć na większym ekranie, Huawei MatePad T10s jest propozycją dla użytkowników o nieco wyższych wymaganiach, a jednocześnie też mogących wydać na zakup takiego sprzętu więcej pieniędzy. Poza tym różnica polega nie tylko na wielkości, ale przede wszystkim na rozdzielczości – w T10s mamy Full HD, a w podstawowej wersji tylko HD, co robi ogromną różnicę w jakości odtwarzanego obrazu. 

Sam producent podstawową wersję, czyli MatePad T10 reklamuje jako tablet dla dzieci i rodziny, a wersję z literką „s” jako sprzęt zapewniający multimedialną rozrywkę dla całej rodziny. I rzeczywiście jeśli tablet miałby posłużyć głównie dzieciom do doraźnego oglądania bajek czy gier, to podstawowa wersja jest wystarczająca. Jeśli natomiast ze sprzętu miałaby korzystać cała rodzina, wtedy wymagania są większe i tablet o lepszych parametrach będzie lepszym rozwiązaniem.

Na koniec przejdźmy do samej oceny sprzętu. Jeśli chodzi o wygląd, naprawdę nie ma się czego przyczepić. Jak na sprzęt tej klasy jest lepiej niż dobrze. Elegancki minimalistyczny wygląd i lekka konstrukcja nie dają po sobie poznać, że są to urządzenia klasyfikowane jako budżetowce. Coś, co zawsze będę podkreślała i doceniała w sprzętach Huawei to  dobrej jakości dźwięk, który otrzymujemy dzięki głośnikom firmy Harman Kardon.

AppGallery i brak dostępu do usług Google to kwestia, o której trzeba pamiętać, ale z doświadczenia wiem, że można do tego przywyknąć i znaleźć inne rozwiązania oraz zamienniki aplikacji, które stosowało się do tej pory. Poza tym jeśli chodzi o sprzęt, który kupuje się głównie do przeglądania internetu, oglądania filmów, czy wysyłania maili to nie powinno w ogóle przeszkadzać.

Pozostałe parametry są wystarczające jak na sprzęt tej klasy, przy czym w przypadku MatePada T10s jakość wyświetlanego obrazu jest bardziej niż zadowalająca.

Minusy Huawei MatePad T10

  • brak usług Google
  • słabej jakości aparat
  • słaba rozdzielczość ekranu

Plusy Huawei MatePad T10

  • nowoczesny design
  • wydajność podczas codziennego użytkowania
  • wytrzymała bateria
  • dobrej jakości głośniki + Huawei Histen

Ocena redakcji

8/10
PL - Cena/Jakość

Minusy Huawei MatePad T10s

  • brak usług Google
  • słabej jakości aparat

Plusy Huawei MatePad T10s

  • nowoczesny design
  • wydajność podczas codziennego użytkowania
  • wytrzymała bateria
  • dobrej jakości głośniki + Huawei Histen
  • algorytmy poprawiające jakość zdjęć

Ocena redakcji

9/10
PL - Cena/Jakość