Design

Wykonanie oraz podświetlenie RGB

Samsung Odyssey C27G7 z pewnością przykuje wzrok wszystkich, którzy choćby na niego spojrzą. Cała konstrukcja posiada bardzo ciekawy, futurystyczny wygląd. Czarny, matowy plastik zdobią diody LED umiejscowione w dolnych rogach przedniego panelu oraz z tyłu, wokół uchwytu. Podświetlenie można regulować zgodnie z preferencjami, ustawiając jasność, tryb pracy, tryb tęczy oraz oczywiście sam kolor. Zabrakło jednak kompatybilności z kontrolerami RGB jak na przykład z ICUE od Corsair czy Mystic Light od MSI.

Zakrzywienie ekranu

Najlepsze wrażenia z treści wyświetlanych na ekranie Samsung Odyssey C27G7 otrzymasz siedząc w odległości 1 metra. Jest to podyktowane krzywizną na poziomie 1000R, która informuje o stopniu zakrzywienia matrycy oraz dystansie, jaki należy zachować, by zapewnić najlepszą widoczność.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Samsung jest jedynym producentem, który oferuje taki stopień zakrzywienia ekranu. Jeszcze bardziej dopasowano matrycę do krzywizny ludzkiego oka, pokazując tym samym, że wciąż można pokonywać kolejne granice w rozwoju technologii.

Dobrze, ale co taki zakrzywiony wyświetlacz oznacza w praktyce dla użytkownika? Kluczowe zalety paneli Curved to szersza perspektywa widzenia, wyeliminowanie zniekształceń obrazu oraz zazwyczaj lepsze podświetlenie niż w płaskich monitorach. Dodatkowo Twój wzrok będzie wolniej się męczył, a zaokrąglone boki pozwolą na pracę w różnych warunkach oświetlenia, ograniczając odbijanie się światła od matrycy. To także efekt głębi potęgujący efekty w grach i filmach oraz możliwość uchwycenia okiem większej powierzchni ekranu.

Ramki i spasowanie

W tym miejscu należy pochwalić producenta za spasowanie elementów. Konstrukcja nie trzeszczy, wszystko jest stabilne, a połączenie z uchwytem naprawdę solidne. Nie pochwalę natomiast wykonania osłony znajdującej się wkoło uchwytu. Zrobiono ją z przezroczystego plastiku, co pozwala wprawdzie podziwiać piękną grę świateł z podświetlenia RGB, za to jakość jej wykonania jest dość słaba. Sprawia ona wrażenie taniej i kruchej, jakby po lekkim uderzeniu miała od razu popękać.

Przód urządzenia prezentuje się bardzo ciekawie i sprawia wrażenie niemal bezramkowej konstrukcji. Dopiero po włączeniu ekranu zauważymy ramki o szerokości 0,6 cm, które otaczają monitor z trzech stron. Dół matrycy zdobi zaś znacznie grubsza listwa z niebieskim logo producenta na jej środku. Po bokach znajdują się uwypuklenia, w których umieszczono diody z podświetleniem RGB.

Uchwyt

Ekran waży 5,4 kg, a po dołączeniu do niego podstawy (wykonanej z plastiku), na wadze ujrzysz aż 7 kg. Owszem jest to sporo, jednak modele konkurencji potrafią być znacznie cięższe. Stopka podstawy ma kształt litery V i zajmuje sporo miejsca.

O estetykę na biurku pozwoli zadbać otwór w nodze podstawy, przez który możemy poprowadzić okablowanie. Dodatkowym atutem jest również możliwość zawieszenia słuchawek. Uchwyt daje dużo możliwości konfiguracji. Możesz zmienić kąt nachylenia ekranu, obrócić go albo zmienić jego wysokość. Miłym dodatkiem jest także opcja Pivot, czyli obrócenie monitora w pionie.

Producent daje możliwość zrezygnowania z używania podstawy i zamontowanie monitora na uchwycie VESA w standardzie 100×100. Wykorzystać do tego musisz dołączony do zestawu specjalny adapter montowany zamiast stojącej podstawy.

Porty

Samsung Odyssey C27G75TQSUX oferuje także dużą liczbę portów, które ukryto pod maskownicą z tyłu monitora. Znajdziesz tam:

wejście zasilania
2 porty USB 3.1 Gen.1 typu A
1 port USB 3.1 Gen.1 typu B

Mimo że monitor nie posiada wbudowanych głośników, port minijack 3,5mm pozwoli podłączyć słuchawki lub zestaw głośników. Do monitora podłączyć możesz jednocześnie aż 3 urządzenia nadające sygnał i przełączać się między nimi. Jest to możliwe ze dzięki portom wideo:

2 DisplayPort
1 HDMI

Opakowanie

Pudełko

Karton ma czarno-białą szatę, a jedyne kolorowe napisy oraz grafiki prezentujące rendery monitora znajdują się na krótszych, bocznych ściankach pudełka. Do środka dostaniesz się w nietypowy sposób, bo od frontu dużego boku.

Akcesoria

Po otwarciu kartonu ujrzysz w styropianowej formie akcesoria oraz podstawę, a wszystko to zapakowane w foliowe worki. Ekran znajduje się nieco głębiej w pudełku, pod górną warstwą styropianu.

Poza dokumentacją, płytą z oprogramowaniem oraz zasilaczem, producent dołączył także kabel USB typu B oraz przewód DisplayPort. Warto wspomnieć, że to właśnie za pośrednictwem złącza DisplayPort najlepiej podłączyć monitor, a to ze względu na dużą przepustowość danych, które monitor będzie musiał odbierać. W kartonie znajdziesz także adapter, którym zamontujesz ekran na uchwycie VESA 100×100.

Menu OSD

Joystick oraz skróty

Szata graficzna interfejsu prezentuje się bardzo ciekawie, a jego futurystyczna stylistyka idealnie komponuje się z omawianym wcześniej niecodziennym wyglądem monitora. Co prawda to samo menu występuje także w innych modelach producenta, jednak Odyssey G7 posiada animacje, które wprowadzają arcyciekawe efekty bez spowalniania płynności działania.

Do nawigacji wykorzystujesz joystick umieszczony pod znakiem producenta. Bez włączonego menu możesz korzystać ze skrótów i w ten sposób przy ruchach na boki możesz zmieniać źródło sygnału. Przycisk w dół pozwala edytować głośność podpiętego urządzenia audio, a ruch do góry przenosi do opcji jasności, kontraktu oraz ostrości.

Menu obrotowe

Wciśnięcie joysticka wywoła menu obrotowe, gdzie przekierujesz się do menu właściwego, zmiany źródła sygnału lub kategorii PIP/PBP w opcjach. Wybór dolnej pozycji wyłączy omawiane menu.

Kategoria Gra

Menu właściwe podzielone zostało na 6 kategorii. W pierwszej zakładce zatytułowanej Gra dokonasz zmiany częstotliwości odświeżania matrycy oraz czasu reakcji (Overdrive). Opcje pozwolą także na wyświetlenie celownika na ekranie, włączenie FreeSync, jak i dostosowanie korektora czerni.

Ta ostatnia z funkcji zmienia stopnień jasności ciemnych obszarów na ekranie. Opcja ta będzie przydatna, jeżeli nie chcesz dać się zaskoczyć przeciwnikom chowającym się w mrocznych zakamarkach. Dobierając odpowiedni poziom korektora czerni, zyskasz przewagę i zobaczysz zagrożenie nawet przy niesprzyjających warunkach oświetlenia w grze.

Kategoria Obraz

Zakładka Obraz udostępnia zmianę profilu barw, poziomu jasności, kontrastu, ostrości, jak i poszczególnych wartości RGB. Dostosować tu możesz także poziom czerni oraz pozycję ekranu, jeżeli korzystasz z innego formatu wyświetlania obrazu. Na pewno wielu zaciekawi funkcja, która aktywuje redukcję szkodliwego światła niebieskiego, przez co oczy zdecydowanie mniej się męczą. Ostatnia pozycja to raport z kalibracji, w którym znajdziesz szczegółowe informacje o aktywnej konfiguracji monitora.

Kategoria PIP/PBP

Trzecia zakładka przenosi do panelu PIP/PBP, co przetłumaczyć można jako obraz w obrazie/obraz obok obrazu. Po aktywacji tej funkcji zyskasz możliwość jednoczesnego wyświetlania obrazu z 2 różnych źródeł. Konfigurując opcje dostępne w tej zakładce, dostosujesz sposób proporcje i kontrast, określisz też źródło dźwięku.

Kategoria Wyświetlacz ekranowy

Tutaj znajdują się tylko 2 rzeczy, które podlegają konfiguracji. Pierwsza to zmiana języka i warto zaznaczyć, że producent przygotował menu w języku polskim. Drugi parametr decyduje o tym, przez jaki czas menu OSD ma być wyświetlanie na ekranie, nim zniknie.

Kategoria System

W zakładce System coś ewidentnie poszło nie tak i są tutaj 2 funkcje, które nie zostały przetłumaczone na język polski. Mam tutaj na myśli pierwsze 2 pozycje, czyli Core Lightning, gdzie dostosujesz podświetlenie RGB monitora oraz Local Dimming, która odpowiada za poprawę jasności w poszczególnych obszarach ekranu.

Pod nimi znajduje się ustawienie głośności oraz dynamiczna jasność, dzięki której wyświetlacz dostosuje się do wyświetlanej aktualnie sceny. Kategoria System pozwala także ustawiać wyłącznik czasowy, który powoduje zgaszenie ekranu po upływie określonego czasu.

Ostatnia funkcja to dodatkowe ładowanie USB, które samo w sobie może nie zdradzać, na czym dokładnie polega. Chodzi tutaj o aktywację lub blokadę możliwości transferu danych oraz zwiększenie mocy ładowania za pomocą portu USB.

Kategoria Pomoc techniczna

Ostatnia kategoria daje możliwość przeprowadzenia diagnostyki, jeżeli napotkasz ewentualne problemy z działaniem urządzenia. Możesz tu także dokonać aktualizacji oprogramowania, uzyskać szczegółowe informacje o monitorze oraz przywrócić wszystkie ustawienia do stanu fabrycznego.

Parametry

Specyfikacja

Samsung C27G7 posiada najmniejszy ekran z linii Odyssey, choć nadal jest to przekątna 27”. Panel VA wyróżnia się naprawdę dobrym odwzorowaniem czerni, co popiera przyznany certyfikat VESA DisplayHDR 600, który stanowi gwarancję oferowanej przez produkt wymaganej jakości obrazu. Zastosowanie technologii QLED pozwoliło uzyskać znacznie lepszą paletę barw.

Monitor pracuje natywnie w rozdzielczości WQHD (2560 x 1440), w formacie 16:9. Taki stosunek rozdzielczości do przekątnej ekranu sprawia, że obraz jest ostry i pełen szczegółów, czego nie uświadczysz przy rozdzielczości Full HD. Jeżeli wykorzystasz złącze DisplayPort, zyskasz możliwość ustawienia częstotliwości odświeżania ekranu na poziomie 240 Hz.

W tym miejscu należałoby wspomnieć, że przy takiej specyfikacji monitora (mam na myśli np. nasycenie barw, ale dokładniej omówimy to za chwilę) to rzadkość spotkać urządzenie oferujące jednocześnie częstotliwość na poziomie 240 Hz.

Test parametrów obrazu

Przejdę teraz do testów, w których Samsung Odyssey C27G75TQSUX prezentuje się naprawdę ciekawie. Testy wykonał Mateusz Maj.

Fabrycznie monitor pracuje w trybie SDR z ustawieniem podświetlenia matrycy na maksymalny poziom. Przy takiej konfiguracji monitor oferuje jasność na poziomie 368,8 nitów oraz kontrast 1770:1. Jako że jest to panel VA, taki kontrast wypada dość słabo, jednak po aktywacji HDR jego wartość dostosuje się do odpowiednich, jakie ten typ matrycy powinien posiadać (ok. 2500:1).

Balans bieli na poziomie 6605 Kelwinów oznacza, że doświadczysz delikatnego uciekania bieli w zimniejsze tony. By biel była odpowiednia, wskaźnik ten powinien wynosić 6500K. Bardzo dobry poziom prezentuje natomiast deltaE, która wynosi 0,42. Informuje ona o tym, że odchylenia pomiędzy kolorami są praktycznie niezauważalne.

Synchronizacja pionowa

Odpowiednia synchronizacja pionowa jest wręcz wymagana przy częstotliwości odświeżania 240 Hz, jak i monitorze w kategorii cenowej do 3000 zł. Samsung postawił tym razem na FreeSync od AMD, ale w jego najlepszej wersji. Mowa tutaj o FreeSync Premium Pro, który pomaga przy graniu w gry ze wsparciem trybu HDR, a dodatkowo zmniejsza input lag. Odyssey G7 zapewnia także kompatybilność z NVIDIA G-Sync.

Pokrycie kolorów

Pokrycie barw Adobe RGB nie należy do najgorszych, jednak nie jest idealnie. Dokonany pomiar wskazuje na 82,7% pokrycia oraz 93,1% objętości. Jeżeli jesteś twórcą treści, taki poziom może okazać się dla Ciebie niezadowalający.

Standard kolorów DCI-P3, wykorzystywany głównie w cyfrowej projekcji filmów, na monitorze Samsung Odyssey C27G7 prezentuje się bardzo dobrze. Wykonane badanie wykazało 89,7% pokrycia barw z zachowaniem 95,7% objętości.

Monitor zdecydowanie należy pochwalić za wręcz idealne odwzorowanie barw w standardzie sRGB. Testowana sztuka wykazała 99,9% pokrycia oraz 135,1% objętości.

Gamma

Sprawdzenie krzywej gamma pozwoliło stwierdzić, że i pod tym względem Samsung Odyssey G7 nie zawodzi. Ekran w większości pomiarów przy różnych ustawieniach jasności w większości przypadków pokrywają się z punktem 2.2. Jedynie powyżej 85% podświetlenia pojawiły się większe odchyły, kierując się bardziej do wyniku 2.1. Przy zwykłym, codziennym użytkowaniu sprzętu nie będzie to jednak zauważalne.

Podświetlenie matrycy

Wszystko, co dobre musi się kiedyś skończyć. To też stało się z plusami Samsung Odyssey C27G7 w trakcie testów podświetlenia matrycy. Pierwszą wadą ekranu jest backlight bleeding, które jest najbardziej widoczne przy dolnej krawędzi monitora. Drugim minusem jest fakt, że przez duże skoki temperatur dochodzi do samoistnego przyciemnienia się wyświetlanego obrazu. Na pewno warto także wspomnieć o niezbyt równomiernym podświetleniu. Nie są to jakieś bardzo duże różnice, jednak zauważalne.

Pobór mocy

Test poboru mocy wykazał, że Samsung Odyssey C27G75TQSUX wyróżnia się sporym zapotrzebowaniem na energię. Należy pamiętać, że monitor posiada także dodatkowe podświetlenie RGB. W zależności od wybranego aktualnie koloru podświetlenia pomiar ulegał zwiększeniu od 1 do 4 W. Z tego powodu zdecydowaliśmy się je wyłączyć przed przystąpieniem do testów. Korzystaliśmy przy tym z ustawień fabrycznych SDR i dokonaliśmy pomiarów, zmieniając ustawienia jasności ekranu.

Przy jasności ustawionej na 100%, ekran pobiera aż 56 W. Jest to naprawdę sporo i plasuje ten monitor dość wysoko w porównaniu do zużycia energii przez inne monitory z tą samą przekątną. Zmniejszanie jasności o 25% i wykonywanie kolejnych pomiarów pozwoliło uzyskać następujące wyniki: 48 W, 43,2 W, 32 W. Test w stanie spoczynku monitora wykazał pobór 0,4 W i jest to całkiem przeciętna wartość.

Podsumowanie. Czy warto kupić Odyssey C27G7

Jak widać nie bez powodu o monitorze Odyssey G7 zrobiło się aż tak głośno. Samsung dostarczył świetny monitor, nie odbyło się to jednak bez potknięć. Producent zaserwował problemy z równomiernym podświetleniem matrycy, występujący backlight bleeding oraz przyciemnianie ekranu wywołane skokami temperatur. Do minusów zaliczam także duży pobór mocy. Nie wszystkim do gustu może przypaść także wielkość ramek matrycy.

Monitor posiada jednak szereg zalet, które sprawiają, że jest on wart uwagi. Kluczowe jest tu innowacyjne zakrzywienie ekranu 1000R, które znacznie lepiej dopasowuje się do krzywizny ludzkiego oka, niż oferowane dotychczas panele Curved. Dzięki czemu możemy objąć wzrokiem jeszcze większą powierzchnię ekranu, nasze oczy będą mniej się męczyć, a efekt głębi spotęguje doznania podczas gry lub oglądania filmów.

Barwy wyświetlane na ekranie prezentują się naprawdę żywo, a HDR jest bardzo przyjemny dla oka. Nad jego jakością czuwa certyfikat VESA DisplayHDR 600, dając gwarancję o spełnieniu konkretnych norm, by obraz oferował odpowiednią jakość.

Kolejnym aspektem jest bardzo futurystyczny wygląd konstrukcji. Samsung Odyssey G7 z pewnością wprowadzi powiew świeżości do Twojej pracowni lub pokoju gracza. Podświetlenie RGB ponoć jest teraz kluczowe i pożądane przez każdego gracza, a umiejscowienie go dodatkowo z tyłu obudowy rozświetli przestrzeń za monitorem w przyjemne wieczory przy serialu i ulubionej grze. Zamontowanie je wokół uchwytu na tylnym panelu, w ciemnym pomieszczeniu do złudzenia może przypominać silnik statku kosmicznego niczym z popularnych filmów Sci-Fi.

Czy warto zainwestować w Samsung Odyssey C27G75TQSUX? Uważam, że jak najbardziej. Jest to bardzo ciekawa propozycja, które oferuje świetny stosunek ceny do jakości. Aby jednak wykorzystać w pełni potencjał tego monitora, należy pamiętać, by zaopatrzyć się także w high-endowe podzespoły w swoim komputerze, szczególnie gdy chcesz sprawdzić jego możliwości w topowych grach. A jeżeli zamierzasz go wykorzystać także do oglądania filmów, czeka Cię uczta kinomana.

Minusy

nierównomierne podświetlenie matrycy
widoczny backlight bleeding
ekran dość mocno się grzeje, co powoduje przyciemnianie się obrazu
niektóre elementy odstają jakością wykonania
konstrukcja zajmuje dość dużo miejsca
wysoki pobór mocy

Plusy

relacja cena - jakość
zakrzywienie ekranu 1000R
widoczna jakość DisplayHDR 600
częstotliwość odświeżania 240 Hz
bardzo dobre pokrycie barw sRGB i DCI-P3
rozdzielczość WQHD
stylowe podświetlenie RGB
porty ukryte pod maskownicą
możliwości regulacji ustawienia ekranu
podstawa z uchwytem na słuchawki i maskownicą okablowania

Ocena redakcji

8/10

Monitor Samsung Odyssey C27G75TQSUX znajdziesz w sklepie x-kom

Przemysław Albiński

Miłośnik gier komputerowych, stały bywalec kina oraz platform streamingowych. W wolnych chwilach skanuje internet w poszukiwaniu nowinek przy wtórze polskiego rapu.

Samsung Odyssey C27G75TQSUX – futurystyczny design i zachwycająca jakość obrazu. Test i recenzja monitora WQHD

Przemysław Albiński

Design

Wykonanie oraz podświetlenie RGB

Zakrzywienie ekranu

Ramki i spasowanie

Uchwyt

Porty

Opakowanie

Pudełko

Akcesoria

Menu OSD

Joystick oraz skróty

Menu obrotowe

Kategoria Gra

Kategoria Obraz

Kategoria PIP/PBP

Kategoria Wyświetlacz ekranowy

Kategoria System

Kategoria Pomoc techniczna

Parametry

Specyfikacja

Test parametrów obrazu

Synchronizacja pionowa

Pokrycie kolorów

Gamma

Podświetlenie matrycy

Pobór mocy

Podsumowanie. Czy warto kupić Odyssey C27G7

Minusy

Plusy

Ocena redakcji

Przemysław Albiński

Komentarze (0)

Samsung Odyssey C27G75TQSUX – futurystyczny design i zachwycająca jakość obrazu. Test i recenzja monitora WQHD

Przemysław Albiński

Design

Wykonanie oraz podświetlenie RGB

Zakrzywienie ekranu

Ramki i spasowanie

Uchwyt

Porty

Opakowanie

Pudełko

Akcesoria

Menu OSD

Joystick oraz skróty

Menu obrotowe

Kategoria Gra

Kategoria Obraz

Kategoria PIP/PBP

Kategoria Wyświetlacz ekranowy

Kategoria System

Kategoria Pomoc techniczna

Parametry

Specyfikacja

Test parametrów obrazu

Synchronizacja pionowa

Pokrycie kolorów

Gamma

Podświetlenie matrycy

Pobór mocy

Podsumowanie. Czy warto kupić Odyssey C27G7

Minusy

Plusy

Ocena redakcji

Przemysław Albiński

Komentarze (0)

Powiązane wpisy: