Huawei FreeArc to nowe słuchawki bezprzewodowe Huawei, stworzone z myślą o aktywnych użytkownikach. Ich konstrukcja sprawia, że dźwięk dociera do uszu, nie odcinając od otoczenia, co czyni je idealnym wyborem dla biegaczy, rowerzystów i wszystkich, którzy cenią bezpieczeństwo oraz komfort. O tym, jak słuchawki sprawują się w praktyce, przeczytacie w poniższym teście Huawei FreeArc.
Tak, jeśli szukasz słuchawek sportowych o otwartej konstrukcji, które zapewniają dobre brzmienie, wygodę i bezpieczeństwo podczas aktywności fizycznej. FreeArc oferują stabilne mocowanie, odporność na warunki atmosferyczne oraz długi czas pracy na baterii. Dodatkowo mają skuteczny system ENC poprawiający jakość rozmów i możliwość sparowania z dwoma urządzeniami jednocześnie.
Jeśli jednak zależy Ci na pełnej izolacji od otoczenia, ANC i głębokim basie, lepiej sprawdzą się klasyczne słuchawki dokanałowe.
Huawei FreeArc mają kilka ograniczeń, które warto wziąć pod uwagę przed zakupem. Brak aktywnej redukcji hałasu sprawia, że w głośnym otoczeniu mogą nie zapewniać odpowiedniej izolacji, a otwarta konstrukcja powoduje, że dźwięki zewnętrzne mogą wpływać na jakość odsłuchu. Odbiór brzmienia może się różnić w zależności od budowy uszu użytkownika, co oznacza, że nie każdy doświadczy pełni oferowanego dźwięku. Dodatkowo, w bardzo hałaśliwych miejscach słuchawki mogą okazać się zbyt ciche, co może utrudniać komfortowe korzystanie z nich.
Huawei FreeArc, które testowaliśmy, były w kolorze czarnym, jednak dostępne są również wersje szara i zielona. Opakowanie zawiera jedynie słuchawki i etui ładujące — tym razem zabrakło kabla ładującego, ale nie stanowi to problemu, ponieważ etui obsługuje standardowe przewody USB-C.
Na opakowaniu znajduje się kod QR do pobrania aplikacji AI Life App, która, mimo ograniczonych funkcji, pozwala dostosować sterowanie i dźwięk do własnych preferencji.
Huawei FreeArc wyróżniają się lekką i ergonomiczną budową — każda słuchawka waży poniżej 9 g. Ich elastyczny mostek wykonano z tytanu i niklu z pamięcią kształtu, co zapewnia stabilność nawet podczas intensywnych treningów. Choć mostek w rękach wydaje się giętki, to na uszach zapewnia pewne i wygodne mocowanie, odporne na odkształcenia.
Powierzchnię słuchawek pokrywa przyjazny dla skóry silikon, co pozwala na komfortowe użytkowanie przez długi czas. Baterie umieszczone na końcach mostka dodatkowo poprawiają wyważenie słuchawek, dzięki czemu po chwili noszenia są praktycznie niewyczuwalne.
Dodatkowo FreeArc można nosić razem z okularami bez żadnych przeszkód i niewygody.
Huawei zastosowało w FreeArc dynamiczny przetwornik o niestandardowych wymiarach 17×12 mm z kompozytową membraną pokrytą tytanem oraz magnesem neodymowym. Dzięki temu dźwięk jest pełny, z mocnym basem i wyraźnym środkiem.
Pomimo otwartej konstrukcji, pasmo przenoszenia niskich częstotliwości jest dobrze słyszalne, a średnie tony są klarowne, co czyni je dobrym wyborem nie tylko do sportu, ale także do codziennego użytkowania. Niestety ta sama otwarta konstrukcja nie przypadnie do gustu każdemu.
Wrażenia z odsłuchu w takich słuchawkach są zawsze zależne od budowy ucha i wysokości kanalików słuchowych lub wysokości samych uszu. Muszę przyznać, że chociaż nie mam do nich idealnych uszu, to jednak dźwięk pozytywnie mnie zaskoczył, a gdybym miał kanaliki o ten jeden milimetr wyżej, to byłbym oszołomiony ich jakością.
Warto podkreślić, że Huawei FreeArc wyposażono w autorski system wzmocnienia basu Open Acoustic Design, który pozwala na lepszą reprodukcję niskich tonów, mimo że dźwięk nie jest zamknięty w kanale słuchowym. Taki system sprawdza się szczególnie dobrze w muzyce elektronicznej, rockowej oraz przy podcastach, gdzie wyraźne dialogi są kluczowe. Taki niestandardowy wygląd driverów daje pozytywne wrażenie, że jednak słuchamy nagrań z dużo większych słuchawek.
Huawei FreeArc mają certyfikat IP57, co oznacza, że są odporne na wodę i kurz. Deszcz, pot czy intensywne treningi nie stanowią dla nich problemu – szczególnie, że sama konstrukcja pozwala na łatwe utrzymanie ich higieny. Dodatkowo konstrukcja over-the-ear sprawia, że słuchawki stabilnie trzymają się na uszach nawet podczas dynamicznych ruchów, takich jak sprinty czy intensywne ćwiczenia na siłowni.
Słuchawki nie wymagają żadnych dodatkowych zaczepów, nawet przy energicznym potrząsaniu głową. Wierzcie mi na słowo, próbowałem je zrzucić z uszu, jednak nic ich nie ruszyło, jedynie słuchawki z głośnikami leciutko odbijały się od małżowin przy największych przeciążeniach.
Słuchawki wykorzystują Bluetooth 5.2, co zapewnia stabilne połączenie i niskie opóźnienia. Huawei chwali się również specjalnym systemem podwójnych anten, który w otwartym terenie (bez zakłóceń) pozwala utrzymać połączenie nawet na 400-metrowym torze, co znacznie przewyższa standardowe 10 metrów typowe dla większości modeli.
Możliwość jednoczesnego sparowania z dwoma urządzeniami sprawia, że można przełączać się między smartfonem a laptopem bez potrzeby ponownego parowanie. Jest to fajna funkcja, która działa, jednak ma niedociągnięcia — przełączanie trwa około sekundy i priorytetem jest każdy dźwięk ze smartfona (przynajmniej tego z Androidem).
Aplikacja AI Life pozwala dostosować sterowanie słuchawkami poprzez różne gesty, takie jak:
To duża wygoda, umożliwiająca pełną kontrolę nad multimediami bez potrzeby sięgania po telefon.
Dostępne są również predefiniowane ustawienia dźwięku, z możliwością zapisania własnych korekcji EQ. Osobiście wybrałem profil „trening z rytmem”, który podbija basy.
Producent podkreśla, że FreeArc wykorzystują technologię AI do poprawy jakości rozmów. Trudno ocenić, na ile rzeczywiście wpływa to na dźwięk, ale faktycznie połączenia są czyste, bez dużych cyfrowych artefaktów – mógłby być bardziej szklisty, ale w tym momencie natrafiamy na ograniczenia przepustowości samego połączenia Bluetooth.
Szczególnie imponująco wypada system ENC, redukujący hałas otoczenia przy rozmowach. Działa on skutecznie nawet przy wietrze o prędkości do 14 km/h, co docenią biegacze i rowerzyści.
Huawei FreeArc oferują do 7 godzin pracy na jednym ładowaniu, a etui wydłuża ten czas do 28 godzin. Szybkie ładowanie pozwala uzyskać 3 godziny pracy po zaledwie 10 minutach ładowania. Są to realne wartości bez połączeń telefonicznych — słuchawki niestety nie mają ANC, które wpływałoby na czas ich pracy.
Huawei FreeArc to świetna propozycja dla osób aktywnych, które szukają naprawdę otwartych słuchawek o dobrej jakości dźwięku. Ich lekka, wygodna i stabilna konstrukcja sprawia, że są doskonałym wyborem dla sportowców. Oferują dynamiczne brzmienie, odporność na warunki atmosferyczne i wygodę użytkowania.
Dla osób szukających większej izolacji dźwięku lub mocniejszego basu lepszym wyborem mogą być klasyczne dokanałowe TWS. Jednak jeśli priorytetem jest komfort, bezpieczeństwo i stabilność podczas ruchu, FreeArc będą strzałem w dziesiątkę.