Recenzja OnePlus 12. Ma klasę

Flagowa propozycja marki OnePlus na 2024 rok, to smartfon pełen wdzięku, diabelnie wydajny i imponująco uzdolniony fotograficznie. Na pierwszy rzut oka ma absolutnie wszystkie cechy, by konkurować z najlepszymi, nawet dużo droższymi modelami na rynku. Czy trzyma poziom także w codziennym użytkowaniu? To pokaże recenzja OnePlus 12.

OnePlus 12 to smartfon dla osób, którym zależy na dobrym aparacie, świetnym designie i mocnej baterii, którą naładują błyskawicznie chwilę przed wyjściem z domu.

To smartfon, który warto kupić ze względu na korzystny stosunek ceny do jakości. W cenie podstawowych flagowców OnePlus 12 oferuje najjaśniejszy ekran ProXDR o rozdzielczości 2K, ma najmocniejsze podzespoły, szybkie ładowanie 100 W i bardzo dobrze radzi sobie z fotografią.

OnePlusowi 12 niewiele zabrakło do perfekcji. Nie ma pełnej wodoodporności, sporo waży i otrzyma tylko do 4 lat aktualizacji systemu.

Unboxing OnePlus 12. Zestaw (prawie) idealny

OnePlus 12 przychodzi w charakterystycznym czerwonym pudełku o sporych rozmiarach. Mieści ono nie tylko jeden z największych smartfonów na rynku, ale także bogaty zestaw akcesoriów. Jest tu: ładowarka SuperVOOC 100 W, kable USB-A do USB-C w unikatowym czerwonym kolorze, kluczyk do slotu kart SIM, instrukcje obsługi i bezpieczeństwa, karta gwarancyjna, a ponadto list powitalny, markowe naklejki oraz karta członkowska Red Cable Club.

Oczywiście największy plus należy się za kompletny zestaw do ładowania, co jest dziś wyróżnikiem w świecie mobile.

unboxing oneplus 12

Jedyną rzeczą, której może zabraknąć nowemu użytkownikowi, jest etui. W ten gadżet trzeba zaopatrzyć się samemu, a mało kto jest na tyle odważny, by z cennego flagowca korzystać bez tego dodatkowego zabezpieczenia.

Design i konstrukcja. Korpulentny, ale atrakcyjny

Ciężko przekazać to na zdjęciach, ale OnePlus 12 naprawdę zachwyca wyglądem. Po wyjęciu z pudełka ukazuje się smukły ekran o eleganckich zaokrągleniach. Następnie wzrok przykuwa matowa obudowa, która pięknie współgra ze światłem. W dzień zachowuje stonowaną czerń, a w sztucznym świetle mieni się z gracją najdroższych tkanin. Przypomina je także w dotyku – jest miękka i gładka, ale sprawia wrażenie zbudowanej z idealnie wyszlifowanych drobinek. Subtelny akcent stanowi błyszczące logo producenta umieszczone na środku plecków.

Jeśli tak dobrze prezentuje się klasyczny wariant, to Flowy Emerald (czyli przewodni wariant kolorystyczny OnePlusa 12, inspirowany naturą) musi robić niezwykłe wrażenie.

Zwieńczeniem obudowy jest masywna, okrągła wyspa aparatów, połączona z błyszczącą, aluminiową ramką rozciągniętą wzdłuż krawędzi smartfona. Czy jest to najładniejszy sposób osadzenia obiektywów? Niekoniecznie, przede wszystkim za sprawą rozmiarów, ale z całą pewnością charakterystyczny. Nie można też zarzucić braku estetyki. Mimo sporych gabarytów wyspa aparatów jest symetryczna, harmonijna, ma delikatne, współgrające z całością detale i subtelne wykończenie z błyszczącego tworzywa. Widoczna jest też poprawa względem ubiegłorocznego modelu.

Ponadto uważam, że udanym rozwiązaniem OnePlusa jest połączenie czterech aparatów w jedną przeszkloną gablotkę. Dzięki temu łatwiej jest zadbać o czystość i przejrzystość obiektywów przed sesją zdjęciową – wystarczy jedno pociągnięcie ściereczką, by pozbyć się smug i kurzu.

wyspa aparatów OnePlus 12

Gabaryty

Recenzowany smartfon tak zachwycił mnie wysoką jakością wykonania, że dopiero po chwili użytkowania zauważyłam jego spore gabaryty. OnePlus 12 ma największy ekran wśród klasycznych (nierozkładanych) smartfonów – to przekątna 6,82”. Trzeba jednak przyznać, że producentowi mimo to udało się osiągnąć całkiem smukłą konstrukcję, która nie wyróżnia się zanadto na tle konkurencji. To dokładnie 164 x 76 x 9 mm.

Wyróżnia się natomiast waga, wynikająca przede wszystkim z dużej baterii. To aż 220 gramów. Niestety smartfon obciąża nadgarstek, co jest mocno odczuwalne także z powodu kiepskiego wyważenia konstrukcji. Za każdym razem, gdy spędzałam dłuższy czas przed telefonem, miałam wrażenie, że aparat ściąga go do boku.

Elementy konstrukcji

OnePlus 12 wyróżnia się obecnością, kultowego już, Alert Slidera. To umieszczony na lewym boku suwak, który służy do szybkiego wyciszania powiadomień. Po przeciwnej stronie klasycznie umieszczono przyciski głośności i zasilania.

Górną krawędź zajmuje mikrofon, czujnik podczerwieni (do obsługi urządzeń domowych, np. TV) oraz spory (jak na smartfony) otwór głośnika. Między ekranem a górną ramką znajduje się głośnik do rozmów, a zaraz pod nim aparat selfie (przeniesiony z lewego rogu na środek). Niewiele poniżej połowy konstrukcji umieszczono podekranowy czytnik linii papilarnych.

Dolna krawędź mieści slot na dwie karty nanoSIM, mikrofon, wejście USB-C oraz drugi głośnik zbudowany z dwóch podłużnych otworów.

Odporność

To niestety jedna z nielicznych wad smartfona. OnePlus 12 nie oferuje pełnej wodoodporności. Certyfikat szczelności sięga poziomu IP65 – nieco lepiej niż w poprzednim modelu, ale wciąż zbyt mało względem konkurencji i oczekiwań użytkowników. To oznacza, że możemy być spokojni przy lekkim zachlapaniu albo mżawce, ale już sprawdzenie godziny w deszczu będzie stanowiło pewne ryzyko. Nie wspominając o przypadkowym zanurzeniu w wodzie.

Ekran OnePlus 12. Jak dotąd najlepszy

Ekran OnePlusa 12 to klasa sięgająca najdroższych flagowców na rynku. Ba, dzięki testom DisplayMate można nawet pokusić się o stwierdzenia, że to obecnie najlepszy wyświetlacz w smartfonach. I to czuć. Mamy tu do czynienia z dużą, bardzo wygodną przestrzenią roboczą 6,82” o doskonałych parametrach.

Matryca ProXDR 2K (3168 x 1440 px) zapewnia krystaliczny obraz w żywych kolorach. Filmy i seriale na ekranie OnePlusa 12 wyglądają tak, jak wymarzył sobie reżyser. Smartfon obsługuje bowiem standardy obrazowania: HDR10, HDR10+, HDRVivid, HLG i Dolby Vision. Dzięki temu wszystkie, także bardzo jasne czy bardzo ciemne sceny, mają odpowiednią jasność, kontrast i realistyczne kolory.

Nawet w silnym świetle i na zewnątrz smartfon zachowuje najwyższą jakość obrazu. Jest wyraźny i czytelny w każdych warunkach, dzięki jasności szczytowej, która może osiągać aż 4500 nitów. To dziś najlepszy wynik na rynku.

OnePlus 12 cieszy oko także dzięki odpowiedniej płynności obrazu. Częstotliwość odświeżania sięga 120 Hz i może pracować w trybie stałym lub adaptacyjnym (dynamicznym) już od 1 Hz. Ponadto w ustawieniach czeka sporo funkcji dla ochrony wzroku. To chociażby nocny tryb kolorów czy zaawansowane zapobieganie migotaniu. Ale także funkcjonująca na co dzień automatyczna jasność i przyciemnianie PWM o częstotliwości 2160 Hz.

Jeśli można tu mieć jakiś zarzut to jedynie do działania funkcji ProXDR w galerii. W moim odczuciu za bardzo rozjaśnia sfotografowaną scenę, przez co ekran momentami wręcz razi.

Dźwięk

W parze z doskonałym obrazem idzie bardzo dobry dźwięk. To zasługa dwóch dobrze skalibrowanych i całkiem dużych głośników stereo. Natomiast z OnePlus 12 brzmienie można jeszcze lepiej dostosować do swoich potrzeb. W ustawieniach znajdują się opcje dźwięku przestrzennego, dźwięku holograficznego i Dolby Atmos dla słuchawek.

Wydajność i kultura pracy OnePlus 12

OnePlus 12 ma najlepsze możliwe zaplecze hardware’owe. Został wyposażony w procesor Snapdragon 8 Gen 3, uzupełniony pamięcią RAM LPDDR5X i najszybszą pamięcią flash UFS 4.0 – obie o wysokich wartościach 12+256 GB lub 16+512 GB do wyboru.

Taka konfiguracja zapowiada diabelną wydajność na lata, ale by tak rzeczywiście było, producent musiał zadbać też o odpowiednie chłodzenie niezbędne podczas najbardziej obciążających zadań. Odprowadzaniem i rozpraszaniem ciepła zajmuje się tu nowy układ Dual Cryo-velocity VC z komorą parową o sporej powierzchni 9140 mm2.

Według AnTuTu tak wyposażony OnePlus 12 jest jednym z najmocniejszych urządzeń wśród tych napędzanych Snapdragonem 8 gen 3. Wyniki z benchmarku 3DMark także okazały się lepsze niż u konkurentów z najwyższej półki cenowej. Natomiast Geekbench podał zaskakująco niskie wartości.

W codziennym użytkowaniu OnePlus 12 działa sprawnie i szybko. Korzystało się z niego bardzo płynnie, bez względu na to, czy uruchamiałam nową aplikację, przełączałam się między tymi działającymi już w tle, fotografowałam czy grałam. Ku mojemu zaskoczeniu nie jest jednak zawsze tak idealnie. Kilka razy zdarzyło się, że podczas oglądania rolki na Instagramie ekran wygasł i zablokował się. Być może jest to błąd systemowy, który zostanie naprawiony przy najbliższej aktualizacji.

Interfejs

Rozwijając temat systemu, OnePlus 12 pracuje w oparciu o system OxygenOS 14 zbudowany na Androidzie 14. Nową odsłonę systemu napędza silnik Trinity Engine, który odpowiada za funkcje poprawiające wydajność i stabilność pracy urządzenia. Producent dużą wagę przyłożył do działań służących lepszej optymalizacji oprogramowania, by osiągnąć najlepsze wyniki przy tak mocnej konfiguracji hardware’owej.

Ponadto pojawiły się nowe funkcje i odświeżone elementy interfejsu. Są opcje personalizacji menu i AOD czy przestrzeń Shelf, która skupia najważniejsze informacji i funkcje. Oprócz podstawowych narzędzi i kompletu usług Google w menu OnePlusa 12 znalazły się też autorskie aplikacje wpierające zarządzanie czasem i odpoczynkiem.

Menu OnePlusa ma swój charakterystyczny układ, do którego należy się przyzwyczaić. Warto skorzystać z widżetów i folderów, by jak najbardziej dostosować przestrzeń do swoich potrzeb i ułatwić sobie obsługę smartfona. Jest też kilka drobiazgów do poprawy. Podczas codziennego użytkowania przede wszystkim drażnił mnie wygląd dymków czatu – są niewielkie, mają dziwną czarną obwolutę i wiszą daleko od krawędzi ekranu.

Wsparcie aktualizacji

OnePlus nie szarżuje ze wsparciem aktualizacji. Najnowszy flagowiec otrzyma 4 aktualizacje systemu Android i 5-letnie wsparcie aktualizacji zabezpieczeń. Zdaniem producenta przez ten czas smartfony są w stanie zapewnić odpowiednie doświadczenia z użytkowania, ale po dłuższym czasie przestają już działać na tyle płynnie, by cieszyć użytkowników. Producent powołuje się także na badania, z których wynika, że użytkownicy wymieniają swoje smartfony z Androidem w ciągu 4 lata od zakupu.

Czy dłuższe wsparcie aktualizacji rzeczywiście nie jest potrzebne, pokaże czas i decyzje użytkowników. Osobiście uważam, że dodatkowy rok, dający 5 aktualizacji systemu, byłby optymalny. 

Łączność

OnePlus 12 obsługuje najnowsze, a zarazem najszybsze standardy łączności. Dodatkowo otrzymał anteny dookólne i Smart Link, co sprawia, że połączenia są bardziej stabilne i mają mniejsze opóźnienia. Łatwiej też jest złapać zasięg. Na pokładzie jest: 5G (dual-SIM i eSIM), Wi-Fi 6E z gotowością do obsługi nadchodzącego Wi-Fi 7, NFC, Bluetooth 5.4 oraz przewodowe USB 3.2 o szybkości transmisji danych do 5 Gb/s.

Bateria i ładowanie na szóstkę

OnePlus 12 zawstydza dzisiejsze flagowce zarówno wielkością baterii, jak i szybkością ładowania. 5400 mAh i 100 W to konfiguracja, która sprawdza się doskonale w codziennym użytkowaniu. Po pełnym naładowaniu smartfon potrafi wytrzymać dwa, a nawet trzy dni, gdy weekend spędza głównie na czuwaniu, ale z połączeniem Wi-Fi i 5G.

Największe wrażenie robi jednak szybkość ładowania. Wystarczy 20 minut, by smartfon zasilił się od 10 do 100%. Szybkie, 10- czy 15-minutowe podładowanie smartfona przed wyjściem z domu wystarczy, by przygotować smartfon na cały dzień działania. Dokładnie tyle zajęło mi uzupełnienie baterii od 30 do 74% czy innym razem od 15 do 65%.

Ponadto flagowiec OnePlusa w końcu obsługuje ładowanie bezprzewodowe i to nie byle jakie, bo o mocy 50 W. Oferuje także funkcję ładowania zwrotnego, przydatną w kryzysowych sytuacjach i rzeczywiście mającą sens przy zasobie energii 5400 mAh.

super vooc OnePlus 12

Aparaty OnePlus 12

Swoje fotograficzne zdolności OnePlus 12 zawdzięcza marce Hasselblad. Dzięki wspólnemu doświadczeniu powstał układ aparatu 4 generacji, składający się z obiektywów o niezwykłych parametrach, wspomaganych nowoczesną technologią fotografii obliczeniowej OnePlus. Tylny system aparatów wspiera dodatkowo czujnik kolorów (13-kanałowy sensor multispektralny Accu-spectrum), który odczytuje szersze pasma w spektrum barw światła. Dzięki temu odwzorowanie kolorów scen jest dokładniejsze.  

W menu aparatu na bardziej obytych w świecie fotografii czeka tryb master, który umożliwia i ułatwia zmianę parametrów. W wersji Auto ustawisz efekt nasycenia, kontrastu, ostrości i winiety. W wersji Pro również ISO, EV, AF czy WB. W poniższych przykładach skupiam się natomiast na efektach pracy w trybach automatycznych, czyli jak smartfon sam radzi sobie od razu po wyjęciu z kieszeni i naciśnięciu spustu migawki.

Zdjęcia z obiektywu głównego

W aparacie OnePlus 12 zastosowano nowy czujnik Sony LYT-808, który wykorzystuje inną niż dotąd konstrukcję CMOS. Nowa budowa sprawia, że obiektyw przechwytuje więcej światła. Jego możliwości są porównywane nawet do aparatów z matrycami w formacie 1 cala. W efekcie uzyskujemy ostrzejsze, bardziej szczegółowe obrazy. Aparat ten zalicza się też do najjaśniejszych na rynku smartfonów, z przysłoną f/1.6, dzięki czemu lepiej radzi sobie przy słabszym oświetleniu.

Teleobiektyw

OnePlus 12 ma wykorzystuje teleobiektyw peryskopowy. Dzięki temu możliwe jest uzyskanie nie tylko świetnego trzykrotnego zoomu optycznego, ale także 6-krotnego przybliżenia doskonałej jakości. Ten obiektyw OnePlusa osiąga świetne kolory i klarowność, co dobrze widać także przy portretach. Maksymalny zoom cyfrowy sięga tu aż 120x, ale suwak zoomu w menu aparatu podpowiada szczególnie zbliżenia: 10x, 20x, 30x, 60x i 120x.

Tryb portretowy

Teleobiektyw peryskopowy 64 Mpix w OnePlus 12 umożliwia wykonywanie profesjonalnych portretów i radzi sobie z nimi nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. 3x jest odpowiednikiem ogniskowej 70 mm i zapewnia ładne odcięcie motywu głównego od tła. Świetnie sprawdzi się także przy fotografowaniu produktów czy zwierząt.

Po przejściu na tryb portretowy dostępna jest opcja zmiany głębi ostrości od f/1.4 do f/16. Stopień rozmycia tła można jednak zmienić także po wykonaniu zdjęcia, jeśli było wykonane właśnie w trybie portretowym. Tryb portretowy dobrze rozpoznaje pierwszoplanowy obiekt i rozmywa tylko tło, zachowując ostro kontury.

Zdjęcia szerokokątne

OnePlus 12 jest jednym ze smartfonów oferujących najwyższą jakość zdjęć szerokokątnych. Za ujęcia x0,6 odpowiada 48-megapikselowy obiektyw ultraszerokokątny z funkcją marko. Jego pole widzenia to 114°, a ogniskowa to odpowiednik 14 mm. Zdjęcia te zachowują przyjemną, naturalną kolorystykę. Na wyróżnienie zasługuje także ostrość i szczegółowość.

Zdjęcia makro

Bliskie kadry w wykonaniu OnePlusa 12 wyglądają doskonale. Jedyny problem to złapanie odpowiedniego kadru przy szalejącym niekiedy autofocusie.

Porównania

Tryb nocny

W trybie nocnym aparat OnePlusa może wydawać się zbyt agresywny, ale przypadnie do gustu osobom preferującym wyrazistszą kolorystykę. Teleobiektyw w nocy mocno skupia się na źródłach światła. Tym samym wyglądają one bardzo dobrze, wyraziście, ale pozostała część kadru jest zbyt ciemna – ciemniejsza niż w rzeczywistości. Przy zdjęciach nocnych z obiektywu szerokokątnego widać spadek jakości. 

Wideo

Aparat OnePlus 12 potrafi nagrywać filmy od 720p do 8K, przy ultrasabilizacji max 1080p 60fps, w trybie Pro 4K, 60 kl./s, a w zwolnionym tempie w HD i FHD zwalnia do 240 lub 480 klatek na sekundę. Doskonałą jakość i kolorystykę filmu zapewni funkcja wideo HDR Dolby Vision, dostępna zarówno przy nagrywaniu w FHD, jak i 4K, działa dla obiektywu głównego i teleobiektywu, obsługując zoom do x6. W 8K nie wykonamy żadnego zoomu, natomiast od 720p do 4K można swobodnie przełączać się między obiektywami i zbliżać kadr maksymalnie 18-krotnie. Na profesjonalistów czeka tryb film oraz XPAN.

Film Dolby Vision Full HD

Przedni aparat – selfie

Za autoportrety odpowiada czujnik Sony IMX615 32 Mpix. Pod względem jakości zdjęć jest to jeden z najlepszych przednich aparatów, jakie testowałam. Trzeba jedynie pamiętać, że przy jego niskiej ogniskowej selfie wychodzą dużo lepiej, gdy dalej wyciągniesz rękę lub użyjesz selfie sticka.

Wart polecenia. Podsumowanie recenzji OnePlus 12

OnePlus 12 to smartfon wyjątkowy. Ma wdzięk, klasę i świetne parametry, które sprawiają, że dla lepszego sklasyfikowania zasługuje na dopisek „Pro” w nazwie. Wyróżnia się jasnym i żywym ekranem QHD+, dużą baterią i szybkim ładowaniem. Ma flagową wydajność i bardzo dobre aparaty, w tym świetny teleobiektyw peryskopowy. Producent poczynił też istotne postępy względem poprzedniej generacji – rozjaśnił ekran, ulepszył aparaty, zwiększył baterię i dodał ładowanie indukcyjne, ale nie podniósł ceny.

Jedynie kilka drobiazgów powoduje, że OnePlus 12 pozostaje odrobinę w tyle za najdroższymi flagowcami 2024 roku. Nie zamierza jednak gonić ich na siłę, dzięki czemu zachowuje korzystny stosunek ceny do jakości w porównaniu do konkurencji.

Minusy

  • Brak pełnej wodoodporności (IP65 zamiast IP68)
  • Waga i spore gabaryty
  • Wsparcie aktualizacji krótsze niż u konkurencji (4 lata dla systemu, 5 lat dla zabezpieczeń)
  • Drobne potknięcia interfejsu (np. dymki czatu, wygasanie ekranu)

Plusy

  • Jakość wykonania i design
  • Alert Slider
  • Szybka ładowarka 100 W i kabel w zestawie
  • Doskonały ekran (ProXDR 2K 120 Hz 4500 nitów)
  • Bardzo dobry, jasny aparat główny
  • Świetny teleobiektyw z doskonałym zoomem x3 i bardzo dobrym x6
  • Jakość wideo HDR Dolby Vision
  • Najnowsze standardy łączności
  • Mocna bateria i bardzo szybkie ładowanie
  • Opcje personalizacji

Ocena redakcji

9/10