Recenzja monitor bezramkowego Dell U2717D InfinityEdge

Monitory Dell z serii Ultra Sharp

Dell już przeszło od dziesięciu lat tworzy serię monitorów Ultra Sharp, której urządzenia raz po raz stają się jednymi z najpopularniejszych sprzętów peryferyjnych. Nic więc dziwnego, że producent co jakiś czas postanawia odświeżyć swoje co lepsze modele, którym już raz udało się podbić serca różnych użytkowników. Nie inaczej jest z Dell U2717D InfinityEdge, który to stanowi bezpośrednie następstwo owianego niegdyś dobrą sławą panelu U2715H. Sprawdźmy zatem, czy Raichu monitorów ma szansę powtórzyć sukces i zdobyć taką sławę jak Pikachu.

Konstrukcja monitora

Dell U2717D to zgrabny kawałek prostej i funkcjonalnej konstrukcji. Wariant D modelu U2717 oznacza tu standardową wersję wyświetlacza usytuowanego na klasycznej stopce, która umożliwia w tym wypadku ustawienie ekranu na odpowiedniej wysokości i pod odpowiednim kątem nachylenia oraz w najlepszym układzie linii. A to ostatnie oznacza w skrócie, że ekran posiada funkcję Pivot, czyli można go obrócić o 90°, z pozycji poziomej do pionowej.

W kwestii podstawki warto jeszcze nadmienić o zastosowanej w niej prostej funkcjonalności, a mianowicie okrągłego otworu, który umożliwia schludne i wygodne uporządkowanie kabli. Co ma znaczenie i dla estety, któremu plątanina kabli przykuwająca wzrok nie pozwala się ani skupić, ani zrelaksować, ale i dla tych, dla których biurko to prawdziwe centrum dowodzenia mieszczące wiele niezbędnych przedmiotów.

Komplet złączy i przyciski funkcyjne

A do Della U2717D InfinityEdge można podpiąć niemało urządzeń, gdyż został wyposażony w naprawdę imponującą liczbę portów i złączy. Do dyspozycji są:

HDMI 1.4 (MHL 2.0) – 1 szt.
DisplayPort 1.2 z obsługą DaisyChain – 1 szt.
Mini DisplayPort 1.2 – 1 szt.
Wyjście DisplayPort – 1 szt.
Wyjście słuchawkowe – 1 szt.
USB 3.1 Gen. 1 (USB 3.0) – 4 szt.
USB 3.1 Gen. 1 Type-B (USB 3.0) – 1 szt.
AC-in (wejście zasilania) – 1 szt.

Przy ich użyciu możesz więc bezpośrednio do monitora Dell podpiąć drugi ekran i rozszerzyć przestrzeń roboczą, podłączyć smartfon do portu z funkcją ładowania, umieszczonego wygodnie z boku ekranu – oraz wiele innych peryferii, jak chociażby myszkę, klawiaturę, czy tablet graficzny – które są Ci niezbędne do wykonywanej właśnie pracy.

Komfort z użytkowania U2717D zwiększają również fizyczne przyciski funkcyjne służące do ustawień ekranu. Są dobrze wyczuwalne pod palcem, a przez to ich obsługa jest szybsza i bardziej intuicyjna. W mojej opinii jest to dużo wygodniejsze rozwiązanie niż klawisze dotykowe, które znajdują się w niższym modelu tego monitora.

InfinityEdge – gdzie się podziały ramki monitora?

Co jednak najważniejsze w kwestii konstrukcji, Monitor Dell U2717D z innowacyjną technologią InfinityEdge to prawie sam wyświetlacz. Prawie, ponieważ ramki są, ale mocno zredukowane (krawędź dolna mierzy 8,4 mm, a pozostałe po 7,3 mm). Dzięki temu możesz ustawić kilka paneli obok siebie i stworzyć jeden spójny obraz, który dobrze komponuje się w całość, nie rozprasza i nie zaburza odbioru. Takie zestawienie kilku monitorów zapewnia natomiast jeszcze więcej przestrzeni roboczej, której w U2717D i tak nie jest mało…

Proporcje i jasność ekranu oraz powłoka matrycy. Monitor Dell U2717D do pracy

…ponieważ ekran Della U2717D ma przekątną 27 cali mieszczącą się w proporcjach 16:9, co świetnie sprawdza się do pracy na kilku aplikacjach jednocześnie. Jeżeli korzystasz z Windowsa, to możesz podzielić ekran roboczy na 4 części. Tak duży monitor sprawia, że każde okno jest duże, czytelne i wygodne, a to przekłada się pozytywnie na wydajność i komfort pracy niezależnie od profesji.

Sama matryca to WLED-owy panel pokryty matową powłoką AG (anti-glare), która dzięki swej specjalnej strukturze skutecznie odbija odblaski poprzez rozpraszanie padającego nań światła. A to przy poziomie jasności monitora wynoszącym 350 cd/m², kontraście statycznym 1000:1 i technologii flicker-free (brak migotania obrazu na wszystkich poziomach jasności) zapewnia dobrą wyrazistość nawet w pomieszczeniach pozbawionych sztucznego światła.

Czyli na przykład w naszym biurze, gdzie jego część zajmowana m.in. przez redakcyjny dział często rozjaśniana jest wyłącznie przez nasze uśmiechy i naturalne światło. Na ogół dobrze nam się to sprawdza, ale w pochmurne dni, których robi się ostatnio coraz więcej, moje oczy cierpiały, kiedy wpatrywały się w matrycę poczciwego laptopa. I faktycznie, od kiedy zaczęłam pracować na Dellu wzrok zdecydowanie odpoczął.

Ponadto podświetlenie matrycy WLED rozprowadzone jest równomiernie na całej jej powierzchni, co dodatkowo ujednolica obraz i pozwala wydobyć dla oka jeszcze więcej detali. Potwierdza to nasz grafik Kamil, któremu podrzuciłam monitor do testów i który dotychczas pracował na wspominanym już poprzedniku naszego głównego bohatera – U2715H. Stwierdza dokładnie, że na nowym Dellu dostrzega „więcej przejść między kolorami”.

Wniosek: Monitor Dell U2717D zdaje celująco test na narzędzie do pracy biurowej.

Specyfikacja ekranu i jakość obrazu. Monitor Dell U2717D do grafiki i multimediów

Skoro już o ekranie mowa, to idealny moment, aby przejść do serca tej recenzji i każdego monitora – do obrazu, rzeczy najważniejszej w pracy każdego grafika i decydującej o wrażeniach estetycznych w trakcie rozrywki. W Dellu U2717D InfinityEdge za obraz odpowiada przedstawiony już wyżej wyświetlacz wykonany w technologii IPS, a w zasadzie to PLS (Plane to Line Switching) od Samsunga, o kątach widzenia liczących 178 stopni.

Panel PLS i kąty widzenia

I właśnie zakres widzenia to kolejny ogromny atut U2717D oraz panelu PLS. Patrząc na ekran w horyzontalnym układzie, ciężko było dopatrzeć się jakichkolwiek strat na tonacji kolorów. Dopiero pod naprawdę szerokim kątem można było wychwycić lekko zaróżowiony odcień obrazu i efekt IPS-glow, czyli standardową w przypadku tych wyświetlaczy srebrno-białą poświatę widzialną na ciemnym panelu. Jednak te dwa niuanse, w trakcie patrzenia na wprost monitora przy zwykłym użytkowaniu czy oglądaniu filmów i graniu, nie są w zasadzie w ogólne dostrzegalne.

Rozdzielczość i płynność obrazu

Na jakość filmowych czy gamingowych seansów ma wpływ także rozdzielczość ekranu mieszcząca się w standardzie WQHD (czyli 2560 x 1440 px), a do tego częstotliwość odświeżania obrazu wynosząca 60 Hz oraz 6-milisekundowy czas reakcji. W kwestii rozdziałki mam do powiedzenia tyle, że obrazy są ostre i bogate w detale, co bardzo cieszy nawet wyjątkowe wprawne oko.

Jeśli więc nie uśmiecha Ci się dopłacać kilkaset złotych do 4K, bo: właściwie to nie dostrzegasz różnicy w jakości, siedząc więcej niż pół metra od ekranu; pozostałe podzespoły nie mogą udźwignąć takiego ciężaru lub tytuły, które ogrywasz i oglądasz nie obsługują tego standardu, to Dell U2717D wystarczy, aby pozachwycać się obrazami.

Natomiast już wynik odświeżania i czasu reakcji obrazu pewnie nie zachwyci zawodowego gracza, który każdą sekundę rozgrywki potrafi przełożyć na ostateczny wynik rywalizacji. Jednak dla każdego, kto okazjonalnie lubi zarwać nockę w towarzystwie, dajmy na to, Geralta czy Lary Croft, takie rozwiązanie będzie w zupełności wystarczające i zadowalające.

Wniosek: Monitor Dell U2717D zapewni dużo uciechy z grania i wszelkiej rozrywki multimedialnej.

Odwzorowanie kolorów

Za odzwierciedlenie kolorów w monitorze Dell U2717D InfinityEdge odpowiedzialne jest m.in. wspominane już podświetlenie WLED, ustawione fabrycznie na poziomie 75%, obsługujące 8-bitową paletę sRGB z 99-procentowym pokryciem barw, 16,7 mln wyświetlanych kolorów i współczynnikiem deltaE. Pełne wyniki fabrycznej kalibracji możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej.

Jak wszystkie parametry Della U2717D sprawdzają się w pracy kreatywnej, to dokładnie sprawdził Kamil. Na co dzień pracuje dla x-komu, gdzie zajmuje się zwykle projektowaniem kampanii, obróbką i fotomanipulacjami zdjęć, tworzeniem ikonografii, landing page’y, grafik wektorowych oraz ilustracji, kodowaniem landing page’y i przygotowywaniem materiałów do druku, a czasami też edycją video i tworzeniem motion design.

Czemu wspominam o tym wszystkim? Ponieważ to doskonale obrazuje, jak wielozadaniowa jest praca grafika. Na przykład takie przygotowanie materiału do druku wymaga idealnego zobrazowania wszelkich niuansów kolorystycznych bez przekłamań. Tak, aby efekt na papierze był taki sam jak we wcześniej przygotowanym projekcie cyfrowym widzianym na ekranie monitora.

Według Kamila w obrazach widocznych na Dellu U2717D tonacja i gradient są zdecydowanie bogatsze niż w przypadku poprzedniego modelu. Odcieni kolorów jest więcej i miękko przechodzą przez siebie. Biel i czerń są też intensywniejsze, ale wciąż nie zachwycają grafikowego oka. Wszystkie barwy mają też chłodniejsze zabarwienie. Całość w osobistym rankingu Kamila zasługuje na takie słabe 7 i mocne 6 w 10 stopniowej skali.

Wniosek: Monitor Dell U2717D sprawdzi się do prostych ilustracji, ale już do wymagających projektów i szczegółowej edycji może nie być wystarczający.

Czy warto kupić monitor Dell U2717D InfinityEdge

Jeżeli szukasz monitora wielozadaniowego, który sprawdzi się i do wielogodzinnej pracy biurowej i do rozrywki, to faktycznie warto przyjrzeć się Dellowi U2717D InfinityEdge. Do wysoko specjalistycznych zadań graficznych, wymagających doskonałej precyzji w odzwierciedleniu najmniejszych detali i przejść kolorystycznych raczej się nie sprawdzi, ale już standardowe projekty czy ilustracje będą prezentować się na nim naprawdę bardzo szczegółowo i naturalnie. Podsumowując i odpowiadając na zadane we wstępie pytanie, nowy panel z serii U2717 to świetne i uniwersalne narzędzie, które stanowi godne następstwo swojego bardzo udanego poprzednika.