Na uwagę zasługuje umieszczenie dwóch portów USB-C z Thunderbolt 4 o bardzo wysokiej przepustowości. Dzięki czemu możesz podłączyć laptopa do zewnętrznych interfejsów audio czy nawet stacji graficznych. Ogromny plus należy się również za czytnik kart pamięci, w końcu to laptop przeznaczony dla profesjonalistów.
Teraz czas na tę gorszą część. Większość z profesjonalistów zajmujących się obróbką wideo lub grafiką korzysta z myszki, mylę się? Chyba nie. Więc czy może mi ktoś wyjaśnić, dlaczego w laptopie dla twórców nie ma żadnego portu USB-A? Na domiar złego brakuje również portu HDMI, do którego podpina się większość rzutników i monitorów.
Szczęściem w nieszczęściu jest dołączona do laptopa przejściówka, która posiada dwa porty. Jeden z nich to USB-A, drugi to HDMI. Proste urządzenie, z prostą plastikową obudową. Szkoda tylko, że to nadal tylko jeden port USB-A, więc chcąc podpiąć np. pendrive, będziesz musiał odpiąć mysz albo kupić kolejnego HUB-a.
Możesz też skorzystać ze stacji dokującej, która jest wygodnym i praktycznym rozwiązaniem. Wszystkie niezbędne urządzenia wraz z zasilaniem wpinasz do stacji, po czym jednym przewodem łączysz ją z laptopem. Szkoda, że nie może to być zamiennik, bo tylko oryginalne stacje Dell Dock działają poprawnie.
Tego Della dostałem jako komputer służbowy. Trochę byłem zaskoczony wyborem działu IT, nie oszczędzali. Z perspektywy konstruktora ten komputer ma parę wad o które były wspomniane, brak portu usbA jest bardzo uciążliwe, szczególnie że muszę logować się kluczem usb. Brak portów hdmi/vga to kolejna wada. Ale chyba najgorszy jest brak klawiatury numerycznej, tak bardzo przydatnej przy wszystkich inżynierskich pracach. Na plus, ekran faktycznie robi wrażenie, komputer jest cichutki, bardzo mały, poręczny. Wydajność więcej niż wystarczająca. Miło się na nim pracuję, ale prywatnie nigdy nie kupiłbym za taką cenę
Po kilku miesiącach intesywnej pracy nie mogę zgodzić się z większością zachwytów o Dell Precission 5560. W biegu, gdzie nie ma miejsca na myszkę touchpad jest podstawowym narzędziem mojej pracy, touchpad MacBook bez problemu pozwala pracować nad projektami UX czy nawet retuszem zdjęćw PS. Za takie pieniądze liczyłem, że Dell się postara, ale w porównaniu do Apple touchpad jest beznadziejny. Gubi się, zacina gdy leży na nim jeden drobny paproch, gdy leptop jest lekko pod kątem (np. na kolanach) nie da się zrobić L-klik, bo „super eksluzywna” obudowa jednak nie jest taka super i się wygina. Na baterii chodzi 2h, wentylator chodzi jak suszarka do włosów, słabo, słabo. Matryca jest super, to akurat Dellowi wyszlo, ale za te pieniądze (i znając MacBooka) – nie polecam.
Użytkuję ten laptop od ponad roku… dramat. Najbardziej przeraża czas pracy na baterii. Przy maksymalnym oszczędzaniu energii podczas pracy na teams sprzęt wytrzymuje max 2h pracy. Po wymianie baterii czas pracy wzrósł do oszłamiających wartości 2,5h…