Wytrzymały, wzmocniony, odporny na kurz, wodę i upadki – dla kogo pancerny smartfon?
Zaczniemy przewrotnie i powiemy, że pancerne smartfony są przede wszystkim dla tych, którzy potrafią przymknąć oko na walory estetyczne i skupić się na tym, co „pancerniaki” oferują w porównaniu do standardowych smartfonów.
Grubsza obudowa, większa waga, kanciasta konstrukcja… takie połączenie nie każdemu może przypaść do gustu, ale jeśli już jakoś je przełkniemy, otwiera się przed nami szereg unikatowych możliwości, które doceni niejeden użytkownik.
Pancerne telefony są częstym wyborem budowlańców. Nic dziwnego. Większość modeli ma potwierdzoną certyfikatami odporność na wilgoć, pyłki i upadki. Niektóre również pozwalają korzystać z dotykowego wyświetlacza mokrymi dłońmi. Albo bez konieczności zdejmowania rękawiczek, co jest niesamowitym ułatwieniem, gdy nasza praca wymaga korzystania z nich.
Smartfony ze wzmocnioną obudową będą dobrym wyborem także dla osób, które uprawiają sporty ekstremalne i z jakiegoś powodu robią to… z telefonem przy sobie. Również szeroko pojmowani survivalowcy, realizujący swoje hobby w różnych, często ekstremalnych warunkach, docenią niezawodność pancerniaków.
Co ma wytrzymały smartfon, czego nie ma klasyczny?
Odpowiedź brzmi: wytrzymałość właśnie. Składa się na nią wiele cech, m.in. odporność na: upadki (z 1,5, a nawet z 2 metrów), wstrząsy, zalania, skrajne temperatury, ciśnienie czy promieniowanie.
Zazwyczaj producenci dokumentują wspomniane cechy odpowiednimi certyfikatami, np. IP68 albo militarnym MIL-STD-810G. Częstą praktyką jest również stosowanie wytrzymałego szkła na ekranie telefonu; najczęściej jest to szkło hartowane Gorilla Glass, które skutecznie chroni panel przed zarysowaniami, pęknięciami i innymi uszkodzeniami.
Klasyczne smartfony zazwyczaj umieszczamy w etui, aby przypadkiem, po chwili nieuwagi lub roztargnienia, „nie płakać nad rozlanym wyświetlaczem” albo porysowanymi pleckami. Smartfony ze wzmocnioną obudową konstrukcyjnie są na tyle mocne, że zwykle nie wymagają korzystania z etui (choć oczywiście takie futerały istnieją i stanowią jakąś dodatkową ochronę).
Wytrzymałością z reguły cechują się także baterie, których pojemność sięga tu 10 000, a nawet ponad 20 000 mAh.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze pancernego smartfona?
Przede wszystkim na „zawartość smartfona w smartfonie”. Wzmocniona obudowa i odporność na wodę, pyłki i inne zjawiska to jedno, ale warto też spojrzeć, co dany model ma do zaoferowania jako smartfon: w jaki procesor jest wyposażony, ile ma RAM-u, ile gigabajtów pamięci wewnętrznej, czy aparat robi zdjęcia na co najmniej akceptowalnym poziomie, a bateria jest w stanie wytrzymać określony czas bez ładowarki itp.
Dla wielu użytkowników istotnym kryterium będzie również łączność. Wszak mówimy o smartfonach do zadań specjalnych, więc i na tym polu powinny oferować coś ekstra. Dla przykładu: taki CAT S61 obsługuje aż 14 pasm częstotliwości 4G LTE w Europie i 15 w Ameryce Północnej i Południowej. Ponadto ten sam smartfon – który, swoją drogą, ma już kilka lat – może wykorzystywać aż pięć systemów nawigacji satelitarnej: GPS, GLONASS, GALILEO, Beidu oraz QZSS.
Czasem bardzo przydatne bywają unikalne funkcjonalności i moduły wbudowane w pancerny smartfon. Wspomniany już CAT S61, tak samo jak jego następca, był wyposażony w kamerę termowizyjną, dla której można znaleźć całą litanię najróżniejszych zastosowań. Model ten miał również dalmierz laserowy oraz czujnik jakości powietrza (w CAT S62 zrezygnowano z niego).
Oczywiście im bardziej zaawansowany technologicznie „pancerniak”, tym więcej przyjdzie nam za niego zapłacić. Na pocieszenie można jednak powiedzieć, że na rynku jest całkiem sporo tanich wytrzymałych telefonów, które może nie oferują tyle możliwości, co klasyczne smartfony, ale znakomicie sprawdzą się jako służbowy, zapasowy telefon dla tych, którzy pracują w specyficznych warunkach.
Inni popularni producenci smartfonów pancerny to: OUKITEL, Blackwiev, Doogee, uleFone czy MyPhone, produkujący smartfony pancerne HAMMER.
