Chińczycy mają nowy sposób na żałobę. Rozmawiają z awatarami zmarłych tworzonymi przez AI

To nie jest streszczenie nowego odcinka „Czarnego Lustra” ani innego science fiction. To rzeczywistość, z którą zaczynają oswajać się Chińczycy, a która już wkrótce może przeniknąć również do nas. O co chodzi? O rozmawianie ze zmarłymi. A raczej awatarami zmarłych stworzonymi przez narzędzia wykorzystujące algorytmy sztucznej inteligencji.

Sztuczna inteligencja tworzy iluzję rozmawiania z osobami, które odeszły.

Istnieją różne sposoby, aby radzić sobie z żałobą, ale takiego jeszcze nie było. Jak donosi Guangzhou Daily, niektóre chińskie firmy pogrzebowe włączają do swojej oferty możliwość tworzenia portretów zmarłych osób, z którymi pogrążeni w żałobie bliscy mogą się „komunikować”.

Jak to działa? Za graficzną stronę przedsięwzięcia odpowiada generator obrazów Midjourney. Za „werbalną” – chatbot ChatGPT. Jeden z użytkowników serwisu internetowego Bilibili opublikował nawet materiał filmowy, w którym pokazuje, jak z pomocą AI udało mu się stworzyć realistyczny awatar swojej zmarłej babci.

awatar zmarłej babci

Zaproś denata na jego cyfrowy pogrzeb

Firma Shanghai Fushouyun, zajmująca się „cyfrowymi usługami pogrzebowymi”, zaczęła organizować pogrzeby z wykorzystaniem technologii AI. Pierwszą taką uroczystością był pogrzeb chińskiego chirurga. Jeden z przedstawicieli firmy twierdzi, że zmarły miał wielu uczniów i przyjaciół, którzy nie zdążyli się z nim pożegnać. Wirtualny awatar chirurga miał to umożliwić.

Firmy pogrzebowe twierdzą, że wykorzystywanie AI w taki sposób pomaga bliskim zmarłych lepiej przepracować proces żałoby. Oczywiście nie brakuje ostrzegawczych opinii o tym, że nadmierne skupienie się na wirtualnym awatarze zmarłej osoby może prowadzić do niezdrowego uciekania w świat fantazji.

Co ciekawe, przepracowywanie żałoby z pomocą sztucznej inteligencji nie dotyczy wyłącznie zmarłych z gatunku homo sapiens. W ten sposób można również pomóc sobie w ukojeniu bólu po stracie zwierzęcych pupili. I tak, tutaj też pojawiają się chińskie firmy gotowe stworzyć szczekające czy miałczące awatary.