Xbox Series X – wydajność
Zacznijmy od rzeczy działającej na wyobraźnię chyba najmocniej. Jak przekonuje Microsoft, Xbox Series X ma być czterokrotnie wydajniejszy niż najmocniejsza konsola obecnej generacji – Xbox One X. Co to oznacza w praktyce?
Najbardziej wymagające tytuły będą wyświetlane w rozdzielczości 4K i 60 klatkach na sekundę. Te mniej zasobożerne natomiast będzie można odtworzyć w 120 FPS-ach i rozdzielczości 8K. Wszystko to „przy akompaniamencie” technologii VRR, dostosowującej częstotliwość odświeżania obrazu do liczby wyświetlanych klatek na sekundę.
Kolejna rzecz – Xbox Series X został wyposażony w specjalnie zaprojektowany procesor, wykorzystujący najnowszą technologię Zen 2 oraz architekturę kolejnej generacji RDNA od ADM. Za zredukowanie do minimum ekranów ładowania zadba nowoczesny dysk SSD, mamy również, rzecz jasna, obsługę funkcji śledzenia promieni, znanej pod nazwą ray tracingu, a także technologię Variable Rate Shading (VRS), umożliwiającą lepsze wykorzystanie procesorów graficznych.
Tiaaa gry drogie , życie konsoli krótkie ale bluray zostaje jak 4 k i pewnie skalowane 8k to jako skrzynka multi wyjdzie taniej niż dobry bluray samodzielny bo i pograć można.