Rok 2021 za nami, a to świetna okazja do tego, by przyjrzeć się najlepszym darmowym grom na 2022 rok i zacząć go bez marnowania czasu na szukanie wartościowych tytułów. Oto TOP 10 najlepszych darmowych gier (więc z mikropłatnościami) przy których z pewnością warto spędzić chwilę.
To pytanie musi się pojawić w kontekście „darmowości” gier wideo. Co sprawia, że można grać w jakiś tytuł „za darmo” i dlaczego te wyrażenia brane są w cudzysłów? Z jednej strony może się wydawać, że gry F2P są naciąganiem na kasę i lepiej od razu zapłacić pełną kwotę, a z drugiej strony taki model może być niezobowiązującą przygodą z daną produkcją. Jak jest naprawdę?
Amerykańcy naukowcy od wielu, wielu lat badają systemy działania darmowych gier i wychodzi na to, że nie ma nic za darmo. Prawdopodobnie gdyby ci amerykańscy naukowcy poznali polskie przysłowia szybko by się nauczyli wiele o życiu. A tak, dalej badają sprawę.
Poważniej mówiąc, gry darmowe są darmowe dlatego, że przyzwyczajają nas do siebie. To zupełnie jak z tą „pierwszą działką”, o której opowiadała nam babcia, albo z produktami, które kiedyś były tanie, a teraz są drogie – ale i tak je kupujemy, bo się do nich przyzwyczailiśmy. Gry wideo oferują pewny zakres swoich mechanik za darmo, by dać nam do zrozumienia, że potrzebujemy nie tylko tego, ale znacznie więcej. Przyzwyczajeni do osiągania regularnych bonusów, zysków i innych wartości dodanych czujemy potrzebę dostarczenia większej ilości tej przyjemności. Wtedy wchodzi w rolę mechanika zakupowa. Po trochu, za kilka złotych monet, kupujemy co raz więcej. Czy gra w dalszym ciągu jest darmowa?
Darmowa gra mobilna to oksymoron jakich mało. Mobilki nie tylko atakują nas mechanikami „płać, by zyskać więcej” ale na dodatek wciskają nam reklamy na każdym jednym kroku. Nieraz można pokusić się o zdanie „między reklamami, można zagrać”. Tutaj jest „za darmo” bo opłatą za grę jest wyświetlana reklama.
Gry desktopowe (w tym konsolowe – dla uproszczenia) są bardziej cwane. Tutaj nie tylko możemy zapłacić, by zyskać więcej (gry informują nas o tym w mniej nachalny sposób niż na mobilkach, ale jednak). W tym segmencie gier istnieją reklamy wbudowane w świat gry. Oglądamy te reklamy i uczestniczymy w nich czy chcemy, czy nie. Można oczywiście wyłączyć grę, ale nie w tym rzecz. Tutaj reklama jest częścią świata – napój w lodówce jednej marki, który dodaje punktów życia, czy reklama samochodu na bilbordzie.
Poniższe zestawienie darmowych gier stworzone zostało z myślą o graczach PC-owych, ale bez obaw. W niektóre z tych gier zagracie również na smartfonach. Są to tytuły naprawdę godne uwagi. Odnajdą się w ich gracze casualowi, niedzielni, jak i hardcorowi zapaleńcy.
Kolejność nie ma znaczenia. Wszystkie te gry warto ograć. Są tutaj RPG-i, FPS-y, połączenia tych gatunków, MOBY i kombinacje MOBY z shooterem. To zestawienie najlepszych gier jest otwarte – czekamy na Wasze propozycje w komentarzach.
To jedna z tych azjatyckich produkcji, w których nie ma wielkich znaków zapytania przy pytaniu nani, nie ma takich potworków językowych jak teach me senpai, a gra nie tryska azjatycko-europejskim negliżem. A to już coś.
Genshin Impact, jak to się mówi, to klon Zeldy. I coś w tym jest, bo czasem jest łudząco podobny do tej produkcji. Jednak twórcy Genshina, miHoYo, potrafią ugłaskać europejski rynek tworząc grę, która podoba się obu kontynentom, a nie tylko Azji i fanom mangi z reszty świata.
Genshin Impact to darmowy MMORPG z otwartym, pięknym i różnorodnym światem; klimatyczną muzyką i kilkoma bohaterami, którymi można grać na zmianę. A co najlepsze, można zmieniać te postaci w trakcie walki – płynnie i szybko. Daje to ogromne pole do zabawy stylem walki, tempem akcji i dostosowywaniem się (lub nie) do przeciwników. Gra oferuje sporo mechanik. Mamy tutaj klasyczne gotowanie, crafting, rozwój postaci. Tytuł dostarcza masę frajdy, a do tego można grać na dosłownie wszystkich platformach (konsole, PC-y, smartfony). Jeżeli dopada nas znużenie powtarzalnymi RPG-ami, to Genshin jest powiewem świeżości.
Kto nie grał, ten żałuje ma się dobrze. Dlaczego? Bo LoL cechuje się jedną z najbardziej toksycznych społeczności w świecie gamingu. Dlaczego więc znalazł się na tej liście? Bo to świetnie dopracowana gra, która nie pozwala kupić zwycięstwa. Ponadto LoL ma swoją uproszczoną wersję na telefony. Ta może być doskonałym wstępem do desktopowej wersji.
Riot Games słynie z gier, które tworzone są z myślą o darmowej rozgrywce. Na swoim koncie mają już kilka bardzo dobrze przyjętych produkcji, a League of Legends nie jest jedynym tytułem od Riotu na tej liście. LoL to typowa MOBA. Na arenie spotyka się kilku graczy, którzy ze sobą walczą. W tej grze nie da się kupić sobie zwycięstwa. Można kupić wygląd postaci, można kupić więcej grywalnych bohaterów – ale nie umiejętności. Tutaj wygrywa lepszy, lub ten, który miał trochę więcej szczęścia, ale z reguły ten lepszy.
Rozpoczynając swoją przygodę z tą produkcją warto uzbroić się w cierpliwość, ponieważ ma ona bardzo wysoki próg wejścia. Samouczek to farsa polana kuriozum zbudowanym na glinianych nogach kabaretu. Podejdź, zaatakuj, poznaj miniony. Gratulujemy, już umiesz nic. Wszystkiego trzeba uczyć się samemu, więc poleca się rozegranie kilku meczy z wirtualnym przeciwnikiem, zanim wejdziemy do PvP. Potem, można bawić się nawet dobrze. Czasem trzeba tylko wyłączyć czat (/ignore all – nie dziękujcie) i naprawdę można za darmo spędzić kilka nerwowych fajnych chwil.
Pozostajemy w rodzinie Riotu. Tym razem zupełnie darmowa strzelanka, w której nie da się kupić OP broni zabijającej na strzała każdego gracza, który nie ma OP kamizelki broniącej go przed OP karabinem, chyba, że się używa OP pocisków. To jedna z najlepszych darmowych gier, w które trzeba zagrać w 2022 roku.
Valorant nie jest typowym shooterem. Są tutaj umiejętności specjalne bohaterów, które nadają rozgrywce zupełnie innego wymiaru. Nie wystarczy jedynie dobrze strzelać. By być MVP, a przynajmniej nie zamykać tabeli, trzeba znać umiejętności ogrywanego bohatera. Dodatkowo dobrze jest łączyć te umiejętności z umiejętnościami bohaterów z drużyny. Potem warto jest umieć się bronić przed bohaterami przeciwnej drużyny. Do tego dochodzi topografia mapy, różne rodzaje broni, a w końcu skill gracza.
Co czyni Valoranta jedną z najlepszych darmowych gier? Mechanika działania, przejrzyste zasady rozgrywki i naprawdę darmowa zabawa. Grafika jest w porządku. Nie na tyle, by powalać, ale na tyle, by się nią cieszyć – nawet na słabszym sprzęcie. Audio też robi robotę. Dźwięk jest czysty i przestrzenny. Riot pokazuje, że czuje się dobrze na wielu polach gamingu.
Kiedyś tytuł w pełni płatny, dzisiaj większą częścią kontentu można cieszyć się za darmo. To bardzo ambitna gra, rozwijana już od dłuższego czasu. Można strzelać do potworów, brać udział w rywalizacji z innymi graczami i eksplorować świat. Przy tym wszystkim nie trzeba odchudzać portfela, a nawet uda się popykać za darmo.
Destiny 2 to jedna z najlepszych darmowych gier, których warto spróbować w 2022 roku. Wątpliwe, byśmy się na niej zawiedli. Rozbudowany świat, spory arsenał broni i wisienka na torcie – żywe, ogromne community. Wszystko to wciąga na długie godziny. Aż chce się więcej. Niestety za więcej trzeba zapłacić, ale tytuł się z tym nie kryje. To nie są naciągane mikropłatności. Jest to w pełni zakomunikowany, jasny zakup dodatkowej zawartości.
W tę produkcję warto zagrać, bo to pierońsko dobry FPS z elementami RPG. Są tutaj fajne eventy do grania zespołowego, mecze PvP, PvE i trochę atrakcji dla samotnych wilków. Grafika jest wymagająca, więc jeżeli Wasz komputer miewa problemy z wydajnością, mogą być problemy. Pomimo dobrej optymalizacji, ta produkcja potrzebuje niezłego sprzętu.
Lista najlepszych darmowych gier na 2022 rok raczej nie będzie zdominowana przez FPS-y, ale kilka się znajdzie. Jedną z tych kilku pozycji jest Apex Legends. To świetny, darmowy i złożony shooter, który przypadnie do gustu wszystkim zblazowanym battle royalowcom. Ci, którzy są znudzeni wygrywaniem kurczaka, a lubią bardziej skomplikowane mechaniki, z pewnością polubią Apex Legends.
Ten tytuł przypomina Valoranta, ale w swojej narracji jest bardziej poważny. Oprawa graficzna jest mniej cukierkowa, a bohaterowie mniej kreskówkowi. Jednak mechaniki są podobne. Każda postać ma charakterystyczne dla siebie umiejętności, każda broń strzela trochę inaczej. Mapy są całkiem spore, co daje drużynom dużo miejsca do popisów.
Apex Legends to produkcja od EA, ale nie przekreślajmy jej z marszu. Warto poznać ten tytuł, bo da się naprawdę dużo ugrać bez opłat. Mikropłatności oczywiście są i jak na EA przystało, jesteśmy nimi nagminnie atakowani. Pomimo tego Apex Legends to jedna z najlepszych darmowych gier, więc jeżeli jeszcze nie było grane, warto uzupełnić zaległości.
Pomimo wszelkich niechęci do tego tytułu, ten musiał się tutaj pojawić. Nie trzeba go lubić, ale trzeba przyznać, że w pewien sposób zrewolucjonizował rynek bezpłatnych shooterów i rozpowszechnił nurt battle royali. To jest po prostu bardzo udana produkcja, której trudno coś zarzucić, poza tym, że jest dokładnie taka, jaka jest i głośno o tym mówi.
Fortnite jest cukierkowy; jest banalny w narracji, nie ma własnego głębokiego lore i nie kryje się z tym. Co więc przemawia za tym, że Fortnite jest jedną z najlepszych darmowych gier na 2022 rok? Szczerość przekazu tego tytułu i niemal bezbłędny gameplay. Fortnite posiada mechaniki dopracowane do ostatniego szczegółu; każdy element gry ma sens i jest potrzebny. Rozwałka i budowanie dostarcza frajdy, a model strzelania jest miękki, kompletnie nierealistyczny, ale ta gra właśnie taka jest.
Ta produkcja posiada niezwykle szerokie i oddane grono fanów, więc angażując się w nią dziś można mieć pewność, że prędko tytuł nie umrze. Zabawy z innymi na pewno nie braknie przez długi, długi czas. Serwery są pełne o każdej porze dnia i nocy, a Epic Games nie osiada na laurach i regularnie dostarcza kontentu do swojej produkcji, trzymając przy sobie stałych graczy i angażując nowych.
Warframe trudno przedstawić w kilku zdaniach. Jest to FPS połączony z RPG (nie z elementami RPG, ale po prostu jest to RPG i FPS zarazem), w którym mamy do wyboru kilku bohaterów. Ponadto tytuł oferuje rozgrywkę PvP oraz PvE, więc każdy się tam odnajdzie.
Gra osadzona jest w uniwersum sci-fi z elemtami post fantasy. Świat do zwiedzania jest całkiem spory, a lore zachęca do zgłębienia historii. W całość bardzo naturalnie wkomponowuje się mechanika looter shootera i samego pokonywania zastępów wrogów. Nie ma tutaj sztywnego podziału na poznawanie historii i bezmyślne strzelanie do wszystkiego co się rusza.
Gra ma dobrą optymalizację i ładnie wygląda – na mniej wydajnym sprzęcie powinna chodzić. Cieszy oko nawet na średnich ustawieniach. Oprawa audiowizualna w żadnym wypadku nie odbiega od najdroższych produkcji AAA, więc można odnieść wrażenie, że tytuł wyszedł dosłownie wczoraj. Dzięki znacznej liczbie aktywności, rywalizacjom PvP i PvE oraz sporemu lore można wciągnąć się na długie, długie godziny. To definitywnie jedna z najlepszych darmowych gier dzisiaj dostępnych.
Mowa o niepodważalnie jednej z najlepszych darmowych gier – Path of Exile wciąż w TOP 10. Druga część się szykuje i zapowiada się na głośną produkcję, ale pierwsza część to dzisiaj niekwestionowany król action RPG-ów. Nie tylko tych płatnych.
Path of Exile nie wygląda powalająco. Nie brzmi powalająco. Ale jest to jedna z najbardziej klimatycznych gier w tym zestawieniu. Całość jest spójna i z całą pewnością zasługuje na miano duchowego spadkobiercy Diablo. Jest mrocznie, jest przytłaczająco i magicznie. Dla fanów takiego klimatu, Path of Exile jest idealnym wyborem. Ponadto jest wyborem darmowym, więc nie spróbować tego tytułu to grzech.
Gra zachęca do uczestniczenia w mikropłatnościach bardzo sprawiedliwie. Mianowice dostarcza wysokiej jakości gameplay’u, daje dużo za darmo i wciąga na długie godziny. Nawet sprawiedliwie jest za to zapłacić. Ze świecą szukać takiego porządnego action RPG dzisiaj.
Ten tytuł był kiedyś w pełni płatny, ale z powodu braku płynności finansowej, Sandbox Interactive postanowiło przejść na model play for free. I to się opłaciło, bo graczy przybyło, a ci skuszeni mikropłatnościami zaczęli generować przychody.
Rozgrywka toczy się z rzutu izometrycznego, ale kamera jest osadzona miękko, dosyć naturalnie. Nie przeszkadza w poruszaniu się i nic nie zakrywa. Gra chce się nazywać sandboxem MMO i nawet jej to wychodzi. Gracze mogą swobodnie przemierzać świat, dobierać się w grupy lub działać w pojedynkę (co jest mało opłacalne) i wspólnie budować ekonomię świata. Cały świat podzielony jest na części, które kontrolowane są przez poszczególne gildie walczące ze sobą.
Grać można za darmo, ale niestety między graczami darmowymi, a opłacającymi grę jest przepaść. Na początku nie jest to takie widoczne, jednak z czasem staje się to bardzo dotkliwe. Z reguły potyczka gracza darmowego z płatnym kończy się sromotną klęską tego pierwszego. Warto jednak grze dać szansę, bo to przyzwoite MMO i zasługuje na miano jednej z najlepszych darmowych gier, w które warto zagrać.
Paladins można określić jako darmową wersję Overwatcha. Czy to oznacza gorszą wersję? Niestety trochę tak, ale wszystkiego mieć nie można. Nie jest to klon tej produkcji od A do Z, jednak bliźniaczo ją przypomina.
Gra jest całkiem ładna, nie wymaga od komputera kosmicznych możliwości i działa całkiem płynnie. Bawi się w niej całkiem sporo osób, więc na brak kompanów do strzelania raczej narzekać nie można. Tutaj, podobnie jak w Valorancie, strzelanie jest płynne i dosyć nierealistyczne; każda postać posiada również charakterystyczne umiejętności. Jednak można odnieść wrażenie, że produkcja Riotu lepiej radzi sobie w różnorodności bohaterów. Przywiązuje się tam też większą wagę do znajomości bohaterów niż do samego strzelania.
Hi-Rez Studios ma na swoim koncie bardzo udanego, klasycznego dzisiaj Smite’a i ciepło przyjętego Rogue Company, więc wiedzą jak robić gry. Paladins również zalicza się do grona udanych produkcji, które w swojej darmowej wersji dostarczają mnóstwo zabawy. To jedna z najlepszych darmowych gier, w które zagramy w 2022 roku. Paladins też zamyka nasze zestawienie TOP 10 najlepszych darmowych gier na 2022 rok.
To gra, na którą czekało wielu. O Lost Ark migiem usłyszeli nie tylko zagorzali fani gatunku, ale też gracze casualowi, dzięki czemu tytuł podbił Europejski rynek. Gra łączy w sobie elementy RPG i Hack’n’slasha. Izometryczny rzut kamery i mechaniki gry przywodzą na myśl Diablo i jest to rzeczywiście całkiem trafny trop. Klimat Lost Ark na ogół jednak jest jaśniejszy i po prostu bardziej orientalny. To azjatycka produkcja i grając w nią nie da się o tym o zapomnieć.
Do dyspozycji mamy 5 klas głównych, z których każda z nich ma kilka kolejnych ścieżek rozwoju. Styl rozgrywki, a przede wszystkim sposób walki możemy więc dopasować do siebie. To naprawdę ważne i warto poświęcić chwilę na to, by mądrze wybrać klasę postaci. Walki bowiem jest tutaj co niemiara i na dobrą sprawę każde zadanie można rozwiązać siłowo. A z racji tego, że jest to hack’n’slashowa forma rozgrywki to naprawdę sieczką gra stoi.
Ponadto jest oczywiście PvP, są raidy, lochy do wspólnej eksploracji i spory świat, który czeka na śmiałków. Niestety w tym otwartym dużym świecie z czasem zaczyna wiać nudą i powtarzalnością, zwłaszcza kiedy gramy sami. Granie ze znajomymi zalecane!
Darmowy Call of Duty to marzenie niejednego fana shooterów. Dobry Call of Duty to również marzenie wielu shooterowców. Otóż niespodzianka. Call of Duty Warzone nie dość, że jest darmowym tytułem, to jeszcze jest naprawdę fajną produkcją. A jednak się da. Warto jednak dodać, że ta pozycja to Battle Royal. Na wieść o tym, że CoD będzie Battle Royalem wielu graczy odwróciło się od produkcji, bo rynek jest już trochę nimi przesycony i kolejne produkcje są po prostu zbędne. CoD jednak wydarł dla siebie trochę tego rynku i widać, że ma się całkiem w porządku.
Model strzelania jest miękki, typowy dla casualowych strzelanek. Wyhaczenie kogoś nawet z daleka nie jest najtrudniejsze, ale kij ma dwa końce. Jeżeli my kogoś dostrzegliśmy, to jest wysokie prawdopodobieństwo, że ktoś już dostrzegł nas. Dlatego w Warzonie nietrudno jest zginąć, a wymiana ognia jest bardzo częsta. W przeciwieństwie do takiego Tarkova, tutaj gracze częściej ryzykują i grają odważniej. Nic dziwnego, to bardziej casualowa produkcja.
Tryb wieloosobowy w Halo Infinite jest darmowy i to jest naprawdę wspaniała wiadomość. Dlaczego? Bo to cholernie dobra gra. To gra na jaką wielu graczy czekało. Bardzo przyjemna rozgrywka, przemyślane mapy i wymagający system strzelania czynią z tej kry konkurenta gier płatnych.
Halo Infinite oferuje dwa rodzaje rozgrywki. Pierwszy to team deathmatch rozgrywany między czteroma drużynami. Tutaj jest dynamicznie, żeby nie powiedzieć, że za szybko. Akcja jest wartka jak fabuła filmu dla dorosłych, bo mapy są tak pomyślane, żeby za każdym rogiem spotkać jakiegoś oponenta. Jest więc akcja, jest pot i dobra zabawa.
Drugi model rozgrywki bazuje na większych mapach i jest znaczniej mniej dynamiczny. Łącznie 24 osoby podzielone między sobą walczą o utrzymanie punktów kontrolnych. Nie jest to Battlefield, nie ma tutaj map, które przemierza się długimi minutami, ale to nie ujmuje grze. Zamiast olbrzymiej mapy dostajemy zwartą arenę, na której cały czas czujemy oddech innego gracza. Halo Infinite to naprawdę udana produkcja, a ponieważ jest darmowa, to grzech nie spróbować.
Crossplatformowa sieczka dostępna na smartfonie i PC-ie? A jak! Diablo Immortal, który zebrał baty tuż po ogłoszeniu okazał się być całkiem w porządku tytułem. Miał być Diablo 4, a powstał smartfonowy produkt – mniej więcej tak przeciwnicy tej produkcji o niej mówią. Niby prawda, ale jednak nie do końca. Diablo 4 powstanie w swoim czasie, a póki co mamy produkcję naprawdę wartą ogrania.
Zanim jednak powiemy sobie o tym jaka to fajna gra jest, trzeba nadmienić jedną, bardzo ważną rzecz. Ta gra posiada paywall. Co znaczy? No, krótko mówiąc – w pewnym momencie bez płacenia za bardzo nie pogracie. Kiedy ten czas nastąpi? Dla jednych szybciej, innych wolniej, ale po kilkudziesięciu godzinach robi się ciężko. Po 50 – 60 godzinach grania nie macie szans z osobami płacącymi za grę. Skoro już sobie to powiedzieliśmy, to…
Gra oferuje przyjemną, odprężającą sieczkę, nawet wciągającą fabułę. Do tego PvP, raidy i sporo lootu (przynajmniej w Polsce jest dostępny). Znajdziek, ekwipunku i innych magicznych świecidełek Wam nie zabraknie. Bawiąc się za darmo pamiętajcie, by nie startować do tych, którzy dorzucili kilka złotych do paśnika Blizzarda.
Kiedyś to było. Gwint był tylko minigierką w Wiedźminie 3 i tyle. Ghul zeżarł żonę wieśniaka? Spokojnie, najpierw partyjka Gwinta. Najwyraźniej wszystkim graczom się to tak spodobało, że Redzi postanowili stworzyć grę, która pełnoprawnie wejdzie na rynek karcianek. Cóż, stało się i… dobrze się stało. Gwint odsunął konkurencję i zgarnął dla siebie graczy. Co prawda sytuacja jest już bardziej stabilna i taki Hearthstone znów jest potężnym konkurentem Gwinta, ale ten jednak trzyma przy sobie rzeszę fanów.
Zasady są niemal identyczne co Wiedźminie 3, więc gra nie jest przesadnie skomplikowana. Do dyspozycji mamy 10 losowych kart z naszej talii. Za pomocą tych kart musimy ukończyć rundę z większą liczbą punktów niż przeciwnik. Gracz, który wygra dwa razy – wygrywa. Gwint posiada tryb single i multiplayer. Jest tutaj sporo miejsca na zabawę.
Nasza lista najlepszych darmowych gier pozostaje otwarta. TOP 10 to tylko początek dyskusji o tym, co czeka nas w 2022 roku i czym zaskoczy nas branża gamingowa. W zestawieniu nie ma Call of Duty Warzone, czy World of Tanks, które z pewnością zasługują na wyróżnienie. Dlatego lista pozostaje otwarta – czekamy na Wasze propozycje. Podzielcie się w komentarzach swoimi darmowymi ulubionymi i według Was najlepszymi darmowymi grami. Czekamy na Wasze propozycje.
moze nie z darmowych ale tych tanszych warto tez wspomniec o produkcjach Marka Szymczakowskiego i Golden Egg Studio. Kawal dobrej roboty odwalaja
Izyr, dzięki za Twój głos. Rzeczywiście Golden Egg robi fajne rzeczy. Nie darmowe, ale warto zwrócić na nie uwagę.