Smartfony z HMS – jak działa AppGallery, Petal Maps i Huawei ID w praktyce?

Na pewno kojarzycie scenę z Casino Royale, w której James Bond przy stole do pokera wchodzi all-in, a jego przeciwnik Le Chiffre nerwowo przełyka ślinę, bo agent 007 zrobił coś niespodziewanego. Podobnie wygląda wprowadzenie i rozwój usług HMS przez Huawei do swoich urządzeń, który zamiast „pas” jasno i otwarcie mówi „sprawdzam”. Piszę o tym, ponieważ miałem okazję sprawdzić, na jakim etapie znajduje się HMS, czyli usługi mobilne Huaweia, i co one oferują.

HMS – co to jest?

Na początek małe wyjaśnienie lub przypomnienie dla tych, którzy nie do końca zdają sobie sprawę z tego, co to jest HMS. HMS, czyli Huawei Mobile Services, to mobilne usługi stworzone przez Huaweia w zastępstwie dla usług GMS od Google, z których chiński producent nie może korzystać. W efekcie takie aplikacje jak Google Maps, Zdjęcia Google, Google Pay czy Gmail są zastępowane przez autorskie aplikacje dostarczane przez Huawei. Warto jednak zaznaczyć, że preinstalowane aplikacje takie jak poczta czy kalendarz da się zintegrować z ich Google’owskimi odpowiednikami.

Brak obecności usług GMS wiąże się także z brakiem Sklepu Play, który umożliwia pobieranie aplikacji na smartfony z Androidem. Urządzenia Huawei korzystają z AppGallery, które jest substytutem google’owskiego sklepu. Dowiedz się więcej podstawowych informacji o HMS. Wszystkie urządzenia z HMS działają 

Huawei ID – co to jest i do czego się przydaje?

Podstawą wszystkich usług, jakie zapewnia HMS, jest Huawei ID, czyli odpowiednik konta Google. Jest ono swego rodzaju przepustką, która daje dostęp do wszelkich aplikacji i usług, z jakich możecie korzystać na smartfonie. Jak to działa w praktyce?

Huawei ID
Źródło: Huawei

Oczywiście najpopularniejszym wykorzystaniem zarówno konta Google jak i Huawei ID jest logowanie się do aplikacji za ich pomocą bez konieczności zakładania nowego konta. Pod Huawei ID można także podpiąć kartę płatniczą czy zbierać punkty Huawei, które można wymienić w sklepie.

Jednak Huawei ID to nie tylko rekonstruowanie tego, co już znamy, a także autorskie pomysły. Jednym z ciekawszych rozwiązań wydało mi się zapamiętywanie hasła do Wi-Fi przez Huawei ID. Dzięki temu po zmianie urządzenia nie trzeba od nowa wpisywać hasła, lecz jedynie zalogować się na swoje konto. To coś, co szczególnie docenią osoby żyjące w ciągłej trasie, które korzystają z różnych punktów dostępowych.

Jeśli chodzi zaś o samo logowanie do konta Huawei ID, to można to zrobić za pomocą kodu QR wyświetlonego na ekranie urządzenia, które jest zalogowane do tego konta. To rozwiązanie szybkie i bezpieczne w przestrzeni publicznej, ponieważ nie trzeba ręcznie wpisywać wrażliwych danych. Oczywiście zalogujecie się też klasycznymi metodami z wykorzystaniem adresu email czy weryfikacji dwuetapowej, która wymaga podania hasła i kodu SMS.

Jak działa przestrzeń chmurowa i ekosystem z HMS?

W ramach konta Huawei ID dostajecie na start 5 GB darmowej przestrzeni na dysku w chmurze. Naturalnie możecie je wykorzystać na magazynowanie zdjęć, filmów, ale i kontaktów czy notatek, a następnie przeglądać je na każdym innym urządzeniu, na którym jesteście zalogowani do Huawei ID. Działanie tego ekosystemu widziałem na żywo i przyznaję, że wymiana danych między smartfonem a laptopem przebiegła bardzo sprawnie i na tym polu Huawei nie ma się czego wstydzić.

Backup danych z całego ekosystemu

Rozwiązania chmurowe pozwalają na backup nie tylko samych aplikacji, ale też i zapisanych danych, np. w postaci haseł czy loginów. Ekosystem Huaweia oczywiście pozwala zrobić kopię zapasową nawet z kilku urządzeń w ramach jednego Huawei ID.

Zapytacie, czy backup obejmuje także aplikacje firm trzecich, które nie są oficjalnie dostępne w AppGallery? Otóż tak, ale tylko wybrane programy, np. Phone Clone. Jeśli tego typu aplikacje znajdą się na Waszym smartfonie inną drogą, to kopia zapasowa będzie zawierała również dane na ich temat. Wtedy wystarczy tylko zainstalować aplikację.

Bezpieczeństwo danych

Huawei bardzo mocno stawia na bezpieczeństwo przekazywanych danych do chmury.

Po pierwsze, świadczy o tym transparentność, jaką wykazują się przedstawiciele chińskiego giganta. Zapytani o to, gdzie znajdują się serwery chmury, wyjaśnili, że są na terenie Unii Europejskiej we Francji i w Irlandii i posiadają wszelkie certyfikaty bezpieczeństwa dotyczące przechowywania danych. Dane konsumentów z Unii Europejskiej są przechowywane na serwerach w Niemczech.

Po drugie, zgubienie urządzenia z usługami HMS nie musi wiązać się z przechwyceniem przez znalazcę wrażliwych danych. Jeśli zgubicie urządzenie i nie chcecie, żeby ktokolwiek miał do niego dostęp, to możecie zdalnie je zablokować lub usunąć dane – o ile ma ono połączenie z siecią bezprzewodową. Na nic też zda się wyłączenie urządzenia, ponieważ powoduje ono zablokowanie dostępu do smartfona i konieczność wpisania kodu PIN.

Opcja odtworzenia sygnałów dźwiękowych pomoże Wam natomiast zlokalizować samo urządzenie, kiedy je zgubicie. W tym rozwiązaniu widzę też potencjał do tego, żeby mocno zirytować troskliwego znalazcę urządzenia, który postanowił się nim zaopiekować bez pozwolenia.

Huawei AppGallery – jak wyglądają aktualizacje?

AppGallery jest odpowiednikiem Sklepu Play, skąd pobierzecie interesujące Was aplikacje. Zwykle przy tego typu konstrukcjach zdaniowych wtrąca się jeszcze przymiotnik „wszystkie”, ale w tym przypadku nie możecie liczyć na wszystkie znane aplikacje ze Sklepu Play. Bardziej pasowałoby „prawie wszystkie”, bo jest ich ponad 45 tysięcy z dostępem do HMS Core. Bez problemu ściągniecie zatem te najpopularniejsze na całym świecie w postaci: TikToka, Tindera, Bolta czy Snapchata, ale także te znane z rodzimego podwórka: Empik, Allegro, Inpost czy Pyszne.

Łyżką dziegciu w tym zbiorze aplikacji jest brak takich tuzów jak YouTube czy Instagram. I mimo, że cały czas dochodzą nowe aplikacje, a sklep rośnie w siłę, to raczej nie ma co spodziewać się wspomnianych apek w AppGallery z oczywistych względów.

Trudno jednak wyobrazić sobie brak YouTube czy Instagrama na smartfonie, więc można to obejść na kilka sposobów. Najprostszą i najbezpieczniejszą opcją jest korzystanie z wersji przeglądarkowych tych aplikacji. Nie jest to jednak najwygodniejsze rozwiązanie, ale Huawei ma na to patent.

Aplikacje z AppGallery i Petal Search
TikTok z AppGallery i Spotify z Petal Search

Wyszukiwarka Petal zintegrowana z AppGallery pomaga bowiem znaleźć odpowiednie pliki instalacyjne, żeby ściągnąć je prosto ze strony producenta lub zaufanych źródeł zewnętrznych, jak np. APKPure. Oznacza to, że nie musicie szukać na własną rękę aplikacji niedostępnych w AppGallery. Huawei podsuwa Wam pod nos zweryfikowane pliki, a po zainstalowaniu umożliwia bezproblemowe zaktualizowanie ich. Wystarczy ręcznie potwierdzić chęć aktualizacji z wybranego źródła i… to tyle. I co ważne – instalowanie aplikacji ze sklepów trzecich nie skutkuje utratą gwarancji.

Ponadto za pomocą aplikacji PhoneClone w łatwy sposób przeniesiecie zawartość starego smartfona na nowy. Aplikacja jest dostępna zarówno w AppGallery, Google Play oraz AppStore.

Naturalnie w ten sposób nie warto eksperymentować z usługami Google. Da się zainstalować je na smartfonie z HMS, ale Huawei ani Google ze względów bezpieczeństwa nie polecają tego rozwiązania. W przypadku tych aplikacji nie ma pewności co do źródła pochodzenia pliku instalacyjnego i nigdy nie wiadomo, komu powierza się swoje dane.

Bankowość godna zaufania

Miejsca na pół środki nie ma natomiast w kwestii bankowości mobilnej. Bezpieczeństwo operacji bankowych na urządzeniach mobilnych Huawei stawia na pierwszym miejscu i priorytetowo traktuje rozwój tego obszaru. I to bardzo cieszy, wszak zarządzanie finansami z poziomu smartfona to dla wielu jedna z najważniejszych funkcji. Na chwilę pisania tego artykułu w AppGallery znajdziecie 7 aplikacji bankowych:

  • PKO BP,
  • Millenium,
  • mBank,
  • Credit Agricole,
  • Noble Bank,
  • Getin,
  • Alior Bank.

Oczywiście każda z tych aplikacji wspiera wygodne płatności BLIK-iem. Do konta Huawei ID podepniecie kartę Visa lub Mastercard, które umożliwią Wam płatności mobilne na stronach internetowych czy w aplikacjach akceptujących tę metodę. Jeśli chodzi  o płatności zbliżeniowe, to są one dostępne w aplikacji IKO, Millenium oraz Curve.

Mapy Petal liczą światła i dbają o pęcherz

Pisząc o braku usług Google na urządzeniach mobilnych Huaweia nie sposób nie poruszyć tematu nawigacji. Nikt z nas chyba nie chciałby wrócić do papierowych map mimo ich niewątpliwego uroku. W trosce o bezpieczne dotarcie do celu Huawei w zastępstwie proponuje Petal Maps.

Petal Maps na Huawei HMS
Źródło: Huawei

Dostawcą usług kartograficznych dla Petal Maps jest TomTom, a wszelkie dane na temat ruchu zbierane są m.in. z urządzeń pozostałych uczestników ruchu drogowego, którzy korzystają z tych samych map. Jak się domyślacie, nie ma ich aż tylu co w przypadku usług GMS, więc jeśli chcecie mieć jak najświeższe informacje o drodze, to musicie liczyć na wzrost siatki użytkowników smartfonów z usługami HMS. Podobnie sprawa wygląda z wszelkimi opiniami na temat miejsc, w których warto zjeść lub odwiedzić. Ostatecznie można poratować się wersją przeglądarkową map od Google.

Jednak Huawei się nie poddaje i proponuje kilka bardzo przydatnych rozwiązań, których nie ma w Google Maps. Najbardziej spodobała mi się informacja o liczbie sygnalizacji świetlnych, jakie wystąpią podczas planowanej trasy. To przecież bardzo ważna zmienna, która znacząco może wpłynąć na czas podróży. Nawigacja w trasie proponuje też odpoczynek, kiedy kierowca zbliża się do MOP-a. Jeśli chodzi o fotoradary, to musicie liczyć na aplikację Yanosik, ale jest ona dostępna oficjalnie w AppGallery.

Nie ma natomiast żadnych wieści na temat odpowiednika Android Auto. Wiemy tylko tyle, że branża automotive jest brana pod uwagę przez Huaweia pod względem rozwoju usług HMS.

Petal Search, czyli aplikacja złota rączka

Wspominałem już o wyszukiwarce Petal, która pomaga znaleźć aplikacje niedostępne z poziomu AppGallery. Jednak to narzędzie, którego możliwości wykraczają znacznie bardziej poza szukanie aplikacji. Jest to swego rodzaju asystent, który pomaga znaleźć lokalne usługi, np. mechanika czy podpowiada najkorzystniejsze oferty produktów, których szuka użytkownik. Oprócz tego dysponuje przydatnymi narzędziami w postaci translatora, przelicznika walut czy agregatora wiadomości.

Petal Search
Źródło: Huawei

Czy smartfon z HMS ma sens?

Przyznam, że do tej pory uważałem, że smartfony z HMS nadają się głównie dla tzw. hard userów, którzy nie boją się ingerować w system i „kołować” aplikacje na lewo. I wiem, że osób mających podobne przeświadczenie jest więcej. Tymczasem usługi HMS nie są jedynie odwzorowaniem tego, co już znamy, ale także posiadającymi własną tożsamość rozwiązaniami, których czasami można nawet pozazdrościć.

Oczywiście jest to opinia uzasadniona jedynie krótkimi warsztatami, więc nie ośmielę się ślepo polecać tego rozwiązania, gdyż wciąż trzeba liczyć się z pewnymi kompromisami. Natomiast uważam, że błędem byłoby skreślanie z góry chińskiego producenta ze względu na brak GMS. A tym, co może przekonać wątpiących są oczywiście dobre, flagowe smartfony od Huaweia, które mam nadzieję, że znowu oficjalnie wrócą na polski rynek.

Źródło: Huawei