Procesory serii Tiger Lake wraz z układami graficznymi Iris Xe Graphics od Intela to najważniejsze nowości, jakie mają zagościć w przyszłorocznych laptopach Dell XPS 13. Tak przynajmniej wynika z najnowszych przecieków. Te wypłynęły nie od samego Della, lecz stanowią interpretację filmu promującego nowe CPU i GPU od firmy Intel.
Wyciekły pierwsze szczegóły dotyczące następnej odsłony laptopów Dell XPS 13. Ciekawostkę może stanowić fakt, że nowy XPS 13 jest wizualnym klonem XPS 13 9300, znakomitego biznesowego ultrabooka, którego miałem okazję recenzować.
Skąd to wiadomo? Z filmu promocyjnego nadchodzącej serii procesorów Intel Tiger Lake. Można na nim zauważyć, że następny XPS zachowa wygląd poprzednika, a sam Dell skupi się przede wszystkim na zwiększeniu wydajności procesora i karty graficznej.
Architektura Intel Tiger Lake zbliża się wielkimi krokami. Kilku producentów już ogłosiło wypuszczenie laptopów nowej generacji, które będą na niej bazować. Dell co prawda tego nie zrobił, ale wyciekły film promujący Tiger Lake może stanowić sugestię, jakoby firma opracowywała nowego XPS 13.
Wideo opublikował na swoim Twitterze użytkownik WalkingCat. Materiał, jak przypuszczają redaktorzy portalu Notebookcheck.net, będzie jedną z pierwszych reklam Intela dotyczących architektury Tiger Lake.
— WalkingCat (@h0x0d) August 28, 2020
Film nie wymienia laptopa z nazwy, koncentrując się na prezentacji procesora Intel Core i7 Tiger Lake i układzie graficznym Iris Xe. Nie ma jednak wątpliwości, że pokazany laptop to Dell XPS 13. Maleńkie ramki wokół wyświetlacza, czarna faktura z włókna węglowego wokół klawiatury, srebrna obudowa, rozmieszczenie i rodzaje portów – wszystko to wskazuje na obecną serię XPS. Proporcje konstrukcji z kolei świadczą o tym, że mowa o XPS 13, a nie o jego większych odpowiednikach.
Na filmie można dostrzec, że następny XPS 13 zachowa ten sam wygląd co XPS 13 9300. Wobec tego należy się spodziewać, że wszystkie ulepszenia wprowadzone przez firmę Dell nie będą dotyczyć prezencji ultrabooka, ale zastosowanych wewnątrz komponentów. Kolejny XPS 13 powinien zatem oferować lepszą wydajność niż poprzednik.
Pandemiczna rzeczywistość każe nam być ostrożnymi w kwestii typowania konkretnych dat. Warto wspomnieć jednak, że Dell XPS 13 9300 po raz pierwszy został zaprezentowany światu na targach CES 2020, rok po tym, jak firma zaprezentowała Dell XPS 13 9380. Najbezpieczniejszym typem wydaje się więc styczeń 2021 roku.
Źródło: Notebookcheck.net
Spędziłem trochę czasu analizując porównawczo najdroższe modele laptopów Della i w tych najnowszych jest kilka cech, które dla mnie stanowią deal-breaker:
# brak portów USB-A i HDMI
# PgDn i PgUp wymagające wciskania Fn
# przycisk On/Off w miejscu Del
Pracuję już na lapkach 20 lat i dwa ostatnie problemy trenuję ostatnio na Asusie Zenbooku żony… można dostać cholery z tym wyłączaniem zamiast Del, a kombinacje klawiszy w Excelu typu Ctrl+PgDn z dodatkowo trzymanym jeszcze Fn, to już naprawdę niepotrzebna ekwilibrystyka. Brak portów można pewnie ogarnąć donglem, ale po co?
Dodatkowo, mam wątpliwości co do tego, czy matryca jest matowa, czy jedynie antyrefleks? To istotna różnica, gdy światło z okna pada na ekran.
Reasumując, na razie najbliżej mi do 9410, również ze względu na taką samą wagę (1,3 kg), a znacznie większą baterię. Szkoda tylko tej rozdzielczości 1920×1200, którą dali w nowych XPS…