Smukła linia Huawei MateBook X Pro 2024 szybko dała mi do zrozumienia, że mam do czynienia z eleganckim sprzętem, który może być cennym wsparciem w codziennej pracy. Dodatkowo daje także spore możliwości użytkownikowi domowemu, a potężne podzespoły zapewniają naprawdę niezłą wydajność. Czy zatem warto zaprosić Huawei MateBook X Pro 2024 do swojego biura i zaprzęgnąć go do pracy?
Huawei MateBook X Pro 2024 to jedna z lepszych propozycji do pracy biurowej lub biznesowej, ewentualnie ciekawa opcja dla wymagających domowych użytkowników. Zastosowanie procesora Intel® Core™ Ultra 7 155H i układu graficznego Intel Arc sprawia, że sprzęt bezproblemowo radzi sobie z wszelkimi biurowymi zadaniami. Niska waga oraz cieniutka obudowa to dwa mocne argumenty dla osób ceniących wysoką mobilność sprzętu.
Jeśli szukacie mobilnego laptopa, który potrafi wytrzymać bez ładowarki kilka godzin, to Huawei MateBook X Pro 2024 jest odpowiednim wyborem. Na pokładzie jednostki znajduje się wydajny procesor procesora Intel® Core™ Ultra 7 155H, układ graficzny Intel Arc oraz 32 GB RAM-u, które zapewniają świetną wydajność przy wszelkich pracach biznesowych czy biurowych. Z kolei fanów ładnego designu może przekonać fakt, że laptop ma piękną linię oraz obudowę o strukturze odpornej na odciski palców oraz wszelkie przetarcia.
To co może odrzucić wielu potencjalnie zainteresowanych nabywców, to wysoka cena za tego laptopa, zwłaszcza dla domowego użytkownika. Dlatego będzie on raczej wybierany przez osoby wymagające oraz potrzebujące mobilnego sprzętu do pracy. Z kolei graficy czy gracze nie znajdą tutaj nic dla siebie – pomimo wydajnych podzespołów nie jest to sprzęt, który sprawdza się przy gamingu oraz działań związanych z grafiką.
Dla niektórych nie ma to znaczenia, ale pierwszy kontakt ze sprzętem w moim przypadku zaczyna się od pudełka. I już Huawei MateBook X Pro 2024 kupił mnie jak paczka żelek – solidny karton, w ciemnych kolorach i złoty napis z nazwą urządzenia, a w rogu logotyp producenta. Po otwarciu tekturowe dno podniosło się i ładnie zaprezentowało laptopa. Od razu czuć, że ma się do czynienia ze sprzętem z wyższej półki cenowej. Idźmy jednak dalej, nie oceniajmy książki po okładce.
Jestem wzrokowcem i muszę pochwalić tego ultrabooka – MateBook X Pro 2024 posiada elegancki, skromny wygląd. To spory kontrast do agresywnych, świecących się laptopów gamingowych, z którymi zwykle mam kontakt. Do tego zastosowano tutaj intrygującą fakturę obudowy, która nie jest idealnie gładka jak w przypadku innych laptopów biurowych, a lekko chropowata. W dotyku sprawia przyjemne wrażenie, a ma całkiem sporą odporność na „palcowanie”.
Dodatkowo zauważyłem, że dzięki takiej strukturze chwytność palców jest poprawiona, co zwiększa bezpieczeństwo gdy wyciągamy go na szybko, bądź złapiemy w niezbyt bezpieczny sposób z powodu pośpiechu. Całość wykonano z solidnego plastiku, który powinien wytrzymać wszelkie codzienne trudy. Nie polecam jednak sprawdzać wytrzymałości młotkiem, przypadkowym przytrzaśnięciem drzwiami czy poddać działaniom grawitacji.
Wśród portów zważywszy na grubość laptopa (niecałe 14 cm) nie ma szaleństwa – dostajemy zaledwie dwa Thunderbolty 4 (z lewej strony) oraz pojedynczy USB-C (z prawej). Na obudowie znalazło się jeszcze miejsce na przełącznik kamery, umieszczony po prawej stronie. Skromnie, ale trudno się dziwić, zważywszy na konstrukcję. W pudełku znalazła się jednak przejściówka, umożliwiająca podłączenie zewnętrznego urządzenia USB. Dodatkowo dostajemy firmowe słuchawki na USB. Szkoda, że zabrakło chociażby czytnika kart SSD czy wejścia HDMI.
Huawei MateBook X Pro 2024 został wyposażony w dotykowy 14,2-calowy ekran OLED Real Colour Display z technologią HUAWEI X-True z odświeżaniem na poziomie 120Hz i rozdzielczością 3120 x 2080. Według producenta zajmuje on 93% powierzchni przedniego panelu i faktycznie, obwódka wokół ekranu jest wybitnie minimalistyczna.
Matryca została wzbogacona o powłokę antyrefleksyjną, która redukuje (według producenta) 70% odbić. I tu muszę potwierdzić, że teoria i praktyka się potwierdzają. W słoneczne dni siedząc przy oknie bądź na zewnątrz nie miałem większych problemów z obsługą laptopa. To ogromna zaleta, zwłaszcza w trakcie letnich posiedzeń, w podróży czy wakacyjnych wypraw.
W kwestii dotykowego ekranu pozytywne zaskoczenie w domenie czułości oraz dokładności. Ruch jest gładki i nie zauważyłem żadnych opóźnień, w miejsce „kliknięcia”. Sprawdza się więc jako przyjemny dodatek trakcie pracy czy przeglądania sieci.
Szkoda, że zabrakło wejścia HMDI, bo wówczas Huawei MateBook X Pro 2024 byłby świetnym towarzyszem wszelkich prezentacji biznesowych. Naturalnie można postarać się o przejściówkę, ale wolę, gdy sprzęt posiada odpowiednie gniazda bez konieczności pomocy z zewnątrz.
Na uwagę zasługuje także wbudowana kamera w standardowej jakości 1080p. Tutaj próżno się do czegoś przyczepić – zapewnia ona nie tylko wyjątkową jakość, ale także dodatkowe opcje rozmazujące tło czy wyostrzające naszą osobę.
Do tego dochodzą aż 4 mikrofony, które zapewniają wysoką jakość słów płynących z naszych ust w trakcie spotkań. Jedynym drobnym mankamentem jest brak możliwości zakrycia kamerki – minimalistyczna obwódka nie zostawiła miejsce na zasłonę. Fizycznie nie możemy jej co prawda zakryć, ale z boku obudowy umieszczono odpowiedni przełącznik do jej aktywacji.
Z użytkowego wrażenia muszę przyznać że na laptopie bardzo wygodnie ogląda się filmy czy YouTube’a. Pomimo, że mamy tutaj do czynienia z 14-calowym ekranem Huawei za sprawą delikatnego obramowania świetnie ogląda się wszelkie materiały oraz przegląda internet. Do tego dochodzi odświeżanie na poziomie 120Hz, które zaspokaja potrzebę płynnego obrazu zarówno w kwestiach rozrywkowych, jak i biznesowych.
Połączenie Intel® Core™ Ultra 7 155H oraz Intel® Arc™ na jednostce z 32 GB RAM-u na papierze wygląda jak mobilny potworek. I cóż… faktycznie tak jest. Praca na Huawei MateBook X Pro jest przyjemnością. Czy to praca w narzędziach Office jak Word czy Excel, czy przeglądarka czy odpalenie jakiegokolwiek innego programu zajmuje dosłownie mrugnięcie okiem. Nie zauważyłem żadnych opóźnień czy problemów z wydajnością.
W serii testów w benchmarku Cinebench Intel® Core™ Ultra 7 155H osiągnął średni wynik 12456 pts, co ulokowało go na 4. miejscu ogólnej listy najwydajniejszych procesorów według badań wspomnianego programu.
Konfiguracja Huawei MateBook X Pro 2024 budzi podziw, zwłaszcza pod względem zastosowanego procesora:
Błyszczący, OLED, o przekątnej 14,2 cali, rozdzielczości 3120 x 2080 i częstotliwości odświeżania ekranu na poziomie 120 Hz. Jasność matrycy wynosi: 600 cd/m²
W trakcie testów – zarówno na wielu i pojedynczym rdzeniu – laptop potrafił się naprawdę porządnie rozgrzać nawet do 95-100 stopni Celsjusza. Na szczęście taka temperatura nie utrzymywała się zbyt długo (maksymalnie 20–30 sekund) i średnio w trakcie wysiłku oscylowała 84–87 stopniami.
Po zakończonym teście byłem ciekawy, jak długo zajmie, aby sprzęt się nieco schłodził. Spadek do średniej temperatury 51 stopni w trakcie spoczynku trwało dosłownie 4 minuty. To całkiem przyzwoity wynik, zważywszy nie tylko na konstrukcję Huawei MateBook X Pro, ale także na obecną pogodę. Ta nie jest najłaskawsza dla sprzętu.
Pisząc na klawiaturze czuć było ciepło pod palcami, ale na szczęście nie wpływało to na komfort pracy. Większość ciepła pochodziła z tylnej części obudowy, co dobitnie świadczy, że chłodzenie pracuje jak należy. Temperatura stawała się jednak nieprzyjemna, gdy postanowiłem wziąć laptopa na kolana – fanem ciepła nie jestem, zwłaszcza, że za oknem jest go zdecydowanie za dużo.
Co najgorsze nagrzewanie występowało zarówno w trakcie obciążenia, jak i nawet po włączeniu laptopa. Jak widać cienka obudowa może i zapewnia mobilność, ale równocześnie ogranicza przestrzeń dla wentylatorów oraz kanałów powietrza. Mimo pracy na najwyższych obrotach, sprzęt pozostawał cichutki i w żaden sposób nie zakłócałby naszego domowego bądź biurowego Feng Shui.
Jeśli chodzi o dysk na nasze dane, to mamy tutaj wersję NVMe PCIe SSD o rozmiarze 1TB. Tutaj trudno się przyczepić do czegokolwiek – śmiga jak marzenie, dane wczytują się oraz zapisują błyskawicznie. W przypadku pracy czy biznesu żaden użytkownik nie znajdzie w tej materii jakiegokolwiek problemu. W kwestii wydajności najlepszym dowodem w tej materii są suche dane z CrystalDiskMark 8, które przedstawiam poniżej:
Producent Huawei MateBook X Pro 2024 oprócz ogólnej pochwały dla „wytrzymałej baterii” nie wskazuje konkretnej wartości ile powinien laptop wytrzymać na jednym ładowaniu. Muszę jednak oddać, że korzystanie z laptopa przez blisko 8 godzin przy standardowym poziomie jasności nie było żadnym problemem.
Mowa tutaj o korzystaniu zarówno użytkowym (oglądanie filmów, przeglądanie internetu etc.), jak i pracy biurowej. Zwykle ładowałem laptopa wieczorem, a następnego dnia korzystałem z niego przez cały dzień pracy.
Prędkość ładowania również pozytywnie zaskakuje – wystarczyło od 2 do 3 godzin (w zależności od poziomu wyładowania), aby nakarmić laptopa energią do oporu. W przypadku nawet intensywnego dnia, podłączenie ładowarki na kilkanaście minut doładowuje Huawei MateBook X Pro 2024 o taką wartość, aby mógł działać parę godzin dłużej.
Tutaj warto także dodać, że sam charger do ładowania jest również stworzony z myślą o mobilności i zabiera niewiele więcej miejsca niż ładowarka do smartfona. To przydatne rozwiązanie zwłaszcza dla osób, które dużo podróżują i muszą skrupulatnie oszczędzać miejsce w plecaku bądź torbie.
Na potrzeby testów zaangażowałem Huawei MateBook X Pro do mojego życia osobistego oraz zawodowego. Pisząc różne teksty nie mogłem na nic narzekać. Klawiatura jest standardowa dla laptopów od Huawei – podświetlona białym, neutralnym światłem bez bloku numerycznego. Pisanie jest wygodne, palce nie ślizgają się po klawiszach, a one same cechują się sporą odpornością na ścieralność.
Na zastosowany touchpad Free Touch także złego słowa nie powiem – wszelkie gesty działają wzorcowo, a precyzja w trakcie pracy zachowuje wyśmienity poziom. Mówię to pomimo mojej niechęci do tych płytek zastępujących tradycyjne gryzonie. Co więcej nawet nie odczuwałem potrzeby zaangażowania myszki. A to już oznacza spore uznanie z mojej strony.
Z innych zaskoczeń muszę poruszyć temat dźwięku – nie spodziewałem się, że Huawei MateBook X Pro posiada tak mocne głośniki. Łącznie jest ich 6 i są one umieszczone po obu stronach klawiatury. Można na nich spokojnie puścić muzykę na pełen regulator w trakcie pracy i każdy usłyszy czego słuchamy lub w komfortowych warunkach obejrzeć film. Basy też całkiem nieźle dają radę, chociaż oczywiście to nie jest jakość, która jakoś powala, ale przyjemnie było słuchać mocniejszych kawałków, gdy cała obudowa delikatnie wibrowała pod palcami.
Oczywiście, że nie byłbym sobą, jakbym nie spróbował odpalić jakieś gierki na tym laptopie. Wybór padł na RimWorld, zważywszy na małe wymagania sprzętowe oraz spory potencjał na wciągnięcie się na kilka godzin. Gra odpaliła się i ładuje bardzo szybko. Sama rozgrywka była płynna, ale przy szybkim przesuwaniu kamery po mapie widać było spadki FPS-ów. Zważywszy na tempo rozgrywki w przypadku RimWorld nie przeszkadzało to w niczym i mogłem swobodnie cieszyć się rozbudową kosmicznej kolonii.
Zatem można w coś pograć na Huawei MateBook X Pro, ale tylko w mniej wymagające graficznie tytuły oraz w takie w której rozgrywka nie narzuca zabójczego tempa. Warto wówczas pamiętać o podłączeniu myszki – granie na touchpadzie zakrawa o masochizm…
Huawei MateBook X Pro 2024 to idealna pozycja dla pracowników biurowych, którzy szukają bezkompromisowej wydajności oraz wysokiej mobilności. Idealnie sprawdzi się w trakcie delegacji oraz innych podróżach służbowych, gdy pod ręką potrzebujemy skutecznego sprzętu do prac biurowych.
Ultrabook od azjatyckiego producenta posiada także wszystkie cechy, aby zaspokoić potrzeby także bardziej wymagających domowych użytkowników oraz takich, którzy często podróżują i lubią mieć pod ręką laptopa, na którym będą mogli bez przeszkód oglądać filmy czy seriale, nie obawiając się, że bateria padnie im po dwóch godzinach.
Warto jednak pamiętać, że za jakością oraz mobilnością, idzie także wysoka cena – a bywa to jednym z kluczowych argumentów dla wielu użytkowników.