To, co najważniejsze, widać na ujęciu powyżej. Matryca główna ma rozdzielczość 40 Mpix (f/1.6), teleobiektyw 8 Mpix (f/3.4), a moduł wieńczy obiektyw szerokokątny 20 Mpix (f/2.2). Oto trio, które dokonuje fotograficznych cudów. Czwarty aparat nie służy do robienia zdjęć, ale nie znaczy to, że służy wyłącznie do zawyżenia liczebności obiektywów.
Ten niepozorny, nieco osamotniony moduł z prawej strony, zbiera informacje o odległości obiektywu od fotografowanego obiektu. W rezultacie aparat ma więcej danych i może ciekawiej rozmywać tło. Już nie tyle jednolicie, na całej powierzchni kadru, co precyzyjnie, wraz ze wzrostem odległości. Tym samym to, co znajduje się na pierwszym planie, ma najwyższą ostrość, a kolejne elementy stopniowo stapiają się z tłem.
Komu to potrzebne? Każdemu, kto robi zdjęcie z trybem portretowym albo gdy zachodzi potrzeba wycięcia części zdjęcia, by zmienić tło. Do tych czynności niezbędne jest określenie odległości na poziomie ultra.
Szukam pomocy. Trzy miesiące temu kupiłam nowego Huawei P30 Pro. Byłam pod wrażeniem jakości zdjęć i opinii na temat tego modelu. Kupiłam go, a nie jest to mały wydatek, pod kątem rozpoczęcia sprzedaży na Allegro i robienia zdjęć produktowych. Wczoraj kupiłam sprzęt oświetleniowy – 2 softboxy, włączyłam…i. Kiedy tylko kieruję telefon na miejsce oświetlone przez softboxy obraz na wyświetlaczu jakby drga – faluje – pojawiają się przechodzące z boku na bok ciemniejsze smugi, bardzo męczące wzrok. Nie dość tego, te smugi są widoczne minimalnie na zdjęciu. Brat ma tańszy i starszy model Huawei – sprawdzaliśmy i nic takiego się nie dzieje. O co chodzi ?
Proszę włączyć dedykowany filtr migotania na 50 lub 60hz.
Jeśli to nie pomoże proszę zobaczyć czy oświetlenie lamp pozwala na takie ustawienia. Jeśli to nie pomoże to proszę pamiętać, że to wina sterownika oświetlenia a nie wada telefonu. Proszę też pamiętać, że w fotografii produktowej nawet najtańsza Lustrzanką zrobi Pani lepsze zdjęcia niż… Telefonem, nawet najlepszym.
Pracowałem w tej branży co Pani.
Perspektywa zdjęcia wykonanego z dokładnie tego samego miejsca się nie zmienia. Zmienia się tylko wycinek kadru – przy dłuższej ogniskowej mniej widać. Perspektywa się zmienia, gdy podchodzimy bliżej lub się oddalamy od obiektu zdjęcia, gdy podnosimy aparat do góry lub go obniżamy do poziomu chodnika. To proste prawa fizyki. Zoom cyfrowy – gdyby nie pikseloza – dawałby dokładnie te same rezultaty, co fizyczna zmiana ogniskowej obiektywu. Cały czas pod warunkiem, że robimy zdjęcia z dokładnie tej samej pozycji aparatu.