Sytuację nieco ratuje fakt, że OP9 Pro można ładować bezprzewodowo (50W) po dokupieniu ładowarki indukcyjnej, natomiast do zestawu dołączona jest super szybka ładowarka Warp Charge 65 W. W połączeniu z niewielką baterią jest ona w stanie naładować smartfon w jakieś 40 minut lub nawet szybciej – w zależnośc,i z jakiego poziomu procentowego startujecie.
Czy tak szybkie ładowanie za tak krótkie działanie na baterii to sprawiedliwy deal? Według mnie nie do końca. Wolałbym poczekać kilkanaście minut dłużej i mieć smartfon, który wystarczy mi na przynajmniej 1,5 dnia użytkowania. Pozostaje mieć nadzieję w aktualizacjach oprogramowania, które mogą usprawnić gospodarkę zarządzania energią.
Stereo po prostu jest
OnePlus 9 Pro jak na flagowca przystało ma głośniki stereo, choć nie są sygnowane żadnym popularnym producentem. Czy to oznacza, że nie brzmią dobrze? Brzmią, oczywiście – to w końcu stereo, więc bez problemu wykorzystacie smartfon do słuchania muzyki pod prysznicem czy podczas pikniku w parku zwłaszcz,a że ma klasę wodo- i pyłoszczelności IP68.
W porównaniu do OnePlusa 7T Pro recenzowany smartfon brzmi głębiej i na pewno nieco głośniej. Co ciekawe, porównując oba sprzęty, OP9 Pro w dłoni aż wydaje się aż drżeć od dudnienia basu. OP7T Pro aż tak bardzo się nie wysila. Mimo wszystko w tej półce cenowej znajdziecie lepiej grające smartfony.
Telefon generalnie super ale z baterią to tak nie za bardzo;/