Honor Magic6 Lite to nowość na rynku, która przyciąga spojrzenia i zaciekawia specyfikacją. Smartfon rozgościł się na średniej półce cenowej i w kwocie poniżej 2000 zł proponuje ekran o rozdzielczości 1,5K, dużą baterię 5300 mAh i aparat 108 Mpix. Czy to wystarczy, by przekonać do siebie użytkowników? Zobacz recenzję Honor Magic6 Lite, by poznać go lepiej.
Na początku roku ofertę sklepu x-kom zasiliły smartfony Honor. Jest to doświadczona marka o globalnym zasięgu, która oferuje zróżnicowane cenowo modele, wyróżniające się w swoich segmentach.
Honor dużą wagę przywiązuje do możliwości fotograficznych bez względu na cenę smartfona. Ponadto inwestuje w technologie nowej generacji, takie jak 5G czy sztuczna inteligencja. Ma też charakterystyczny design oraz swój unikatowy, autorski system MagicOS.
Portfolio marki obejmuje aktualnie trzy serie smartfonów: Honor Magic Series, Honor N Series i Honor X Series. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej pierwszej serii, dokładnie modelowi Honor Magic6 Lite.
W smukłym, białym pudełeczku oprócz smartfona znajdziesz instrukcję, kartę gwarancyjną, kluczyk do szuflady kart SIM i kabel USB do USB-C. Honor należy do grona marek, które w imię ekologii nie dołączają do zestawu ładowarki.
Smartfon Honor Magic6 Lite ma przyjemną w dotyku i modną matową obudowę. Na przodzie zagościły estetycznie zaokrąglone krawędzie ekranu, które dodają elegancji. Oba panele łączy cienka ramka o połyskliwym wykończeniu.
Recenzowany model ma ciekawy, współgrający ze światłem szmaragdowy odcień – Emerald Green. Natomiast smartfon dostępny jest w jeszcze dwóch wariantach kolorystycznych: oryginalnym pomarańczowym Sunrise Orange oraz w klasycznej czerni.
Charakterystyczną cechą designu jest okrągła wyspa aparatów, z obiektowymi osadzonymi na pierścieniu Matrix Star Ring. Ze wzmocnieniem z aluminiowej ramki i z wypełnieniem o gładkiej, połyskliwej powierzchni.
Jeśli lubisz duże, przestronne ekrany, zapewniające wygodną „przestrzeń roboczą” do pracy bądź multimedialnej rozrywki, to Honor Magic6 Lite będzie dla Ciebie odpowiedni.
Ten nowy model należy do grona największych smartfonów na swojej półce cenowej. Ma wyróżniającą się przekątną ekranu, która wynosi 6,78”. Jego dokładne wymiary to:
Mimo swoich rozmiarów wygodnie leży w dłoni i nie obciąża zanadto nadgarstka dzięki wadze 185 gramów, która, w porównaniu do konkurencyjnych modeli, mieści się w dolnej granicy.
Natomiast, co ciekawe, Magic6 Lite wśród całej oferty smartfonów Honor należy nie tylko do największych, ale też najcięższych modeli.
Złącza i przyciski są rozmieszczone standardowo. Na prawym boku znajdują się przyciski głośności i zasilania. Na górnej krawędzi jest mikrofon, a na dolnej wejście USB-C, mikrofon, slot na dwie karty nanoSIM i głośnik – niestety mono, także dźwięk z filmów czy gier dobiega tylko z jednej strony. Jest przez to przytłumiony i nie daje tego przyjemnego efektu otoczenia dźwiękiem. Zabrakło też wejścia słuchawkowego, który w pewnym stopniu mógłby zrekompensować obecność tylko jednego głośnika.
Pośrodku górnej części ekranu umieszczony jest aparat przedni, a między ekranem i górną krawędzią znajduje się głośnik do rozmów.
Czytnik linii papilarnych wbudowano na ekranie, blisko dolnej krawędzi smartfona.
Mimo że obudowa i ramki powstały z tworzyw sztucznych, jakość wykonania trzyma wysoki poziom. Na plus wypada niska skłonność do zbierania odcisków, zabrudzeń czy osadzania się kurzu.
Pod względem trwałości konstrukcji w Honorze Magic6 Lite zabrakło mi choćby najniższego stopnia szczelności na pył i wodę, które jest standardem na zajmowanej półce cenowej. W opisie producenta znaleźć można wzmiankę o dogłębnej ochronie szczelności. Nie jest to jednak potwierdzone żadnym certyfikatem.
Producent podkreśla również wysoką odporność ekranu na upadki, która wynika z nowej trzypoziomowej ochrony, wzmacniającej ekran, a także ramki i wewnętrzne podzespoły. Dodatkowo w modelu Magcic6 Lite zastosowano nowy materiał amortyzujący z mikronami porów, który ma pochłaniać 1,2 razy większą siłę uderzenia. Potwierdzeniem odporności na upadki jest pięciogwiazdkowy certyfikat szwajcarskiej firmy SGS.
W kwestii odporności wspomnieć muszę jeszcze o fabrycznie nałożonej na ekran folii ochronnej, która ma zabezpieczać go przed powstawaniem rys i zadrapań. Niestety po kilku dniach standardowego użytkowania folia zaczęła się odklejać i podchodziły pod nią bąbelki. Polecam zatem wyposażyć się w dodatkową folię lub szkło na smartfon.
Jak już wcześniej wspomniałam, ekran jest spory (przekątna to 6,78”) i ma zaokrąglone krawędzie. Moim zdaniem obie te cechy wpływają na przyjemną i komfortową obsługę. Mogą stanowić problem jedynie przy próbie obsługi jedną ręką, jest to natomiast typowe dla dzisiejszych dużych smartfonów. A jak jest z jakością wyświetlania?
Honor Magic6 Lite został wyposażony w matrycę AMOLED. Zapewnia ona głęboką czerń i nasycone kolory, które są bardzo przyjemne dla oka. Dzięki takiej matrycy zawartość ekranu jest też doskonale widoczna pod każdym kątem.
Cechą, która wyróżnia ekran recenzowanego smartfona na tle konkurencji, jest duża ostrość i szczegółowość obrazu. Magic6 Lite ma rozdzielczość 1,5K (2652 × 1200 px), co daje wysokie zagęszczenie pikseli 429 ppi. (Dla porównania rynkowy standard to Full HD+ i około 390 ppi).
Smartfon ma adaptacyjną częstotliwość odświeżania ekranu dochodzącą do 120 Hz, dzięki czemu scrollowanie i granie jest bardziej płynne i gładkie, gdy tego potrzebujesz.
Można również wybrać stałą wysoką wartość odświeżania, czyli bez automatycznego dostosowania częstotliwości, co z jednej strony zagwarantuje zawsze idealną płynność obrazu, ale z drugiej zwiększy zużycie baterii, nawet gdy nie ma potrzeby odświeżania ekranu 120 razy na sekundę.
Dzięki takiemu połączeniu cech, Honor Magic6 Lite to świetny smartfon do konsumowania multimedialnej rozrywki – buszowania w social mediach, grania, a nawet oglądania seriali czy youtubowych programów. Nawet w podróży i podczas wypoczywania na świeżym powietrzu, ponieważ szczytowa jasność sięga 1200 nitów.
Honor Magic6 Lite nie tylko zapewnia wysoką jakość wyświetlania, ale także dba o wzrok użytkowników. Jego ekran ma funkcję ściemniania PWM o wysokiej częstotliwości 1920 Hz, która redukuje migotanie przy słabym oświetleniu. To zwiększa komfort na przykład podczas wieczornego przeglądania mediów społecznościowych.
Mniejsze zmęczenie oczu to także zasługa funkcji dynamicznego przyciemniania, które inteligentnie dostosowuje jasność ekranu, symulując zmiany w naturalnym świetle. Automatyczna regulacja jasności obsługuje aż 4096 stopni, co pozwala idealnie dostosować intensywność do warunków otoczenia.
W ustawienia wyświetlacza czekają jeszcze trzy dodatkowe funkcje. Pierwsza z nich to ochrona wzroku, która odpowiada za redukowanie szkodliwego światła niebieskiego. Poziom filtru można zmieniać w zależności od potrzeb organizmu.
Druga odpowiada za dostosowywanie temperatury barwowej ekranu zgodnie z cyklem funkcjonowania organizmu. Jest to związane z wydzielaniem melatoniny. Dzięki stopniowej zmianie barw na cieplejsze zmniejsza się wpływ ekranu na dzienny cykl człowiek i organizm może naturalnie przygotowywać się do snu.
Trzecia przyda się jeśli dużo czytasz na smartfonie, np. e-booki, portale, poradniki. W Honorze Magic6 Lite przed dłuższą lekturą możesz włączyć tryb e-książki. Wówczas kolory na ekranie będą występować w skali szarości.
Honor Magic6 Lite wyposażony jest w procesor Snapdragon 6 Gen 1. To układ składający się z czterech rdzeni o prędkości zegara 2,2 GHz oraz czterech rdzeni z taktowaniem 1,8 GHz. Został on wykonany w procesie litograficznym 4 nm, dzięki czemu jest mniej energochłonny.
Procesor wspiera pamięć RAM o pojemności 8 GB oraz dodatkowe 8 GB tak zwanego Honor RAM Turbo.
System operacyjny to MagicOS 7.2 oparty na Androidzie 13.
Smartfon w takiej konfiguracji działa sprawnie, choć momentami potrzebuje więcej czasu na wykonanie bardziej wymagającego działania. Na przykład wykonanie testów Geekbench zajęło dłuższą chwilę.
Same wyniki benchmarków są całkiem zadowalające względem półki cenowej 1500–2000 zł. Najważniejsze, że na co dzień smartfon działa płynnie i nie przegrzewa się.
Co warto jeszcze podkreślić, Honor Magic6 Lite ma 256 GB pamięci wbudowanej i obsługuje łączność 5G, jak przystało na dobry smartfon średniopółkowy w 2024 roku.
Oparty na Androidzie MagicOS ma charakterystyczny interfejs. Warto zwrócić uwagę na takie cechy jak widgety, personalizacje ekranu AOD, Asystenta AI czy klawiaturę Swift Key, która dobrze radzi sobie z automatycznymi poprawkami literówek.
Z ciekawszych funkcji wymienić należy magiczny tekst oraz magazyn haseł. Pierwsza pozwala wyodrębnić i skopiować tekst z obrazu, co o dziwno nie jest często spotykaną funkcją. Druga umożliwia automatyczne wypełnianie nazwy użytkownika i hasła podczas logowania w aplikacjach, które zezwalają na obsługę tej funkcji.
Honor Magic6 Lite może pochwalić się największą baterią wśród smartfonów ze swojej półki cenowej. Jej pojemność sięga 5300 mAh i wystarcza spokojnie na dwa dni standardowego działania. Otrzymała nawet wyróżnienie „Gold Battery Label” od DXOMark.
Według zapewnień producenta bateria ma być także trwalsza i działać sprawnie nawet po trzech latach użytkowania. Testy wykazały, że po 1000 cyklach (czyli od pełnego rozładowania do pełnego naładowania), które odpowiadają 3-letniemu użytkowaniu, sprawność baterii utrzymuje się na poziomie 80%.
Inaczej jest niestety z ładowaniem. Tu Honor wyróżnia się w mniej pozytywnym sensie, ponieważ moc ładowania jest jedną z najniższych na rynku. Magic6 Lite obsługuje ładowanie przewodowe 35 W. Uzupełnianie jego pojemnej baterii zajmuje zatem około półtorej do dwóch godzin.
Nowy średniopółkowy smartfon Honor został wyposażony w standardowy zestaw obiektywów, odpowiadający temu, co spotkać można na półce cenowej między 1500 a 2000 zł. To obiektyw główny 108 Mpix, obiektyw ultraszerokokątny 8 Mpix i makro 2 Mpix.
Na plus zasłużył jasny aparat główny (z przysłoną f/1,75), obsługujący funkcję nagrywania 4K. Dzięki rozdzielczości 108 Mpix obiektyw ten pozwala nawet na wykonanie 3-krotnego zoomu, zwanego przez producenta bezstratnym. Choć nie jest to zoom optyczny, to trzeba przyznać, że jakość zbliżeń jest faktycznie na wysokim poziomie.
Maksymalny zoom cyfrowy sięga 8x i radzi sobie zaskakująco dobrze.
Na minus niestety wypada brak optycznej stabilizacji obrazu. Zaledwie minimalny ruch ręką potrafi zepsuć zdjęcie, rozmazując cały kadr lub kluczowe detale.
Przy dobrym ustabilizowaniu telefonu zdjęcia z aparatu głównego wychodzą jak najbardziej poprawnie. Mają naturalne kolory i dobrą szczegółowość pierwszego planu. Kadry zachowują także przyjemną głębię.
W menu aparatu dostępny jest dodatkowo tryb HDR dla aparatu głównego. Włączenie go nie przynosi natomiast żadnych zauważalnych różnic. Mimo to Honor Magic6 Lite radzi sobie całkiem nieźle z kadrami pod światło (zarówno z włączonym trybem HDR, jak i bez niego). Wyraźnie przedstawia drugi plan i niuanse tła, np. różne kolory nieba – nie zlewa ich w jedną białą masę, tak jak dzieje się to na przykład w aparacie szerokokątnym.
W aparacie głównym zawiódł mnie tryb portretowy. Choć w trakcie wykonywania fotografii widać było całkiem przyjemne rozmycie tła, z dobrym oddzieleniem postaci pierwszoplanowej, w galerii aparatu i po zgraniu zdjęć efektu bokeh nie widać. Poniższe zdjęcia zostały wykonane z różnymi ustawieniami stopnia rozmycia tła, w skali 1x i z zoomem 2x.
A tak Honor radzi sobie po zmroku:
Jest to 5-megapikselowy obiektyw z przysłoną f/2.2. Wykonane nim zdjęcia mają inną, nieco chłodniejszą kolorystykę i niższy poziom kontrastu, przez co sprawiają wrażenie jaśniejszych i pozbawionych głębi. Nie sprawdzą się podczas wykonywania zdjęć pod światło, ale dadzą sobie radę z równomiernie oświetlonym miejskim krajobrazem.
To niewielkie dwumegapikselowe oczko przydaje się raczej sporadycznie, gdy już naprawdę musisz zrobić zdjęcie z bardzo bliska. Ostrość tych zdjęć jest bardzo przeciętna, a ponadto niezwykle ciężko zrobić je bez statywu, ponieważ cały kadr bardzo drży nawet przy niewielkim ruchu ręki, co dodatkowo pogarsza jakość.
Aparaty szerokokątny i makro nie wypadają najlepiej i w zasadzie mogłoby ich nie być, ale z drugiej strony taki jest obecnie rynkowy standard na zajmowanej przez recenzowanego Honora półce cenowej.
Smartfonem Honor Magic6 Lite można nagrywać filmy HD, Full HD i 4K. Niestety przy najwyższej rozdzielczości mocno odczuwalny jest brak OIS w aparacie. W efekcie obraz bardzo drży, co doskonale widać w poniższym przykładzie. W zalecanej jakości 1080p drżenie obrazu jest o wiele mniejsze.
Honor przygotował za to sporo ciekawostek w tej kategorii. Na przykład podczas filmowania skorzystać można z funkcji redukcji hałasu w hałaśliwym otoczeniu. Natomiast na bardziej obytych użytkowników social mediów czeka tryb Historie, który pozwala nagrywać z dwóch wybranych kamer jednocześnie i automatycznie montuje krótkie nagrywki w jeden kreatywny film, idealny na media społecznościowe.
Również w galerii znaleźć można opcje ułatwiające samodzielne tworzenie klipów i kreatywnych filmów ze zdjęć i wideo – z podkładem muzycznym, napisami czy naklejkami.
Przedni aparat to oczko 16 Mpix (standardowa rozdzielczość na średniej półce cenowej). Autoportrety mają zadowalającą jakość, ale odnoszę wrażenie, że jest ona lepsza w klasycznym trybie zdjęć. Tryb portretowy rozmywa nie tylko tło, ale często także detale twarzy, zwłaszcza przy trudniejszych warunkach oświetleniowych.
Honor Magic 6 Lite to stylowy i przyjemny w użytkowaniu średniopółkowy smartfon. Pracuje sprawnie, wytrzymuje nawet dwa dni bez ładowania, ma świetny ekran i naprawdę dobry aparat główny.
Z drugiej strony brakuje mu kilku tak przydatnych cech jak optyczna stabilizacja obrazu, głośniki stereo czy szybkie ładowanie. Kompromisów jest tu sporo, ale Honor z pewnością znajdzie swoich zwolenników, ze względu na ciekawą konstrukcję i oprogramowanie.
Telefon za max 1200zł. A za te pieniądze nawet bym nie wziął. 200zł dopłata i ma się się X6 Pro, albo Redmi Pro.