Rekordowe odświeżanie, jakość obrazu
Teraz to, co z pewnością jest najciekawszą cechą tego monitora, czyli bardzo wysoka częstotliwość odświeżania obrazu. Opinie na temat zasadności zastosowania 280 Hz są różne. Wiele osób twierdzi, że jest to zbędny chwyt marketingowy i tak naprawdę nie jesteśmy w stanie odczuć różnicy już powyżej 144 Hz. Sama przyznam, że do tego tematu podeszłam sceptycznie, ale z nieskrywaną ciekawością. Do tej pory monitory gamingowe miały częstotliwość odświeżania obrazu pomiędzy 75 Hz (co jest trochę naciągane) do 240 Hz, przy czym najczęściej wybieraną częstotliwością było 144Hz.
Po co to wszystko?
Ale najpierw słów kilka o tym, co nam w ogóle daje wysoka częstotliwość odświeżania obrazu.
Częstotliwość odświeżania to nic innego jak liczba klatek wyświetlanych na ekranie w ciągu sekundy. Oznacza to, że przy 60 Hz liczba obrazków wyświetlanych w tym krótkim czasie wynosi 60. Teoretycznie człowiek nie zauważa braku płynności obrazu już przy 25 klatkach. Po co zatem wyższe parametry?
Przede wszystkim długotrwałe wpatrywanie się w ekran wyświetlający obraz z częstotliwością niższą niż 50 Hz może wywoływać ból głowy i inne dolegliwości. Jednak z punktu widzenia gracza nie chodzi jedynie o dobre samopoczucie, ale także o zwiększoną skuteczność w rozgrywce.
280 Hz w praktyce
Teraz gwóźdź programu, a więc test tego, czy 280 Hz robi różnicę. Wysoka częstotliwość odświeżania najbardziej przydaje się w grach, w których prędkość reakcji jest na wagę złota. Różnice najlepiej widać w grach wyścigowych i przede wszystkim w FPS takich, jak Counter Strike. O pomoc w tym teście poprosiłam Sebastiana, który poświęcił się i … zagrał w CS-a. Zaczęliśmy na bogato, a więc od najwyższej częstotliwości.